Reklama

W rytmie roku liturgicznego

Adwent czasem czuwania

Niedziela Ogólnopolska 48/2003

William Holman Hunt, „Światłość świata”

William Holman Hunt, „Światłość świata”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek jest jakby wartownikiem, który czeka. Właśnie nadszedł czas warty, bo Mesjasz przybędzie niebawem, może nadejść w każdej chwili. W pierwszą niedzielę Adwentu chcemy rozpocząć wartę, czyli oczekiwanie. Jesteśmy wszyscy jak wartownicy czekający cierpliwie na Tego, który ma wkrótce nadejść. Na początku Adwentu prośmy Boga o siłę, byśmy w tym oczekiwaniu nie pozasypiali. Wiemy wszyscy, iż nie jest łatwo wytrwać podczas czuwania. Trzeba mieć otwarte oczy, by nie przegapić nadarzającej się szansy. A dzisiaj taką szansą jest przyjście Mesjasza, Zbawiciela świata. Niech Chrystus będzie dla nas światłem w tym oczekiwaniu.
„Potrzeba nam światła, które zamienia noc w dzień i sprawia, że jesteśmy gotowi, aby nieść pojednanie wszędzie tam, gdzie ludzi dzielą nienawiść i wojna; aby nasycić chlebem i miłością tych, którzy pragną sprawiedliwości; aby ofiarować miłość i szacunek tym, którzy doświadczają odrzucenia i pogardy; aby każdej nocy rozpaczy zapalić światło nadziei i zwycięstwa życia. Jezus Chrystus, który przyszedł i przychodzi nadal, jest światłem, które nie pozwala nam zasnąć, które rozświetla drogi wytyczone w sercu ciemności i pobudza do życia nasze dusze i nasze zmęczone ciała” (Na drogach Adwentu, praca zbiorowa, Verbinum 1993, s. 7).
Mowa eschatologiczna Jezusa, którą wygłosił na krótko przed swoją zbawczą męką i śmiercią na drzewie krzyża, wywarła ogromny wpływ na Apostołów i pierwszych chrześcijan, którzy spodziewali się rychłego powtórnego przyjścia Jezusa na ziemię. Dzisiaj te słowa dla niektórych nabrały mniejszego znaczenia, no bo przecież upłynęło już dwadzieścia wieków, a Pan jakby się spóźniał. To przekonanie zgubiło już niejednego człowieka. Chodzi o to, by nie zgubiło następnych. Pan bowiem wcale nie opóźnia się, ale przyjdzie w odpowiednim momencie, wiadomym tylko Bogu. Dlatego śmieszą przepowiednie końca świata serwowane nam przez świadków Jehowy, różnych sekciarzy i domorosłych przepowiadaczy. Powiedzmy sobie jasno: nikt z ludzi nie wie, kiedy Pan przyjdzie do nas powtórnie, toteż podawanie jakichkolwiek dat jest niepoważne. Nie możemy ulegać pseudoreligijnym przepowiadaczom. Powinniśmy za to częściej sięgać do Pisma Świętego i rozważać, co powiedział na ten temat sam Pan Jezus, by to oczekiwanie i czuwanie było w duchu iście chrześcijańskim. Dzisiejszy człowiek chciałby odwlec w nieskończoność powtórne przyjście Pana. Jest to pogląd także niebezpieczny, bo może uśpić nasze oczekiwanie i naszą gotowość bycia w łasce uświęcającej, to znaczy bez grzechu ciężkiego. Potrzebne więc nam są wiara i nadzieja chrześcijańska.
„Czasami nasza wiara i nadzieja są jak grudniowe dni. Zaledwie słońce pojawi się niepostrzeżenie na horyzoncie, lekko dotykając sklepienia nieba, a już przedwcześnie znika na zachodzie. A w nocy obsesyjnie powtarzają się niepokój i strach. Dokąd odeszły świeże i połyskujące kolory wiosny, świetliste letnie upały, zwiewne przebłyski jesieni? Teraz, Panie, jestem tym, który wygląda i poszukuje w wieczornej ciemności odprysków światła towarzyszących wielkim wybuchom. Bo to, co dawało blask memu życiu, przykrył ciężki szary płaszcz zmierzchu i mgły. Ale w warownym murze naszego zniechęcenia i zmęczenia jest pewna szczelina, przez którą może przedostać się nadzieja, inny poranek, świetlisty obłok” (dz. cyt., s. 10).
Bądźmy ludźmi nadziei, iż Pan, który kiedyś powtórnie przyjdzie na ziemię, znajdzie nas czuwających i przygotowanych na spotkanie z Nim. Nie możemy jednak tej nadziei ograniczyć wyłącznie do siebie samych. Mamy też pomagać innym w ich drodze do zbawienia, być dla nich światłem.
„My nie jesteśmy pogrążeni w mrokach nocy. Są wokół nas znaki. Czasami i my jesteśmy znakami dla innych. W ten sposób nocne światła czuwających wytyczą nam drogę ku wielkiemu końcowemu światłu. Wszyscy jesteśmy imigrantami w kraju światła. Zostaliśmy oderwani przez Boga miłości i pokoju od mrocznej mocy egoizmu i niesprawiedliwości, życia tylko dla siebie, pychy i zawziętości. On pomógł nam przekroczyć granicę i zaprosił do kraju wzajemnej życzliwości. Dał nam udział w dziedzictwie dzieci Bożych, czyli ziemię, dom, w którym są przyjmowani głodni, uciskani i uciekający przed wojną; gdzie ludzie wybaczają sobie wzajemnie, gdzie ujawnione i pokonane zostały niesprawiedliwość i pogarda, gdzie miłość uwiarygodnia wszelkie stosunki międzyludzkie” (dz. cyt., s. 11-12).
To zobowiązuje nas wszystkich do postawy dziękczynnej wobec wspaniałomyślności miłosiernego Boga. Mamy więc roznosić to Boże światło i rozświetlać życie tym, którzy żyją w ciemności. Każdy z nas, na miarę swoich - nieraz może skromnych - możliwości powinien ukazywać innym prawdziwego i kochającego Boga przez czynienie pokoju, obronę ludzi prześladowanych i dodawanie nadziei cierpiącym. Takich ludzi mamy wielu, tylko rozejrzyjmy się wokoło. Trzeba dostrzegać w tym oczekiwaniu na powtórne przyjście Pana potrzeby naszych najbliższych bliźnich i im pomagać, jak potrafimy i ile możemy. Z tych uczynków miłości Pan będzie nas sądził, gdy przyjdzie na końcu czasów. To nas zobowiązuje...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy/ Prezydent Nawrocki: musimy być przygotowani do wojny

2025-09-16 07:01

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

KPRM

Prezydent RP Karol Nawrocki w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild” powiedział, że niedawny atak dronów na Polskę inspirowany był przez Rosję. Opowiedział się za rezygnacją przez wszystkie kraje NATO z importu rosyjskiej ropy. Zdaniem polskiego prezydenta kwestia niemieckich reparacji wojennych dla Polski nie jest prawnie zamknięta.

„Nie mamy żadnych wątpliwości, że był to atak sterowany bezpośrednio z Moskwy. Ten rodzaj ataku pokazał, do czego zdolny jest Władimir Putin” – powiedział Karol Nawrocki, odnosząc się do niedawnego wtargnięcia dronów w polską przestrzeń powietrzną. Redakcja „Bilda” opublikowała omówienie wideo-wywiadu z polskim prezydentem w poniedziałek wieczorem na stronie internetowej gazety. We wtorek prezydent Polski składa wizytę w Berlinie, gdzie spotka się z prezydentem Frankiem Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: po urodzinach obchodzi imieniny

2025-09-16 10:44

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W kilka dni po 70. urodzinach papież Leon XIV w najbliższą środę 17 września, będzie obchodził swoje imieniny: tego dnia przypada wspomnienie św. Roberta Bellarmina (Roberto Francesco Romolo Bellarmina). W przeciwieństwie do papieskich urodzin, dla pracowników Watykanu będzie to dzień wolny od pracy. Sam Papież w dniu swoich imienin ma ważny termin służbowy: o godz. 10.00 na Placu św. Piotra rozpocznie się audiencja ogólna.

Leon XIV, który urodził się 14 września 1955 w Chicago jako Robert Francis Prevost, ukończył w minioną niedzielę 70 lat. Podobnie jak obecny papież, również jego patron, który zmarł w 1621 r., był zakonnikiem i przyrodnikiem: słynny jezuita studiował między innymi astronomię. Robert Prevost, który ma doktorat z prawa kanonicznego, jest augustianinem i studiował matematykę. Bellarmin jako Wielki Inkwizytor przesłuchiwał Giordana Bruno, straconego w Rzymie w 1600 roku za herezję. Kardynał został kanonizowany przez papieża Piusa XI w 1923 roku, a rok później podniesiony do godności Doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Ta najstarsza armia świata chroni papieża. Wkrótce dołączy do niej 27 gwardzistów

2025-09-16 18:21

[ TEMATY ]

Papieska Gwardia Szwajcarska

zaprzysiężenie

gwardziści

Vatican Media

Papieska Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska uroczyście zaprzysięgnie 27 nowych rekrutów podczas ceremonii, która odbędzie się w sobotę, 4 października. Uroczystość, pierwotnie planowana wcześniej, została przeniesiona na październik z powodu śmierci papieża Franciszka. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 17:00 na Dziedzińcu św. Damazego w Pałacu Apostolskim.

Nowi gwardziści pochodzą z różnych kantonów Szwajcarii, w tym z Valais (Wallis), Fryburga, Vaud i Zurychu. Składając przysięgę, zobowiązują się do ochrony papieża i jego następców, nawet za cenę własnego życia. Na tę uroczystość rekruci założą tradycyjny strój galowy z napierśnikiem (zbroją).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję