Ukraina/ Mer Lwowa: wojna w tej czy innej fazie będzie trwać do końca lata
Wojna w tej czy innej fazie będzie trwać do końca lata - uważa mer Lwowa Andrij Sadowy. Jak poinformował w opublikowanej we wtorek rozmowie z portalem Ukrainska Prawda, od 24 lutego do miasta przybyło ok. 200 tys. uchodźców.
"Jeśli chodzi o przesiedleńców, to jedni przyjeżdżają, inny wyjeżdżają, ale 200 tys. jest stale. Teraz nie da się znaleźć we Lwowie żadnego pokoju na wynajem lub pokoju w hostelu czy mieszkania" - zaznaczył mer.
W opinii Sadowego Rosjanie atakują Lwów, by po pierwsze zniszczyć obiekty infrastruktury cywilnej, po drugie, by zastraszyć ludzi i po trzecie, by zademonstrować NATO swoją siłę.
Według niego wojna "w tej czy innej fazie będzie trwać jakoś do końca lata". "Możliwe, że następne miesiące będą trudne. Możliwe, że latem trochę będzie spokojniej" - prognozował mer.
Podziel się cytatem
"Więc obliczamy nasze siły na długo. Powiem krótko. Nie czuję euforii, że jutro się skończy. Jeśli się skończy do września taka ostra faza, to będzie dobrze" - podkreślił Sadowy.
Pytany o to, co może być dalej, po wrześniu, nie wykluczył czasowej przerwy. "Ale ile będzie trwać, trudno przewidzieć. Może tydzień, może miesiąc, może rok. Może trochę więcej. To zależy, jak świat zaakceptuje zakończenie aktywnej fazy wojny" - dodał Sadowy.
"Bo dziś rosyjska agentura na całym świecie zaczyna narzucać taką narrację, że Rosja nie może przegrać. A my musimy dać do zrozumienia, że Rosja przegra tę wojnę (...). I kierownictwo Rosji ma całkowicie się zmienić. Bo ludzie, którzy zadali taki ból naszemu krajowi, w ogóle cywilizowanemu światu, nie mają prawa więcej podejmować żadnych decyzji i siedzieć za jednym stołem z tymi, kto podejmuje decyzje z punktu widzenia światowego porządku" - ocenił mer Lwowa. (PAP)
Na naszej ziemi decyduje się dzisiaj przyszłość Europy, czy ktoś jeszcze w Europie padnie ofiarą takiej agresji – powiedział w poniedziałek w dwunastym dniu rosyjskiej inwazji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„O przyszłości kontynentu zdecydujemy my - swoim sprzeciwem i nasi przyjaciele - swoją pomocą” – powiedział ukraiński przywódca.
Elizeusz urodził się w Królestwie Północnym w miejscowości Abel-Mechola – nazwa ta oznacza „potok tańca”. Miasto pamiętało ucieczkę Madianitów przed Gedeonem. Może dlatego otrzymał imię Elizeusz – „Bóg wybawia”. W tym imieniu zawierała się też istota powierzonej mu przez Boga misji. Jego ziemskim ojcem był Sazafat, tym duchowym zaś stał się prorok Eliasz. On powołał go na polecenie Boga, które otrzymał pod Synajem. Miał namaścić Elizeusza na proroka, by kontynuował jego misję oczyszczenia Izraela z bałwochwalczego kultu Baala. Wezwany podczas orki Elizeusz poprosił Eliasza, by mógł pożegnać swych rodziców. Następnie złożył Bogu ofiarę i wyruszył za prorokiem. Wzrastał w wierze w jego cieniu. Towarzyszył mu w chwili wniebowstąpienia. Poprosił o dwie części prorockiego ducha Eliasza. Taką część spadku otrzymywał pierworodny syn. To oznaczało jego prymat wśród uczniów prorockich. Przed nim, jak przed Jozuem prowadzącym lud do Ziemi Obiecanej, Pan otworzył przejście po suchym dnie Jordanu. Dokonał wielu znaków wskazujących na moc Boga. Uczynił zdatnymi do picia gorzkie źródła w okolicy Jerycha, wsypując do nich sól. Pomógł wykupić syna wdowy, rozmnażając baryłkę oliwy. Wyprosił narodziny syna dla bezpłodnej kobiety, a gdy ten nagle zmarł, przywrócił go do życia. Ocalił uczniów prorockich przed konsekwencjami spożycia zatrutej strawy. Nakarmił zgromadzony tłum, mając jedynie dwanaście chlebów. Uzdrowił z trądu syryjskiego wodza Naamana. Niektóre z tych znaków obrosły legendą tak jak wydobycie z wody zatopionej siekiery czy wzięcie w niewolę aramejskich żołnierzy. Tymi dziełami zwiastował moc Boga. Przypominał, jak wielką ma On miłość względem swego ludu. Budził nadzieję w chwilach tak trudnych jak głód podczas oblężenia Samarii. Zrozpaczonym ludziom przepowiedział, że nadchodzący dzień stanie się czasem, w którym nie tylko odejdą napastnicy, ale wszyscy zaspokoją swój głód. On zapowiedział aramejskimu wodzowi, że zostanie królem Aramu w miejsce Chazaela, oraz namaścił na króla Izraela Jehu. Zmarł dotknięty chorobą. Przed nią zapowiedział zwycięstwa nad nieprzyjaciółmi Izraela. Chciał wybłagać dla swego kraju pełnię zwycięstwa, ale król Joasz niedbale wykonał dane przez proroka polecenie.
Kierownik Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży ks. Wojciech Rzeszowski wydał oświadczenie w sprawie opublikowanego w mediach dokumentu „Zasady działania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce". Poinformował, że dokument nie jest oficjalnym dokumentem Konferencji Episkopatu Polski, a wersją studyjną, która nie została jeszcze zakończona.
W przestrzeni medialnej upubliczniony został dokument „Zasady działania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce”, który był przygotowany przez zespół pod przewodnictwem ks. abpa Wojciecha Polaka, delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. W związku z tym pragnę poinformować, iż wspomniane „Zasady” nie są oficjalnym dokumentem Konferencji Episkopatu Polski, a wersją studyjną, która nie została jeszcze zakończona. Dokument nie uwzględnia ostatnich propozycji samego zespołu przygotowawczego (np. formy współpracy z osobami zranionymi) ani uwag zgłaszanych podczas ostatniego zebrania plenarnego KEP w Katowicach. W związku z tym ważne, by pamiętać, że choć opublikowane „Zasady działania Komisji” są już w mocno zaawansowanym stanie, to jednak nie są dokumentem gotowym i definitywnie określonym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.