Z ogromnym szacunkiem bierzemy chleb z tegorocznych żniw. Całujemy bochen chleba. To jest dar Boga. Owoc pracy rolników. Ten chleb wyrósł na polskiej ziemi, dojrzewał w kłosach, w których szumiał polski,
nie obcy, wiatr. To chleb pieczony w polskich piecach, jakby w ogniu cierpień narodu, chleb, na którym matka - pomna starego obyczaju - kreśli nożem krzyż, zanim bochenek pokroi i rozda członkom
rodziny. Czy może być pogarda dla chleba? Nie, nie może jej być u polskiego rolnika. I nie powinna być u nikogo. Może być tylko obrona tego chleba przed produktami importowanymi z zagranicy, ale nie pogarda.
(...) Ktoś inny już przedtem wzgardził polskim rolnikiem i polskim chlebem. I to jest dramat polskiego rolnika. To tak jakby Matka Ojczyzna mu powiedziała: ty jesteś nam niepotrzebny. I już mu jest obojętne,
który to rząd i kiedy tak bezmyślnie podpisywał na niego cyrograf, może tylko dlatego, że jakiemuś ministrowi w rachunkach coś nie pasowało. To nie powód, by krzywdzić chłopa. (...) Chłop zachował ziemię,
religię i narodowość - wartości, dzięki którym można było zakreślić granice państwa, bo była przestrzeń, bo była ziemia, do której mogli wrócić wygnańcy. (...) Nie byliśmy narodem bez ziemi, dzięki
chłopom, którzy wytrwali i ziemi się nie wyzbywali. Dwudziestolecie międzywojenne polskiej państwowości było tak owocne, że pogłębiło tęsknotę do posiadania suwerennego państwa, gdy po II wojnie światowej
była wolność koncesjonowana. Oto trwałe skutki w duszy narodu, wynikające z samego faktu posiadania ziemi przez chłopów. Nie wolno o tym zapominać nigdy, również przy wchodzeniu do Unii Europejskiej.
Fragment kazania z Dożynek Jasnogórskich obchodzonych 6 września 1998 r.
Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?
Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska
To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem
z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył
Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć,
jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może
się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.
Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św.,
którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno,
tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie,
które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza,
gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem
i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz
przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i
rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć
Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę
stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało
mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września
- i nic z tego.
Spokój, autentyczność i determinacja w rozwiązywaniu konfliktów – te cechy Leona XIV podkreśla ojciec Dominic Sadrawetz, przeor wiedeńskiego klasztoru augustianów. W wywiadzie dla katholisch.de podzielił się wspomnieniami o współbracie, dziś Papieżu.
Ostatnie osobiste spotkanie miało miejsce w listopadzie 2024 roku, gdy kardynał Robert Prevost, były przełożony generalny augustianów, odwiedził jedyny austriacki konwent w Wiedniu z okazji 675. rocznicy konsekracji kościoła. „Doświadczyliśmy go jako życzliwego wobec nas, poświęcił nam dużo czasu i słuchał” – wspomina ojciec Sadrawetz. Po wizycie zakonnicy wręczyli kardynałowi białą mitrę. „Darowaliśmy mu ją wtedy, a on nosi ją teraz jako Papież, ostatnio podczas nabożeństwa w Zesłanie Ducha Świętego. To nas cieszy” – dodaje przeor.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.