Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aleksander Łaskawy

Na tapetę wraca nasz największy „eks” - Aleksander Kwaśniewski, który zyskuje przydomek „Łaskawy”. Szczególnie łaskawym okiem patrzył na pijanych kierowców i aż 61 z nich na tym skorzystało. Średnio co miesiąc Kwaśniewski pochylał się łaskawie nad jednym i darował mu jakąś cząstkę winy (Życie Warszawy, 20 kwietnia). Miał do pijaków za kierownicą słabość, co po charkowskich wyczynach zresztą nie dziwi.

Zawsze zadowoleni

Ciekawe, że z prac naszych parlamentarzystów zadowolona jest niemal zawsze stała grupa ludzi. Średnio wychodzi około 10 proc. społeczeństwa (Dziennik, 20 kwietnia). Pewnie rodzina i najbliżsi krewni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez mydlenia oczu

Kumple namawiają Kwaśniewskiego, żeby wystartował w wyścigu do fotela prezydenta Warszawy. Ale nie tak o ten fotel chodzi, co o foteliki z nim związane - przyznają z rozbrajającą szczerością (Dziennik, 19 kwietnia). Czują się tak pewnie, że nawet nie próbują owijać w bawełnę.

Kasiasta Samoobrona

Najbardziej kasiastą partią w Polsce jest Samoobrona. W ubiegłym roku na konta tej partii wpłynęło 50 milionów złotych (Rzeczpospolita, 20 kwietnia). Zaczęło się skromnie od blokowania dróg, a kończy na milionach. Niezły interes.

Brzydko

Jan Rokita komplementuje Kazimierza Marcinkiewicza i przewiduje podział Prawa i Sprawiedliwości. A jeszcze nie tak dawno wieszał psy na liderach PiS za rzekome próby dzielenia Platformy Obywatelskiej (Dziennik, 18 kwietnia). A fe! Nieładnie, panie Janie.

Z czym wrócą?

Delegacja OPZZ pojechała za Wielki Mur do chińskiego brata, aby pobierać nauki, jak bronić praw pracowniczych (Rzeczpospolita, 19 kwietnia). Jak się dobrze wyszkolą, to na pewno w Polsce jakiś obóz pracy, na wzór chiński, nam założą.

Odporni na propagandę

Polacy w zdecydowanej większości nie wierzą w moralną odnowę postkomunistów. Ich zdaniem, to ta sama albo nawet gorsza partia niż dwa lata temu (Rzeczpospolita, 14 kwietnia). Znaczy to tyle, że społeczeństwo tak łatwo w konia zrobić się nie daje.

(pr)

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Ani razu się nie poskarżył”. Jak wyglądały ostatnie dni na ziemi Carla Acutisa?

2025-06-13 21:02

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Carlo Acutis to dziś uwielbiany przez młodych i nie tylko, rozkochany w Eucharystii nastolatek z Włoch. Jego ziemskie życie, to nie tylko pozytywne chwile w drodze do świętości, to także cierpienie i ból spowodowane ciężką chorobą. Carlo zmarł w młodym wieku, jak wyglądały jego ostatnie dni na ziemi?

Artykuł zawiera fragment z nowej książki z obszernymi fragmentami zapisków Carla: „Carlo Acutis. Jest ogień!” wyd. eSPe. Zobacz więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Prosty trik na tłuste plamy

2025-06-13 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W dzisiejszym świecie, pełnym stresu i nieustannych wyzwań, wiele osób poszukuje sensu i spokoju. Jednym z takich źródeł może być modlitwa, która nie tylko jest aktem religijnym, ale także drogą do głębszego zrozumienia siebie i relacji z Bogiem.

Święta Teresa z Avila opisała swoją drogę modlitwy jako proces, który z czasem staje się coraz łatwiejszy i bardziej naturalny. Na początku wymaga wysiłku, jak noszenie wody ze studni, ale stopniowo przechodzi w stan, gdzie modlitwa przypomina automatyczne nawadnianie pól. W końcowej fazie, Teresa porównuje to do deszczu łaski, który ogarnia całe życie, przynosząc spokój i poczucie obecności Boga. Jest to proces, który wymaga czasu i zaangażowania, ale przynosi nieocenione owoce.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzią zawsze jest miłość

2025-06-14 20:10

[ TEMATY ]

książka

miłość

Kard. Grzegorz Ryś

flickr.com/mat. prasowy

Jak odczytać własną drogę w życiu? Czym się kierować wśród mnogości sprzecznych propozycji? Jak dopomóc swojej wierze, która słabnie? Co robić, kiedy Bóg milczy? To tylko przykłady pytań, z którymi mierzy się kard. Grzegorz Ryś. Zadajemy je sobie wszyscy, próbując żyć świadomie jako chrześcijanie, ale też zwyczajnie poszukując sposobu na szczęśliwe, sensowne życie.

Kardynał Ryś nie poucza, ale dzieli się własnym doświadczeniem i świadectwem wiary. A przed nikim nie odsłania się tak bardzo jak przed ludźmi młodymi. To właśnie im opowiada o swoim powołaniu, domu rodzinnym, momentach przełomu, ludziach, którzy byli dla niego ważni, a nawet o piłce nożnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję