Reklama

Z "Dzienniczka" św. S. Faustyny Kowalskiej

„Teraz jest czas miłosierdzia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 [marca 1938]. Dziś towarzyszyłam w duchu pewnej duszy konającej. Wyprosiłam jej ufność w miłosierdzie Boże. Dusza ta była bliska rozpaczy.
Dzisiejsza noc jest tylko wiadoma Tobie, o Panie. – Ofiarowałam za biednych, zatwardziałych grzeszników, aby im uprosić miłosierdzie Twoje. Tu mnie siecz, tu mnie pal, abyś mi dał dusze grzeszników, a szczególnie... O Jezu, u Ciebie nic nie ginie; masz wszystko, a daj mi dusze... grzeszników.
Na adoracji w czasie czterdziestogodzinnego nabożeństwa powiedział mi Pan: Córko moja, napisz, że uchybienia dusz mimowolne nie powstrzymują miłości mojej względem nich ani nie przeszkadzają mi jednoczyć się z nimi, ale uchybienia chociażby najdrobniejsze, a dobrowolne – te tamują łaski moje, i takich dusz nie mogę obsypywać swymi darami.
Jezus dał mi poznać, jak wszystko jest od Jego woli zależne, dając mi głęboki spokój o całość dzieła tego.
Słuchaj, córko moja, choć wszystkie dzieła z woli mojej powstające są narażone na wielkie cierpienia, to jednak rozważ, czy było z nich które narażone na większe trudności, jak dzieło bezpośrednio moje – dzieło Odkupienia. Nie powinnaś się zbyt przejmować przeciwnościami. Świat nie jest tak silny, jak się wydaje, jego siła jest ściśle ograniczona. Wiedz o tym, córko moja, że jeżeli dusza twoja jest napełniona żarem czystej mojej miłości, wtenczas wszystkie trudności pierzchają jak mgła przed promieniem słońca i boją się takiej duszy zaczepić, a wszyscy przeciwnicy boją się z nią zaczynać, bo czują, że ta dusza jest silniejsza ponad świat cały...
Córko moja, rób tyle w całym tym dziele miłosierdzia, na ile ci posłuszeństwo pozwoli, ale najmniejsze życzenie moje wyraźnie przedłóż spowiednikowi, a co on zadecyduje, nie wolno ci się od tego uchylać, spełnić wiernie, inaczej nie miałbym w tobie upodobania...
25 marca [1938]. Dziś ujrzałam Pana Jezusa cierpiącego, który pochylił się nade mną i cichym szeptem wypowiedział: Córko moja, pomóż mi zbawić grzeszników. Wtem wstąpił w duszę moją żar miłości ratowania dusz. Kiedy przyszłam do siebie, wiedziałam, w jaki sposób mam ratować dusze, i przygotowałam się na większe cierpienia.
Dziś cierpienie się zwiększyło, nadto odczułam rany w rękach, nogach i boku, znosiłam to z cierpliwością. Czułam złość nieprzyjaciela dusz, ale nie dotknął się mnie.
1 kwietnia [1938]. Dziś znowuż czuję się gorzej. Gorączka wysoka zaczyna mnie trawić. Nie mogę przyjmować pokarmów, pragnę czegoś ożywczego do napicia, a nawet tak wypadło, że i wody w swym dzbanku nie miałam. Wszystko, o Jezu, dla wyproszenia miłosierdzia dla dusz.
Kiedy sobie z większą miłością odnowiłam intencję, wtem wchodzi jedna z nowicjuszek i daje mi jedną wielką pomarańczę, przysłaną od matki mistrzyni. Widziałam w tym rękę Bożą. Powtórzyło się to jeszcze parę razy. W czasie tym, choć wiedziano o moich potrzebach, jednak ja nigdy jakiejś ożywczej rzeczy do spożycia nie dostawałam, pomimo że prosiłam; jednak widziałam, Bóg żąda cierpień i ofiary. W szczegółach nie piszę tych odmówień, bo są bardzo drażliwe i trudne do uwierzenia, a jednak Bóg zażądać może i takich ofiar.
Kiedy zamierzyłam poprosić matkę przełożoną, że mam wielkie pragnienie, aby mi pozwoliła mieć w celi coś do ugaszenia tego pragnienia, jednak nim poprosiłam, matka sama zaczęła mówić, że: Siostro, niech się już raz skończy z tą chorobą, albo w lewo, albo w prawo. Trzeba będzie przeprowadzić albo kurację, albo co, tak dłużej być nie może. – Kiedy po chwili zostałam sama, rzekłam: Chryste, co począć? Prosić Cię o zdrowie czy śmierć, nie mam wyraźnego rozkazu, a więc uklękłam i rzekłam: Niech się ze mną stanie święta wola Twoja, czyń ze mną, Jezu, co Tobie się podoba. W tej chwili poczułam się jakoby sama, a różne pokusy uderzyły na mnie, jednak w gorącej modlitwie znalazłam ukojenie i światło, i poznałam, że przełożona mnie tylko doświadczyła.

CDN.

Fragmenty „Dzienniczka” św. s. Faustyny Kowalskiej drukujemy za: „Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej”, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2000. Książkę można zamówić pod adresem: ul. św. Bonifacego 9, 02-914 Warszawa, tel. (0-22) 642-50-82, http://www.wydawnictwo.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewa Wachowicz: Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką

2025-06-10 13:53

Niedziela Ogólnopolska 24/2025, str. 32-33

[ TEMATY ]

świadectwo

Ewa Wachowicz

Archiwum Ewy Wachowicz

Miss Polonia 1992, dziennikarka, prezenterka, mistrzyni kuchni... Twierdzi, że ma za co dziękować Bogu i że robi to każdego dnia, nie tylko w kościele.

Aneta Nawrot: Historie, które Pani opowiada, są piękne i bardzo wzruszające. Nie tylko nawiązuje Pani do pamiątek, które znalazły się w Pani domu, ale przede wszystkim wspomina o swojej rodzinie i wartościach, które wyniosła Pani z domu rodzinnego...
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzią zawsze jest miłość

2025-06-14 20:10

[ TEMATY ]

książka

miłość

Kard. Grzegorz Ryś

flickr.com/mat. prasowy

Jak odczytać własną drogę w życiu? Czym się kierować wśród mnogości sprzecznych propozycji? Jak dopomóc swojej wierze, która słabnie? Co robić, kiedy Bóg milczy? To tylko przykłady pytań, z którymi mierzy się kard. Grzegorz Ryś. Zadajemy je sobie wszyscy, próbując żyć świadomie jako chrześcijanie, ale też zwyczajnie poszukując sposobu na szczęśliwe, sensowne życie.

Kardynał Ryś nie poucza, ale dzieli się własnym doświadczeniem i świadectwem wiary. A przed nikim nie odsłania się tak bardzo jak przed ludźmi młodymi. To właśnie im opowiada o swoim powołaniu, domu rodzinnym, momentach przełomu, ludziach, którzy byli dla niego ważni, a nawet o piłce nożnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję