Reklama

Ludzie mówią

Niedziela Ogólnopolska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Ludzie mówią, że Paryż najpiękniejszy jest w kwietniu, Nowy Jork - w październiku, a Częstochowa - w sierpniu...
Lubię sierpień w Częstochowie. Lubię okolice 15., gdy w powietrzu gęsto od emocji, entuzjazmu, oczekiwania na jakąś niezwykłość, która zdarzyć się przecież musi, modlitwy szeptanej, śpiewanej, tańczonej.
Lubię sierpień w Częstochowie. Ten miesiąc jest tutaj jedyny w swoim rodzaju...
W ubiegłym roku stałam akurat w korku na przedmieściach. Wchodziła jakaś duża pielgrzymka, nawet nie wiem skąd. Szli, szli i szli. Młodzi, opaleni, zaraźliwie radośni, stale w podskokach, z megafonami, które charcząc wyśpiewywały jakieś skoczne piosenki. Szli i machali do mnie szeroko rękami, uśmiechali się promiennie, a ja tkwiłam w nagrzanym jak piekarnik samochodzie, ociekając potem, w gorączce, w szale załatwiania jakichś arcyważnych dla mnie spraw, byle zdążyć przed 15. I nawet trochę gniewało mnie to, że obok są ludzie, którzy mają czas, by cieszyć się latem, życiem, życzliwością drugiego człowieka. „Bo życie przecież po to jest, żeby pożyć” - mówią słowa piosenki. Że mają „takie” twarze, „taki” lekki krok, „taką” cudowność wiary. I nagle na wysokości okna kierowcy pojawiła się pyzata twarz w czapce z daszkiem, na nosie - okulary przeciwsłoneczne, czarna sutanna, gdzieniegdzie z białymi zaciekami - ksiądz pielgrzym.
- Chcesz pić? - zapytał. Wyobraziłam sobie, że muszę przypominać skwarek boczku na rozgrzanej patelni.
- Musisz pić, inaczej się ugotujesz... - prorokował kapłan. - I zmarszczki ci się zrobią. O, takie - wskazał na swoje czoło. Spod sutanny wystawały niemiłosiernie zniszczone adidasy.
- Nie, dziękuję - chciałam być miła - ksiądz ma już mało wody, a do klasztoru spory kawałek...
Roześmiał się.
- Prędzej ja będę u Mateczki, niż ty ruszysz z tego korka, weź więc wodę i nie dyskutuj z księdzem katolickim - żartował. Popatrzyłam na ręce. Ten człowiek pracował fizycznie, pewnie na jakiejś wiejskiej parafii. Łapy miał wielkie, opuchnięte, ze śladami zadrapań, blizn - ręce ciężkiej pracy. Ręce człowieka, który bierze się z życiem za bary. Takie ręce budzą szacunek.
- Pomodlę się za ciebie....
Potem poszedł sobie w sierpniowy upał w czarnej strudzonej drogą sutannie, w tłum kolorowy, rozkołysany, letni. A ja z prawie pustą butelką wody mineralnej niegazowanej pomyślałam po pierwsze - z przykrością, że mnie w podobnej sytuacji chyba nie przyszłoby do głowy oddanie komuś kilku ostatnich łyków wody..., po drugie - z wdzięcznością o polskich księżach pielgrzymach, którzy nie tylko idą w trudzie i znoju, w deszczu i upale, ale i spowiadają, odprawiają Msze św., biegają wokół swoich „owieczek” od przodu do tyłu pielgrzymki, a gdy inni opadają z sił, łapią za gitary i śpiewają albo zwyczajnie wygłupiają się, żeby komuś wróciła radość wędrowania, a może i życia.
Ilekroć szłam z pielgrzymką, spotykałam właśnie takich kapłanów. Wspaniałych facetów do tańca i różańca. Braci od bolących stóp i ojców duchowych, przewodników po drogach wiary, znających odpowiedzi na najtrudniejsze pytania i szczerych przyjaciół. Piszę to z pełnym szacunkiem i wdzięcznością za dar ich obecności. Zwłaszcza teraz, gdy widzę jak wkraczają na Jasną Górę, dumnie wiodąc powierzonych ich pieczy pątników. Zwłaszcza teraz, gdy modnie jest nie zostawić na kapłanie suchej nitki. Pamiętam dobro i za nie dziękuję.
I jeszcze jedno, proszę księdza pielgrzyma. Miał ksiądz rację. Stałam w korku jeszcze długo. A woda miała rewelacyjny wprost smak...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Fisichella: Rzym gotowy na przyjęcie młodych, spodziewamy się miliona pielgrzymów

Rzym jest gotowy na przyjęcie uczestników Jubileuszu Młodzieży – zapewnił dziennikarzy abp Rino Fisichella, który z ramienia Watykanu jest odpowiedzialny za organizację wydarzeń Roku Świętego. Ujawnił, że do Wiecznego Miasta wybierają się również młodzi Palestyńczycy, a konkretnie chrześcijanie z Betlejem. Wspomniał o tym w kontekście czwartkowego ataku na katolicki kościół Świętej Rodziny w Gazie. Przyznał, że budzi to ból i smutek.

Abp Fisichella nie przypuszcza, by panujące w Rzymie upały negatywnie odbiły się na liczbie uczestników. Spodziewaliśmy się miliona uczestników i wierzymy, że taka właśnie liczba młodych będzie obecna w ostatnich dwóch dniach Jubileuszu – powiedział przedstawiciel Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Emerytowany biskup pomocniczy Częstochowy Antoni Długosz poprowaidził w piątek (11 lipca br.) modlitwę Apelu Jasnogórskiego.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz. Podkreślił jednocześnie, że przyjmowanie nielegalnych migrantów nie leży w interesie Polski i nie mieści w porządku miłosierdzia. Duchowny mówił o modlitwie za obrońców polskich granic.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: obchody 25-lecia Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”

2025-07-19 14:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

25‑lecie

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

Karol Porwich/Niedziela

Wdzięczność za św. Jana Pawła II i za wszystkich, którzy przez 25 lat przyczynili się do rozwoju Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, za młodych, którzy są nadzieją na budowę społeczeństwa, które mówić będzie językiem autentycznej miłości i działać z troską o rozwój Ojczyzny to przesłanie jasnogórskich obchodów rocznicowych tego ważnego dzieła stypendialnego Kościoła w Polsce. Mszy św. przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Uczestniczyło w niej ok. 2 tys. stypendystów i osób związanych z dziełem. Wieczorem w jasnogórskiej Bazylice odbędzie się koncert Chóru i Orkiestry „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Nuncjusz apostolski w Polsce przypomniał w homilii, że kultywowanie postawy wdzięczności wobec Boga i bliźnich ma ogromne znaczenie dla naszego życia, zwłaszcza w kontekście kulturowym, takim jak nasz, w którym człowiek czuje się całkowicie autonomiczny i samowystarczalny. Postawa wdzięczności podtrzymuje w nas poczucie naszej zasadniczej zależności od Boga; pomaga nam nie marnować Jego darów; zachęca nas do odwzajemniania wielkiej miłości, wyjaśniał kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję