Reklama

Odsłony

Łzy duszy

Niedziela Ogólnopolska 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Gdy serce straciło czucie, to czasem dusza nagle zapłacze kilkoma bezwiednymi, niechcianymi łzami.

Opowiadał mi, że nie znosił łez, bo miał niebywale płaczliwą matkę i ojca mazgaja. Obiecał więc sobie, że nie zapłacze nigdy, choćby nie wiem co się działo. Słowa dotrzymywał, bo nie uronił ani jednej łzy na pogrzebie matki, a nawet na pogrzebie swojego dziecka. Wtedy, kiedy jakby był czas na jedną choćby łzę, czuł, że „rośnie w nim kamień”. Żona nie mogła znieść jego suchego, zimnego spojrzenia, oczekiwała bowiem jakiegoś odruchu czułości, wzruszenia, współczucia. Kiedyś powiedziała mu: „Jesteś dumny, że nie stać cię na łzy, ale czy na serce jeszcze cię stać?”. Odpowiedział tylko pogardliwym śmiechem. Zauważył jednak, że ona też przy nim przestała zachowywać się „kobieco”. Stała się chłodna, rzeczowa, chwilami ironiczna - jakby zaczęła go naśladować... Synek także. W nim mógł się przejrzeć jak w lustrze. To nie był już zwyczajny męski chłód czy opanowanie, ale chwilami zupełna nieczułość, przechodząca w cynizm. Jednak wolał mieć syna „twardziela” niż tzw. „serce na dłoni”, bo tacy teraz przegrywają i są bici. „Ażeby nie być bitym, trzeba bić” - tak zaczynał myśleć jego synek. W nim jednak coraz częściej pojawiało się uczucie „rosnącego kamienia” w piersiach. Odzwyczaił się od wzruszeń, ale i możność cieszenia się czymkolwiek też w nim gdzieś przepadła. Szerokim łukiem omijał kościół, bo pamiętał, jak matka tam się wypłakiwała. Brzydził się wtedy, gdy przytulała go do zapłakanej twarzy. Obrzydzenie - tak, to uczucie coraz częściej miał w sobie. Obrzydzenie do wszystkiego, nawet do siebie.
Zwykle nie miewał snów, ale tej nocy śniło mu się, że lekarz pokazuje mu na ekranie rentgena jego duszę. Była to jakby twarz anioła ze złamanym skrzydłem. Ten anioł miał kamienną twarz i wielkie, szklące się od łez oczy. Te oczy uporczywie wracały... Następny sen też był znaczący: jego syn, ubrany w komżę ministranta, z całą energią ciągnął za sznur kościelnego dzwonu, który huśtał się bezgłośnie, bo nie miał serca. Jego syn, patrząc na to, płakał ze złości.
Na drugi dzień syn wpadł pod samochód... Stan był ciężki. Stał teraz na szpitalnym korytarzu, nie chcąc patrzeć na płaczącą żonę. Przechodził obok kapelan szpitalny. - „Proszę księdza...” - powiedział, ale nie wiedział, co dalej. I nagle ten „rosnący kamień” zaciążył tak strasznie, że osunął się na kolana, zdumiony kilkoma niebywale gorącymi łzami na swojej twarzy. - „Tak, trzeba zdjąć tę maskę, by wyjrzała spod niej ludzka twarz - powiedział cicho ksiądz. - To dusza w tobie płacze. I dobrze”.

Łza łzie nierówna. Jednak kiedy dusza płacze, trzeba pozwolić łzom popłynąć, bo może jest to jej ostatni bezgłośny krzyk... Dobrze o kimś takim potem napisać: „co od łez mokry, gorący jak lipiec, odchodzi przemieniony w czułe serce skrzypiec”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję