Reklama

Niedziela Łódzka

Róże i lasy

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Izf

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadzwyczajne sytuacje wymagają użycia nadzwyczajnych środków. Kiedy rolnikowi płonie stodoła, nie lata wokół niej z pistolecikiem na wodę, tylko wzywa sąsiadów i razem biegną z pełnymi wiadrami gasić ogień, wezwawszy wcześniej Straż Pożarną. Pytanie: Czy sytuacje, w jakich się obecnie obracamy, są już nadzwyczajne, czy jeszcze nie? Sądząc po tematach felietonów, podejmowanych ostatnio przez niektórych żurnalistów, nie są. Cóż, wirtuozi mediów muszą czasem odpocząć od dźwigania na swoich barkach losów świata. Wtedy takie tematy, jak: impreza urodzinowa dziennikarza celebryty, czy polityczne rady teściowej byłego premiera – są jak znalazł i żyje nimi cały kraj. Bo czyż nie jest przyjemniej bawić się w śmigus-dyngus, niż rozwijać węże strażackie i odkręcać hydrant…? I tylko gdy raport Antoniego Macierewicza na temat Smoleńska staje się – dla przemądrzałego felietonisty – okazją do wesołkowatych kpinek… zaczyna to budzić niesmak. I smutek.

Reklama

Zejdźmy zatem na nasze łódzkie podwórko. Łódź wypracowała w ostatnich latach „nową świecką tradycję”: Festiwal Światła i Ruchu. Znakomite narzędzie do rozbudzenia (przy użyciu sztuk wizualnych) wrażliwości artystycznej i instynktu wspólnotowego. Narzędzie – powiedzmy od razu – nie wykorzystujące do końca szans, jakie daje. Poprzestające często na naskórkowych efektach, wprawdzie wywołujących emocje, ale pustych w środku. Oczywiście w efektach wizualnych nie ma nic złego, ale mogą one budzić wątpliwość: Czy te kolorowe arabeski właściwie opisują nasz czas? Czy czas ten jest odpowiedni dla podziwiania róż, gdy wokół płoną lasy? W tym miejscu ktoś może zapytać: – Ale czy one rzeczywiście płoną? A może to tylko pana eschatologiczne spekulacje…? Poza tym (jak zapewniali organizatorzy) w tym roku znajdą się w Festiwalu nawiązania do aktualnych bolączek, a źródłem inspiracji będzie też pandemia. Czy tak się stało? Czy w tej formule Festiwalu prawdziwe katharsis było możliwe? Nie wiem, nie poznałem całej „oferty”, nie będę generalizował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tych dniach obchodzimy też czterechsetną rocznicę bitwy pod Chocimiem. Wydaje mi się, że przebiega ona jakby „bezobjawowo”. A przecież Chocim to polskie Lepanto i prefiguracja Cudu nad Wisłą. W 1621 i 1920 roku Polska stanęła w obliczu skrajnego zagrożenia swego bytu. Jak wiemy, miała wtedy miejsce ogromna mobilizacja całego społeczeństwa, wyrażająca się masowym odmawianiem Różańca przed kościołami i w ulicznych procesjach. Na modlitwy, akty pokuty i suplikacje ludu odpowiedziało Niebo, dając Polakom zwycięstwa, które trudno jest zrozumieć w normalny, „ludzki” sposób.

Oczywiście nie namawiam, by uczestnicy łódzkiego Festiwalu pielgrzymowali do pięknie rozświetlonego kościoła Św. Teresy w worach pokutnych. Taką propozycją byłbym się tylko pogrążył, choć to akurat mnie nie przeraża. Niczego już tu nie oczekuję, jak ten Czech z dowcipu („Ja se ne boim, ja mam rakovinu”). Żal mi tylko, że tak ogromny tłum potrafi zgromadzić się przed kościołem, a nie w środku. Że przez parę minut wzrusza go widowisko, piękne plastycznie, ale zakończone katastrofą, „czarną dziurą”, w której znika świat. A gdyby tak… pomarzyć dobra rzecz: gdyby pod koniec tej świetlnej instalacji pojawił się na fasadzie kościoła znak nadziei, wizerunek… sami wiecie, Kogo. I z głośników usłyszelibyśmy przejmujący apel, z Fatimy lub Lourdes, apel o poszanowanie wartości, pokutę, świętość, czystość obyczajów… Znaczna część chłopaków, idących w festiwalowej „pielgrzymce”, okropnie bluźniła, nawet stojąc przy kościele. Nawet w kilkuzdaniowej, banalnej wypowiedzi musiały się znaleźć wszystkie możliwe „przecinki”, średniki i bezmyślniki; a dziewczyny, upojone elokwencją swoich „samców alfa”, wpatrywały się w nich tępo jak wół w karetę.

Ktoś musiałby dać sygnał: „Dosyć niechlujstwa, to są czasy nadzwyczajne!” I zaapelować: „Wszyscy do pomp! Chwyćcie za różańce, jak w 1621 roku!” Ale… kto miałby to zrobić? No i… kto mógłby na ten apel odpowiedzieć?

2021-10-01 09:15

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zagęścić miasto

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

Mieszkam ostatnio w samym środku placu budowy. Przyjechały maszyny, kopią rowy, zrywają starą trylinkę. Czasem zjawi się telewizja, by wysłuchać narzekań lokatorów. Na odcinku ulicy Wierzbowej, między Placem Pokoju a ulicą Jaracza (gdzie mieszkamy od 1979 r.) wre praca. Wzdłuż starych bloków prowadzona jest droga dojazdowa, którą ma zakończyć małe rondo. Szare realia PRL-owskiego mini-osiedla, do których – przyznaję to z zakłopotaniem – przywiązałem się przez te lata, legły (dosłownie) w gruzach. Znalazłem się w sytuacji ekspatrianta, którego nie tyle, że wysiedlili z jego stron rodzinnych, ale którego otoczenie tak radykalnie się zmieniło, że czuje się tu obco, pozbawiony znajomych punktów orientacyjnych. Otoczenie naszego bloku przypomina fragment scenografii katastroficznego filmu. Ale to chwilowe wrażenie. Bywa tak przy każdym remoncie: Przyszło Nowe, nieuchronne jak odlot bocianów, jak podatki, jak entropia. Nowe, na które nie ma się wpływu.
CZYTAJ DALEJ

27 czerwca nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Dlaczego?

2025-06-26 06:37

[ TEMATY ]

pokarmy mięsne

Adobe Stock

W związku z uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa przypadającą w Kościele katolickim w piątek 27 czerwca katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Wstrzemięźliwość i post obowiązują w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła mama o. Michała Legana - kierownika Redakcji Audycji Katolickich TVP

2025-06-28 13:36

[ TEMATY ]

śmierć

o. Michał Legan

mama

Adobe Stock

O. Michał Legan poinformował dziś na swoich mediach społecznościowych o śmierci swojej mamy. Jako Tygodnik Katolicki "Niedziela" składamy szczere kondolencje i obiecujemy modlitwę za duszę śp. Honoraty Legan - Iliew.

***
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję