serdecznie zaprasza artystów: pisarzy, poetów, malarzy, rzeźbiarzy, muzyków, zespoły muzyczne, teatralne itp. (osoby niepełnosprawne) do wzięcia udziału
27-28 sierpnia 2005 r. - sobota, niedziela Patronat medialny: Tygodnik Katolicki „Niedziela”
Geneza projektu
Projekt powstania corocznych Integracyjnych spotkań ze sztuką na Bukowinie w Rumunii zrodził się z naturalnej potrzeby rozwoju świadomości, osobowości, kształtowania się hierarchii wartości i humanizmu,
w trosce o tych, którzy nie mogą w pełni uczestniczyć w bogactwie życia na płaszczyźnie aksjologiczno-estetycznej.
Wartości, jakie odkrywa się podczas wspólnego kreowania rzeczywistości na płaszczyźnie sztuki, pozwalają bardziej poznać życie innych ludzi, ich świat, kulturę, co znacznie niweluje wszelkie granice:
społeczne, religijne, kulturowe - budując nowy, silniejszy charakter danego społeczeństwa.
Cel projektu
Reklama
Celem Bukowińskich Spotkań ze Sztuką jest zachęta Polaków mieszkających w Polsce do zainteresowania się i zapoznania z naszymi rodakami mieszkającymi na Bukowinie w Rumunii. Jest to inspiracja ku podejmowaniu
idealistycznych postaw w życiu codziennym, gdyż wartość takiej postawy nie tylko jest coraz mniej ceniona, ale i degradowana przez zimny, materialistyczny pragmatyzm życiowy. Sztuka jako forma terapii
współczesnego człowieka, który prezentuje konformistyczny tryb życia, staje się główną sferą aktywności człowieka. Dar artystów w formie zaplanowanych wieczorów poezji, muzyki, teatru, sztuki kulinarnej
itp. to dar serca dla rodaków z Bukowiny. Ponieważ artystami będą też osoby niepełnosprawne, które potrafiły pokonać swoją niepełnosprawność, cierpienie i ból egzystencjalny - chwile spędzone razem
staną się nową jakością bytu i formą terapii w świecie wartości.
Bukowina to kraina geograficzno-historyczna na pograniczu Ukrainy i Rumunii, pomiędzy Karpatami a środkowym Dniestrem. Region interferencji kulturowych, zamieszkiwany przez Polaków, Żydów, Ukraińców,
Niemców i Rumunów.
Polacy deklarują przywiązanie do własnych wsi, ale i tradycji, i kultury polskiej. Uważają, że ziemia, na której przyszło im żyć, jest nieskażona postępem cywilizacyjnym, a zarazem jest najbiedniejszym
obszarem w Rumunii. Łączy ich bardzo silna więź z Polską i często wyrażają to w osobistych rozmowach z Polakami.
Godna odnotowania jest wypowiedź jednego z mieszkańców, zapytanego o to, co jest jego ojczyzną: „Moją Ojczyzną jest Polska. To miejsce, gdzie są moje korzenie”.
Charakterystyka miejscowości
Bukowińskich Spotkań ze Sztuką
Wieś Nowy Sołoniec (Solonemu Nou) jest największą polską wsią na Bukowinie w Rumunii. Została założona w 1834 r. przez 30 rodzin górali czadeckich, przybyłych tu z regionu Czadcy, obecnie w granicach
Słowacji. Dom Polski wybudowano z myślą o Polakach, którzy zechcą odwiedzić swoich rodaków. Obecnie mieszka tutaj 220 rodzin polskich. Wieś przytulona jest do ościennych Gór Bukowińskich (800 m n.p.m.),
sprzyja wyciszeniu i kontemplacji pięknej przyrody.
Wieś Plesza (Plesa - 734 m n.p.m. - nazywana przez tubylców „Twierdzą Bukowiny”, oddalona od Nowego Sołońca o 1,5 godziny drogi przez góry i lasy. Założona przez Polaków z
miejscowości Terebleszcza i Kaliszanka (obecnie przedmieścia Czerniowiec) w 1836 r., zamieszkiwana jest w 100% przez Polaków. Wieś nie posiada połączenia komunikacyjnego z miastem, co powoduje uciążliwą
izolację mieszkańców z pozostałymi wioskami polskimi. Obecnie mieszka tam 220 osób. Chaty są drewniane, kryte gontem, otoczone górami z wszystkich stron. Głównym zajęciem mieszkańców jest hodowla bydła
i owiec. We wsi znajduje się polska szkoła (również drewniana chata) wraz z oddziałem przedszkolnym.
Wszelkich informacji udziela autor projektu:
Marek Pantuła 37-700 Przemyśl ul. Opalińskiego 11/32 tel. (0-16) 670-56-75 po godz. 16.00, (0-16) 677-52-08 w godz. 8.00-14.00 kom. 606-29-56-75
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Na 31 maja zaplanowane jest ogłoszenie uznania przez Stolicę Apostolską cudu eucharystycznego, do jakiego doszło w Indiach. 15 listopada 2013 roku w czasie porannej Mszy św., odprawianej przez ks. Thomasa Pathickala w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur, w stanie Kerala, na konsekrowanej hostii pojawiła się twarz Jezusa Chrystusa.
O watykańskim uznaniu cudu poinformował 9 maja abp Joseph Pamplany, metropolita Tellicherry obrządku syromalabarskiego. Uroczyste ogłoszenie tej decyzji nastąpi w kościele w Vilakkannur podczas Mszy odprawianej przez nuncjusza apostolskiego w Indiach abp. Leopoldo Girellego.
Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.
Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.