Reklama

Na temat...

Znowu krew

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To stało się już, niestety, regułą: aby świat przypomniał sobie o Czeczenii, musi się stać coś strasznego. Choć nie, mylę się: sprawa czeczeńska była na ustach Europy również wtedy, gdy ważyły się losy wicepremiera czeczeńskiego rządu - Ahmeda Zakajewa: wydać go Rosji czy nie wydać. Pod naciskiem imperium nie ugięła się jednak ani mała Dania, gdzie Zakajew początkowo przebywał, ani Wielka Brytania, gdzie mieszka obecnie. Na nic zdały się żarliwe zapewnienia Kremla, że jest on z całą pewnością krwawym terrorystą...
Wróćmy jednak do ostatnich wydarzeń: 13 lutego br. w Katarze zginął w zamachu poeta Zelimchan Jandarbijew, były wiceprezydent Republiki Iczkerii (czyli Czeczenii), a po tragicznej śmierci prezydenta Dudajewa - jego następca. Już jako przywódca kraju podpisał z Jelcynem rozejm w maju 1996 r. Gdy wybory prezydenckie w styczniu 1997 r. wygrał Asłan Maschadow, Jandarbijew z czasem usunął się jakby w cień i wyemigrował do Kataru, gdzie otrzymał azyl. Czy organizował tam arabską pomoc finansową dla oddziałów czeczeńskich nadal toczących wojnę przeciw Rosji? Tego nie da się wykluczyć. Jest natomiast pewne, że pozostawał postacią symbolizującą walkę o niepodległość narodu czeczeńskiego. Drażnił Rosję, i to tak bardzo, iż zażądała od USA i ONZ, by wpisały go na listę międzynarodowych terrorystów - i tak się też stało, choć nic nie wiadomo o jakichś jego terrorystycznych wyczynach. „Ale kontaktował się z Al-Kaidą!” - zapewnił amerykański wywiad, i to wystarczyło...
Kto zabił Jandarbijewa? Schwytano już prawdopodobnych sprawców - rosyjskich funkcjonariuszy służb specjalnych. Moskwa zaprzeczyła: „My od 1959 r. nie mordujemy w taki sposób!”. Wtedy, 45 lat temu, w Monachium KGB „zlikwidowało” ukraińskiego nacjonalistę Stepana Banderę, jak wcześniej w Paryżu jego rodaka - Semena Petlurę. Ale Rosja Putina, teraz, w XXI wieku?! W żadnym wypadku!
Wszak Asłan Maschadow powiedział kiedyś: „Rosji wierzyć nie można” - a myślę, że jemu wierzyć można.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski prosi o modlitwę w intencji abp. Józefa Kowalczyka

2025-07-28 16:33

[ TEMATY ]

prymas Polski

abp Józef Kowalczyk

Episkopat.pl

Z prośbą o modlitwę w intencji abp. seniora Józefa Kowalczyka, który w poważnym stanie przebywa w szpitalu, zwrócił się do wiernych Prymas Polski abp Wojciech Polak. "Niech dobry Bóg umocni i obdarzy Go łaską zdrowia" - napisał metropolita gnieźnieński.

Poniżej publikujemy komunikat Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka:
CZYTAJ DALEJ

Rzym: przywieziono krzyż z nieśmiertelników – niezwykłą relikwię z czasów II wojny światowej

2025-07-29 16:52

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodych

Vatican News / Cyprien Viet

Z okazji Jubileuszu Młodzieży w rzymskim kościele Saint-Yves-des-Bretons pielgrzymi mogą modlić się przed niezwykłą relikwią z czasów II wojny światowej – krzyżem z nieśmiertelników, związanym z historią bł. Marcela Callo, młodego Francuza, który zmarł w opinii świętości w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Mathausen-Gusen II w 1945 r.

La croix d’immortels, czyli dosłownie: krzyż z nieśmiertelników, to bukiet z kwiatów o tej samej nazwie (znanych też jako kocanka ogrodowa), ułożonych w formie krzyża. Jego historia sięga czasów II wojny światowej. Został on pokryjomu ułożony z kwiatów przez Camille’a Milleta, towarzysza Marcela Callo i współwięźnia w niemieckim zakładzie w Gotha. Millet, który w czasie wojny pracował przymusowo jako ogrodnik, zdołał bowiem przemycić nieśmiertelniki na teren zakładu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję