Reklama

Niepewne wyjazdy

Niedziela warszawska 31/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektóre biura podróży bawią się klientem. Bezkarnie łamią warunki umów. Czy potrzeba było kilku drastycznych wypadków polskich autokarów za granicą, aby zwrócić na to uwagę? Zły stan autokarów, przepracowani kierowcy to nie jedyne zagrożenia ze strony biur turystycznych. Drugie, nie mniej częste, to nieuczciwość i niedotrzymywanie umów.

Kredyt dla Glob-Landu

Reklama

Ks. Andrzej Kowalski organizował wyjazd dla młodzieży niepełnosprawnej do Rzymu wraz z warszawskim biurem Glob-Land. Choć pielgrzymka odbywała się przed rokiem, do dnia dzisiejszego ks. Andrzej nie może o niej zapomnieć.

Zwróciłem się do polskiego biura Glob-Land, kiedyś już raz z nimi wyjeżdżałem, poza tym pomyślałem, że lepiej promować polskie niż zagraniczne biura - mówi ks. Andrzej. Firma miała zapewnić autokar. Wyjazd zaplanowany był na 27 sierpnia, a już 18 marca podpisałem umowę. Pieniądze wpływały do biura sukcesywnie. W sierpniu, przed wyjazdem na swój urlop - opowiada ks. Andrzej - wpłaciłem ostatnią ratę, zamykającą całą kwotę - 63 900 zł.

Na 10 dni przed wyjazdem Glob-Land przysłał pismo, oznajmiając że nie będzie to wyjazd 12- ale 9-dniowy. Poza tym pielgrzymka rozpocznie się dwa dni później. - Dla mnie z jednej strony było to przerażające, a z drugiej smutne. Jadąc z osobami niepełnosprawnymi nie mogłem pozwolić na takie skrócenie pielgrzymki. Dla nich byłby to zbyt duży wysiłek - mówi ks. Andrzej. Firma nie ma prawa do takich zmian, 21 dni przed wyjazdem może jeszcze pertraktować co do zmian terminu, ale i wtedy nie może to polegać na wysłaniu oznajmiającego pisma.

- Na tydzień przed wyjazdem trzeba było zorganizować nową pielgrzymkę, za pieniądze, których nie miałem - mówi ks. Andrzej. Dzięki życzliwości Niedzieli i salezjańskiego biura SALTUR, udało się w ciągu 5 dni załatwić wszystko: nowego przewoźnika, noclegi i wyżywienie. Pieniądze pożyczył miejscowy proboszcz ks. Adam Szkóp.

- Zwróciłem się do Glob-Landu, żeby oddał przed pielgrzymką chociaż 2/3 wpłaconej sumy, to wystarczyłoby na opłacenie nowego przewoźnika. Glob-Land nie odezwał się - mówi ks. Andrzej.

Według prawa firma Glob-Land w ciągu około 4 dni powinna zwrócić pieniądze. Uczestnicy pielgrzymki: rodzice i dzieci dowiedzieli się o perypetiach z biurem dopiero w drodze powrotnej.

- Nie chciałem wprowadzać niepokoju - mówi ks. Andrzej. Dzięki temu bez zakłóceń przeżyli pielgrzymkę.

Zabrakło miejsc

Wyjazd do Rzymu w Roku Jubileuszowym pamiętają też dobrze oazowicze z diecezji warszawsko-praskiej. Prawie 150 osób miało wyjechać trzema autokarami z firmą "Hermes". Zamiast trzech autokarów podstawiono dwa. Trzeci - stary Jelcz zepsuł się 100 m od miejsca podstawienia. Z dwóch sprawnych autokarów jeden był mniejszy niż zapisano w umowie, wskutek czego zabrakło miejsca dla jednego uczestnika. Grupa wyjechała z 12-godzinnym opóźnieniem. Zaś jeden z uczestników musiał podróżować pociągiem. Brak właściwych autokarów w dniu wyjazdu grupy był tylko finałem złamanych przez "Hermes" warunków umowy. Spółka nie przesłała w ciągu 30 dni od podpisania umowy rozkładu miejsc w poszczególnych autokarach. Trzy dni przed wyjazdem powiadomiono o zmianie rodzaju jednego autokaru. W efekcie z trzech wozów tylko jeden odpowiadał zamówieniu. Poszkodowani wnieśli skargę do Polskiej Izby Turystycznej, Federacji Konsumentów, Urzędu Wojewódzkiego oraz Wydziału ds. Promocji i Współpracy za granicą. Na razie nic nie wskórali.

Nieuczciwi bezkarni

Obronić się przed nieuczciwością firm przewozowych jest bardzo trudno. - Martwi mnie prawna bezradność. Interweniowałem w urzędzie Wojewody, odbyła się rozprawa sądowa wnosząca o winie Glob-Landu. Tymczasem firma funkcjonuje bezkarnie, jej prezes nie poniósł żadnej odpowiedzialności. Trzeba powiedzieć, że firma otrzymała ode mnie na rok "pożyczkę" w wysokości 70 tys. zł - komentuje ks. Andrzej.

Często nawet wnikliwa analiza warunków umowy nie może ustrzec klienta przed oszustwem. - Bardzo dokładnie przeczytałem warunki umowy. Nie nosiła ona żadnych niejasności. Po tym wydarzeniu nabyłem już doświadczenia i wiem, że nie należy przed wyjazdem wpłacać przewoźnikowi całej kwoty.

Należy także sprawdzić na jaką kwotę przewoźnik jest ubezpieczony. Nie może być ona niższa niż koszt imprezy organizowanej przez firmę. Glob-Land był ubezpieczony na 30 tys. zł. - Koszt naszej pielgrzymki był ponad dwa razy większy - mówi ks. Andrzej. Mimo to Warta ubezpieczająca Glob-Land poczuła się do odpowiedzialności i wypłaciła stronie poszkodowanej fundusze, nawet z częścią odsetek.

Firmy turystyczne podlegają kontroli Ministra Gospodarki i właściwego Wojewody. Klienci niezadowoleni z wykonania umowy przez biuro podróży oprócz drogi sądowej mogą poskarżyć się do organów kontrolujących działalność biura. - Nie przynosi to skarżącym wymiernych korzyści. Wojewoda nie może rozstrzygać sporów cywilno-prawnych, nie ocenia rozmiarów szkody - informuje biuro Wojewody Mazowieckiego.

Wojewoda kontroluje biuro jeśli wpłynie skarga, wzywa do usunięcia nieprawidłowości, a w ostateczności cofa zezwolenie na działalność. Poszkodowani informowani są jedynie o tych wynikach kontroli, które dotyczą ich spraw.

Biuro Wojewody radzi, by poszkodowani zgłaszali się także do Powiatowego Rzecznika Konsumenta, Federacji Konsumentów, Państwowej Inspekcji Handlowej i Urzędu Ochrony Konsumentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd planuje obowiązkową edukację seksualną dla dzieci

2024-10-28 11:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja seksualna

Adobe Stock

W ramach nowego obowiązkowego przedmiotu „Edukacja zdrowotna” rząd planuje realizację edukacji seksualnej w skrajnej, permisywnej formie. Uczniowie mają m. in. przechodzić instruktaż nakładania prezerwatyw i to już w szkołach podstawowych - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Od 1 września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy obowiązkowy przedmiot - edukacja zdrowotna, którego elementem ma być edukacja seksualna. Podstawa programowa przedmiotu ma zostać opublikowana na początku listopada, ale w zeszłym tygodniu tygodnik "Newsweek" ujawnił niektóre jej zapisy w części dotyczącej edukacji seksualnej. „Niestety potwierdza się wszystko to przed czym przestrzegaliśmy.” - mówi Zbigniew Kaliszuk z fundacji Grupa Proelio, która, odkąd tylko rząd ogłosił plany wprowadzenia nowego przedmiotu, alarmowała, że pod przykrywką troski o zdrowie dzieci do szkół wprowadzana jest edukacja seksualna, w skrajnej, permisywnej wersji.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Olszewski nie wydawał na cele prywatne publicznych pieniędzy

Żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego - informuje mec. Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego. Gazeta Wyborcza w jednym ma jednak rację – budynek z projektu „Archipelag. Wyspy wolne od przemocy” został wybudowany. I stoi.

Gazeta Wyborcza przeprowadziła dziś frontalny atak na ks. Michała Olszewskiego, który w piątek na mocy decyzji Sądu Apelacyjnego wyszedł z aresztu śledczego w Warszawie. Na łamach poniedziałkowej Gazety Wyborcze zarzucono kapłanowi, że część pieniędzy, które Fundacja Profeto dostała z Funduszu Sprawiedliwości, szła na prywatne wydatki księdza Michała. "Miliony wydano na sprzęt do produkcji telewizyjnych i skarpetki” – czytamy w gazecie.
CZYTAJ DALEJ

Deus Meus z koncertem w Zebrzydowej i w Bolesławcu

2024-10-28 19:28

ks. Waldemar Wesołowski

Były warsztaty muzyczne, wieczór uwielbienia przed odpustem parafialnym, uroczystość odpustowa oraz koncert ewangelizacyjny w Bolesławcu.

Koncert w Bolesławcu zgromadził wielką rzeszę ludzi, którzy znają zespół, znają jego piosenki. Rozpoczął się w wyjątkowy sposób, mianowicie od pieśni śpiewanych kiedyś przez reemigrantów z byłej Jugosławii. – Sama jestem z rodziny reemigranckiej, dlatego tym razem postanowiliśmy opracować dwie pieśni, przez które wyraziliśmy nasz szacunek wobec tych, którzy osiedlili się w Bolesławcu i okolicach – mówi Anna Szaja. Były to utwory „Isuse, Bože Moj”, zaśpiewany przez chór po chorwacku – na rozpoczęcie koncertu oraz „Dobranoc Ci Jezu” – na zakończenie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję