Reklama

Nad pięknym, modrym Dunajem

Niedziela zamojsko-lubaczowska 32/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chór istniejący przy kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Aleksandrowie ma długą historię. Został założony zaraz po utworzeniu parafii, w 1934 r. przez ks. Błażeja Nowosada i od wielu lat uświetnia swym pięknym śpiewem nie tylko parafialne uroczystości.

Obecnie opiekę artystyczną nad zespołem sprawuje Jan Michoński, z zawodu nauczyciel, który wprowadził także tradycje rodzinnego śpiewania do chóru, gdyż śpiewają w nim jeszcze cztery osoby z jego rodziny. Chór znacznie wzmocnił się w ostatnich latach (1994-2001) głównie za sprawą poprzedniego proboszcza ­ ks. Wiktora Kozińskiego, który nie ukrywał wielkiego zamiłowania do śpiewu chóralnego.

Aby zdobyć fundusze na budowę nowej świątyni i jej wystrój, chórzyści wielokrotnie występowali z koncertami na terenie naszej diecezji, a ostatnio ­ dzięki inicjatywie obecnego proboszcza ks. Piotra Lizakowskiego ­ wyjechali także zagranicę. Koncertowali w górnej Austrii, korzystając z zaproszenia i gościny proboszcza parafii Naarn zaprzyjaźnionego z ks. Piotrem. Był to dla zespołu tydzień intensywnej pracy, ale też okazja do poznania osobliwości krajobrazu, kultury i historii tego regionu.

Sama podróż, chociaż dość długa i męcząca, była niezwykła ze względu na panującą w autokarze atmosferę. Chórowi z Aleksandrowa towarzyszył młodzieżowy zespól SIGNUM SPEI z Zamościa. Wszyscy czuli się jak jedna rodzina, wspólnie śpiewali i modlili się.

Po przybyciu na miejsce uczestnicy pielgrzymki spotkali się z bardzo serdecznym przyjęciem ze strony księdza proboszcza i miejscowych parafian. Naarn jest uroczą miejscowością położoną nad Dunajem, liczącą około 2 tysiące mieszkańców. W jego centrum wznosi się piękna romańska świątynia pw. Michała Archanioła. W tym kościele chórzyści śpiewali dwukrotnie podczas Mszy św., a wieczorem koncertowali w pobliskim miasteczku Perg.

Mieliśmy też okazję zwiedzić największe w tym regionie miasto Linz. Wielkie wrażenie wywarła na wszystkich strzelista gotycka katedra z pięknymi witrażami. Bardzo dostojnie zabrzmiał w niej chóralny śpiew Ave Maryja. Panoramę miasta uczestnicy pielgrzymki mogli podziwiać z wyniosłego wzgórza Postlinberg.

Długo w pamięci zwiedzających pozostanie również Mauthausen ­ były obóz koncentracyjny, gdzie zginęło ponad 30 tys. Polaków. Przy pomniku upamiętniającym martyrologię naszych rodaków, tuż obok kamieniołomów, w których ginęli zamęczeni morderczą pracą, chórzyści i młodzież wspólnie śpiewali Modlitwę o pokój i odmawiali Różaniec za dusze pomordowanych.

Do spotkania z Polonią chórzyści przygotowywali się bardzo solidnie. Samo spotkanie odbyło się w bardzo kameralnym gronie. Publiczność wysłuchała koncertu pieśni patriotycznych i religijnych.

Nie byłoby prawdziwej pielgrzymki bez odwiedzenia sanktuarium i dlatego udaliśmy się do Sonntagberg ­ sanktuarium Trójcy Świętej. Świątynia położona jest na wzgórzu około 700 m n.p.m. Pochodzi z I połowy XVIII w. Z tarasu otaczającego dziedziniec roztacza się przepiękny widok na odległe szczyty przedgórza alpejskiego. Jakże wymownie w tym miejscu szczególnego kultu Trójcy Świętej brzmiały słowa śpiewanej pieśni: Już się nie lękaj, porzuć zmartwienia, Bóg miłością jest....

Ukoronowaniem pobytu w Austrii były dwa niedzielne koncerty ­ jeden w polskim kościele w Wiedniu, drugi w świątyni na wzgórzu Kahlenberg, w miejscu, gdzie modlił się pogromca Turków, król Jan III Sobieski. Wierni zgromadzeni na nabożeństwie z wielkim wzruszeniem i podziwem słuchali śpiewu obu chórów, nagradzając wysoki kunszt brawami i ofiarami pieniężnymi.

Czas pobytu w Austrii minął bardzo szybko. Pozostały wspomnienia, zdjęcia, nowe przyjaźnie i radość z trudu podjętego dla ważnej sprawy. Aleksandrowska świątynia będzie teraz jeszcze piękniejsza dzięki ludziom o gorących sercach, którzy potrafili pozostawić swoją pracę, rodziny, nieraz nawet małe dzieci, by z dala od nich w austriackiej ziemi śpiewać Panu Bogu na chwałę, a bliźnim ku radości serca.

Muzyka, a w szczególności śpiew, to język uniwersalny, zrozumiały dla każdego ­ powiada pan Jan Michoński, dyrygent chóru ­ nic więc dziwnego, że do stworzenia tak serdecznej atmosfery, przyjaźni aż do łez wzruszenia nie była konieczna znajomość języka niemieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak uciekałam z World Trade Center

Był 11 września 2001 r. Dochodziła dziewiąta. Nagle, w biurze na 82. piętrze w wieży północnej usłyszałam potworny huk, przypominający łamiący się beton. Samolot uderzył w wieżę. Wyraźnie odczułam przechylanie się jej w jedną stronę, a później w drugą.

W ułamkach sekund zobaczyłam, jak z półek spadały książki, a za oknem kątem oka widziałam lecące niesamowite ilości kartek papieru. Jeden z kolegów zaczął krzyczeć: - Natychmiast uciekać! Chwyciłam torebkę i zaczęłam biec w stronę wyjścia. Zupełnie nie wiedziałam, co się dzieje.
CZYTAJ DALEJ

Jezus kieruje swoje słowa do tych, którzy chcą stawać się Jego uczniami

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 6, 27-38.

Czwartek 11 września. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah zachęca Polaków do wierności dziedzictwu chrześcijańskiemu

O współczesnych zagrożeniach dla człowieka i znaczeniu nauczania św. Jana Pawła II mówił dziś w Warszawie kard. Robert Sarah. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów był gościem konferencji na temat miejsca polskiego katolicyzmu w Europie i w świecie, zorganizowanej z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego przez Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie (bożogrobców).

Pochodzący z Gwinei purpurat zwrócił uwagę, iż święty Jan Paweł II przypomina nam, że chrześcijaństwo jest fundamentem zachodniej antropologii. Mówiąc o człowieku wskazuje na znaczenie jego czynów i odpowiedzialności. Przeciwstawia się wizjom oddzielającym człowieka od jego tożsamości cielesnej, teoriom jakoby dopuszczalne byłoby oddzielanie płci biologicznej od płci kulturowej (gender). Jednocześnie wskazuje na znaczenie duchowości dla rozwoju naszego człowieczeństwa. „Im bardziej bowiem zbliżamy się do Boga, tym bardziej stajemy się ludźmi” - podkreślił kard. Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję