Reklama

Sursum corda

Góra światła i miłości

Niedziela Ogólnopolska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnę dziś nawiązać do początków mojej pracy jako redaktora Niedzieli w latach 1981 i dalszych, kiedy to kilkakrotnie brałem udział w pieszej pielgrzymce z Warszawy do Częstochowy. Były to burzliwe czasy. Pamiętam szczególnie sierpień 1981 r., kiedy decyzję o pielgrzymce trzeba było podejmować w trudnych okolicznościach. W latach, gdy istniała już Niedziela, podczas pielgrzymek robiło się dziennikarski materiał - tzw. Notatnik pielgrzyma. Z rozrzewnieniem wspominam dzisiaj, jak wielu ludzi - młodych, ale także starszych - uczestniczyło wówczas w wędrówkach na Jasną Górę. Ruch pielgrzymkowy był doskonałą okazją do spotkań, rozmów, wymiany poglądów; szczególnie przeciwnicy panującego wówczas systemu komunistycznego, liczni „niepokorni” korzystali z możliwości spotkania podczas pielgrzymkowej wędrówki wielu osób znaczących.
Wielowiekowy zwyczaj pielgrzymowania przetrwał do naszych czasów. Dzisiaj także tysiące ludzi wędruje rokrocznie na Jasną Górę, szczególnie ludzi młodych, odprawiając swego rodzaju rekolekcje w drodze. Można nawet powiedzieć, że pątnicy stanowią pewną grupę społeczną. Bo już nie tylko z pielgrzymką warszawską, ale w grupach pielgrzymkowych ze wszystkich stron Polski ludzie ci wędrują przez wiele dni, czasem nawet kilka tygodni, w zamyśleniu i rozmodleniu, z wieloma cichymi intencjami.
Dlatego warto uświadomić sobie po raz kolejny, jak ważną rolę dla nas, Polaków, odgrywa Jasna Góra. Jest to przecież nasze narodowe Sanktuarium. Tu ludzie się modlą, przykładają ucho do tych murów, które - jak stwierdził Ojciec Święty - czasem mówią, czasem płaczą, czasem uczą, ale nigdy nie są obojętne. Powinniśmy też zdawać sobie sprawę, że są to mury święte, które wymagają odpowiedzialnego stróżowania. Często obserwuję gorliwą posługę Ojców Paulinów, troszczących się o ten Boży przybytek. Nie tylko dbają oni o klasztor jasnogórski, ale także o miliony pątników, m.in. zapewniając im nocleg, warunki higieniczno-sanitarne, umożliwiając zwiedzanie oraz zapoznanie się z historią Sanktuarium. Pomagają także przez kompetentne i różnorodne poradnictwo, zapewniają posługę duszpasterską przez cały rok, zwłaszcza posługę konfesjonału.
Winniśmy też dziękować Bogu za tych, którzy wspomagają Jasną Górę. Często są to ludzie bardzo biedni, którzy swoją ubogą złotówką wspierają Sanktuarium. I kiedy rząd, Kancelaria Prezydenta czy Sejm utrzymują się z niemałych pieniędzy podatników, Sanktuarium Jasnogórskie, podobnie zresztą jak wszystkie świątynie, istnieje dzięki ofiarności ludzi. Trzeba więc wielkiej oszczędności i gospodarności, żeby wszystko sprawnie i dobrze funkcjonowało. Sądzę, że żadna inna instytucja cywilna czy państwowa nie byłaby w stanie zabezpieczyć tego wszystkiego za tak skromne środki finansowe. Dlatego, gdy słyszymy jakieś nieprzyjazne opinie w tej sprawie, sugestie opodatkowania czy rozliczania, pomyślmy o tym, o ile spraw trzeba się tutaj zatroszczyć, począwszy od dbałości o stan zabytkowych obiektów po bezpieczeństwo przybywających tu ludzi. Tymczasem, kiedy pojawia się ktoś, kto może bardziej usłużyć Jasnej Górze czy Kościołowi polskiemu, wyraźnie niechętne media ferują pochopne sądy o rzekomych nadużyciach. Jakoś nie widać podobnej reakcji, gdy chodzi o sprawę utrzymania wielu instytucji państwowych przecież za pieniądze podatników. Wydaje się, że ataki na Kościół wzmagają się w takich okresach, jak ten okołopielgrzymkowy. Czyżby siły wrogie Kościołowi działały i pod nowym, demokratycznym przecież szyldem?
Bądźmy więc wdzięczni Ojcom Paulinom, na czele z Ojcem Generałem i Ojcem Przeorem, za tę szczególną i wielką troskę o Jasną Górę i o jej misję dla życia konkretnego człowieka.
Nad tym świętym miejscem czuwa przede wszystkim Pani Jasnogórska, nasza Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski, Opiekunka wszystkich pielgrzymów. Idźmy więc do Niej z ufnością, dziękując także za wszystko, co Jasna Góra czyni dla Polski i dla Polaków na całym świecie. Dziękujmy Matce Najświętszej za Jej łaskawość oraz macierzyńską troskę. „Szczęść Boże” na pielgrzymich szlakach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi obrońców ks. Olszewskiego

2025-08-11 19:23

[ TEMATY ]

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Ks. Michał Olszewski

skargi obrońców

Księża Sercanie

Dziś na antenie Telewizji Republika mecenas Michał Skwarzyński poinformował, że Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi obrońców, czyli uznał ich argumentację w sprawie ks. Michała Olszewskiego SCJ.

Mecenas Skwarzyński - obrońca ks. Olszewskiego wskazywał także, że skargi dotyczyły m.in. tortur, uzurpacji funkcji prokuratora krajowego, delegowania zamiast losowania składów sędziowskich do rozpatrywania spraw i naruszenia prawa poprzez stosowanie przez rząd Donalda Tuska tzw. demokracji walczącej. Prawnik opisał także, jaki może być dalszy bieg sprawy prowadzonej w ETPCz.
CZYTAJ DALEJ

Polska barierą w pochodzie bolszewizmu. Apel polskich biskupów do biskupów świata z 1920 r.

2025-08-13 14:54

[ TEMATY ]

Bitwa Warszawska

pochód bolszewizmu

apel polskich biskupów

biskupi świata

Grzegorz Gałązka

Castel Gandolfo, Włochy. Obraz Jana Rosena Bitwa Warszawska 1920 r. w kaplicy papieskiej Matki Bożej Częstochowskiej

Castel Gandolfo, Włochy. Obraz Jana Rosena Bitwa Warszawska 1920 r. w kaplicy papieskiej
Matki Bożej Częstochowskiej

Bitwa Warszawska 1920 r. jest uważania za jedną z kilkunastu najważniejszych bitew w historii świata. Do uznania rangi tej kampanii zapewne znacznie przyczynił się apel „Biskupi polscy do episkopatu świata” z 7 lipca 1920 r. „Polska w pochodzie bolszewizmu na świat jest już ostatnią dla niego barierą, a gdyby się ta załamała, rozleje się on po świecie falami zniszczenia” - napisali polscy hierarchowie.

List został napisany w stylu charakterystycznym dla swojej epoki, który współczesnemu czytelnikowi może się wydać miejscami nieco nazbyt patetyczny i emocjonalny. Uderza jednak fakt, jak zdecydowany był to apel. I najwyraźniej odbił się on szerokim echem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję