Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II „Miłujcie Słowo Boże!”

Reklama

Wychodząc naprzeciw postulatom Soboru Watykańskiego II, który w Konstytucji o Objawieniu Bożym wzywał do systematycznej osobistej i wspólnotowej lektury Pisma Świętego, a także do jego studiowania, medytowania nad nim i odkrywania w nim obecności zmartwychwstałego Pana, bibliści polscy od dawna podejmowali inicjatywę powołania ogólnopolskiego Dzieła Biblijnego. W maju w 2003 r. Podkomisja Biblijna w Komisji Nauki Wiary KEP zleciła zorganizowanie Dzieła Biblijnego w Polsce ks. prof. dr. hab. Henrykowi Witczykowi. 21 września 2005 r. w Łowiczu odbyło się zebranie założycielskie Dzieła i przyjęto projekt statutu. Dokonano na nim także wyboru zarządu i przewodniczącego. Zarówno statut, jak i wyniki wyborów zostały zatwierdzone przez Konferencję Episkopatu Polski 23 września 2005 r. Siedziba zarządu i sekretariatu DB mieści się w Lublinie (ul. Czwartaków 10 m. 4, 20-045 Lublin, tel. /0-81/ 445-38-27; dzielbib@kul.lublin.pl). Do końca marca br. we wszystkich diecezjach powołano moderatorów, natomiast 8 kwietnia br. odbyło się w Warszawie ogólnopolskie zebranie założycieli i moderatorów DB. Zjazd ten pozwolił na dokonanie bilansu dotychczasowej działalności w zakresie apostolatu Słowa Bożego w Polsce, koordynację dalszych działań duszpasterskich i medialnych, określenie form współdziałania w zakresie szkolenia animatorów i kandydatów na członków DB.
Przewodniczącym Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II jest ks. prof. dr hab. Henryk Witczyk.

Pogrzeb dzieci nienarodzonych

Reklama

- Osoby, które straciły dziecko na skutek poronienia, a chcą je pochować, często napotykają na mur niemożliwości. Nie mogą odzyskać ciała dziecka, szczególnie jeśli żyło ono w łonie matki bardzo krótko. Te dzieci spuszczane są do ścieków, ewentualnie spalane jako odpady medyczne. Doszliśmy do takiego momentu, kiedy należy koniecznie uregulować te sprawy poprzez ustawy prawne, tak aby każdy człowiek, który został poczęty, ale ciąża nie zakończyła się pomyślnie, miał prawo być pochowany niezależnie od jego wieku i wagi. To trzeba zapisać w ustawie - tak mówiła podczas łódzkiego pogrzebu dzieci nienarodzonych doradca premiera ds. rodziny Hanna Wujowska.
Na Starym Cmentarzu w Łodzi spotkało się 30 marca kilkadziesiąt osób, by pożegnać 9 dzieci. Prowadzący modlitwę bp Adam Lepa tak komentował to wydarzenie: - Jest wielka luka w prawie i luka w świadomości. Zapewne bardzo wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, że są tacy Polacy, którym odmawia się prawa do pogrzebu. Są poczęci, nie są jednak urodzeni. Nie spełniają pewnych warunków, a przez to ich rodzice nie mogą otrzymać aktu zgonu.
Wzruszającą uroczystość, podczas której zebrani wrzucali do grobu białe róże, zakończył wiceprezydent Łodzi Mirosław Orzechowski. - Chciałem być w gronie tych osób, które zwróciły uwagę na jedną z najbardziej zaniedbanych sfer naszego życia, naszej moralności. Dowiedziałem się, w jak niedopuszczalny sposób traktowane jest ciało ludzkie w kraju ludzi wierzących, w kraju należącym do cywilizacji europejskiej. Urządzane są pogrzeby zwierząt, a odmawia się ich ludziom. Chciałbym, żeby ten dzisiejszy pochówek był istotnym krokiem na drodze doprowadzenia tej sytuacji do normalności - podkreślił Orzechowski.
Pogrzeb nienarodzonych dzieci w Łodzi przygotowała Fundacja Nazaret.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydawcy katoliccy zapraszają

Prawie 90 wydawnictw zaprezentuje się podczas XII Targów Wydawców Katolickich, które od 21 do 23 kwietnia odbędą się w Warszawie.
Z czytelnikami spotkają się m.in.: bp Zygmunt Zimowski, ks. Marek Dziewiecki, ks. prof. Waldemar Chrostowski, o. Leon Knabit OSB, prof. Anna Świderkówna, ks. Jerzy Szymik. Zaplanowano też dyskusje i debaty panelowe poświęcone nowościom wydawniczym oraz aktualnym problemom życia Kościoła. Podczas imprezy wręczona zostanie Nagroda Stowarzyszenia Wydawców Katolickich FENIKS 2006.
Targi rozpoczną się 21 kwietnia o godz. 10.00 przy ul. Bonifacego 10 na warszawskich Stegnach.

Zaproszenie na sesję naukową

Rada Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Bielsko-Żywieckiej zaprasza na sesję naukową pt. Współczesne zagrożenia kultury (neopogaństwo - okultyzm - satanizm).
Sesja odbędzie się 22 kwietnia 2006 r. w Bielskim Centrum Kultury, ul. Słowackiego 27. Początek - godz. 9.00.
Wykłady wygłoszą:
Ks. dr Aleksander Posacki SJ - Drogi otwierania się na ducha zła
Ks. dr Marian Piątkowski - Rzeczywistość ducha złego
Dr Stanisław Krajski - Współczesne postacie satanizmu
Ks. prof. dr hab. Andrzej Zwoliński - Przejawy kultu zła w kulturze

Tydzień w Polsce

W katedrze Wawelskiej uroczyście zakończył swe prace trybunał rogatoryjny, który zbierał w Polsce zeznania świadków w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II. Wcześniej metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz odbył ingres kardynalski do katedry.

Alberto Gasbarri - główny organizator papieskich pielgrzymek omawiał w Warszawie z przedstawicielami Episkopatu i rządu szczegółowy program wizyty Benedykta XVI w Polsce.

W związku z krytyką dotyczącą sfałszowania wyborów prezydenckich na Białorusi oraz udzielaniem poparcia białoruskiej opozycji, Mińsk zarzucił polskim władzom łamanie traktatów międzynarodowych. Prezydent Aleksander Łukaszenko odwołał na konsultację ambasadora Białorusi w Polsce.

Przed Ambasadą Białorusi w Warszawie protest głodowy przeprowadził Jerzy Maszkiewicz, ojciec aresztowanego na Białorusi byłego ambasadora Polski - Mariusza Maszkiewicza. O uwolnienie polskiego dyplomaty apelował premier Kazimierz Marcinkiewicz. Równocześnie w tym samym miejscu protest zorganizowała białoruska opozycja, która rozstawiła przed ambasadą kilka namiotów. Maszkiewicz został zatrzymany 24 marca nad ranem podczas likwidacji miasteczka namiotowego białoruskiej opozycji na Placu Październikowym w Mińsku wraz z kilkuset uczestnikami protestu, którzy domagali się powtórzenia wyborów prezydenckich na Białorusi. Ze względu na zły stan zdrowia został przewieziony do szpitala w piątym dniu od aresztowania. 7 kwietnia został powiadomiony, że jest wolny i może wracać do Polski.

W szpitalu MSWiA w Białymstoku zmarł 64-letni wicekonsul z Grodna na Białorusi Ryszard Badoń-Lehr. Dyplomata trafił tam w stanie bardzo ciężkim, z krwiakiem śródczaszkowym; przewieziono go z grodzieńskiego szpitala. Mimo szybko przeprowadzonej operacji, nie odzyskał przytomności, jego stan się nie poprawił. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. MSZ zastrzegło jednak, że jak dotychczas nie ma żadnych informacji, by konsula pobito.

Polska wystąpiła do UNESCO o zmianę oficjalnej nazwy b. obozu koncentracyjnego Auschwitz na „Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau”. Chodzi o to, by światowe media przestały używać określenia „polskie obozy”. Tuż po tym niemiecki dziennik Berliner Zeitung opublikował obraźliwy komentarz krytykujący polską propozycję. Ambasada RP w Berlinie wyraziła oburzenie z tego powodu, a zastępca ambasadora Wojciech Więckowski napisał w liście do redaktora naczelnego gazety, że „takie komentarze nie służą stosunkom niemiecko-polskim”.

7 kwietnia w całej Polsce odbyły się protesty pracowników służby zdrowia, którzy domagali się 30-proc. podwyżek płac jeszcze w tym roku. Większość z nich wzięła urlopy na żądanie; placówki pracowały jak w dni świąteczne. Minister zdrowia Zbigniew Religa powiedział dziennikarzom, że akceptuje żądania lekarzy dotyczące podwyżek płac, ponieważ uważa, że zarabiają oni zbyt mało. Zaapelował jednocześnie do pracowników służby zdrowia, by stawili się w pracy. Zdaniem ministra, podniesienie pensji lekarzom i pielęgniarkom o 30 proc. jest realne od przyszłego roku.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Przybylski do alumnów: ludzie nie potrzebują zeświecczonych kapłanów

2025-09-30 15:05

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Jezus przyszedł na ten świat, ale nie był z tego świata. I to jest może dla was, którzy przyszliście ze świata, bardzo ważna decyzja: jak ten świat zostawić, żeby nie być zsekularyzowanym, zeświecczonym klerykiem, zeświecczonym księdzem - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Mszy św. na rozpoczęcie nowego roku formacyjnego w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym w Katowicach.

Mszą św. w seminaryjnej kaplicy rozpoczął się oficjalnie nowy rok formacyjny w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym. - Pamiętamy, że seminarium to nie budynek, ale społeczność ludzi. Dynamiczna i żywa. Seminarium to wspólnota drogi, w której kształtuje się powołanie i wynikające z niego przyszłe posłanie - powiedział ks. dr Krzysztof Matuszewski, rektor WŚSD.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Oto OT.TO w Dobrym Miejscu

2025-10-01 12:04

[ TEMATY ]

koncert

kabaret OT.TO

Dobre Miejsce

Ich występy to niezwykła atmosfera, dużo muzyki i pozytywne wibracje, bez dzielącej Polskę polityki. Już w piątek 3 października w Dobrym Miejscu na Dewajtis koncert Kabaretu OT.TO.

Artyści zaprezentują utwory ze swojej najnowszej płyty “Śpiewam po polsku” – m.in.: “Planeta płonie”, “Radość życia”, “Każdy dzień”. “Daj mi lajka” oraz “Mural Klenczon”. Będzie też przegląd Przyśpiewek Okazjonalnych, którymi ostatnio Kabaret OT.TO podbija Internet, mając milionowe odsłony tych śpiewanych komentarzy rzeczywistości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję