Reklama

Z Watykanu

Niedziela Ogólnopolska 31/2006, str. 4

Podczas modlitwy „Anioł Pański” w Les Combes
Grzegorz Gałązka

Podczas modlitwy „Anioł Pański” w Les Combes<br>Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Watykan zaniepokojony sytuacją na Bliskim Wschodzie

Wielkie zaniepokojenie Stolicy Apostolskiej i Ojca Świętego Benedykta XVI sytuacją na Bliskim Wschodzie wyraził sekretarz stanu kard. Angelo Sodano. W oświadczeniu złożonym przed mikrofonami Radia Watykańskiego potępił on zarówno zamachy terrorystyczne, jak i podejmowane zbrojne działania odwetowe oraz wezwał do poszanowania prawa międzynarodowego, zwłaszcza wobec ludności cywilnej. Oto pełny tekst wypowiedzi Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej:
„Doniesienia napływające do nas z Bliskiego Wschodu są niezwykle niepokojące. Ojciec Święty Benedykt XVI i wszyscy jego współpracownicy śledzą ze szczególną uwagą ostatnie dramatyczne wydarzenia, które grożą przerodzeniem się w konflikt o międzynarodowych reperkusjach. Podobnie jak w przeszłości, również Stolica Apostolska potępia zarówno zamachy terrorystyczne jednych, jak i zbrojny odwet drugich. W istocie bowiem prawo danego państwa do obrony nie zwalnia z obowiązku poszanowania norm prawa międzynarodowego, przede wszystkim w tym, co dotyczy obrony ludności cywilnej.
W szczególny sposób Stolica Apostolska potępia obecnie atak na Liban, kraj wolny i suwerenny, i zapewnia o swej bliskości jego mieszkańców, którzy już tak wiele wycierpieli, broniąc swej niepodległości. Jeszcze raz staje się oczywiste, że jedyną drogą, godną naszej cywilizacji, jest szczery dialog zainteresowanych stron”.

Modlitwa „Anioł Pański”

Apel o pokój w Ziemi Świętej

Reklama

Podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański 16 lipca Papież Benedykt XVI zaapelował o pokój w Ziemi Świętej: „W ostatnich dniach wiadomości nadchodzące z Ziemi Świętej są dla wszystkich powodem nowych poważnych niepokojów, w szczególności ze względu na objęcie działaniami wojennymi także Libanu, oraz na liczne ofiary wśród ludności cywilnej. U źródeł tak bezlitosnych konfliktów leżą, niestety, obiektywne sytuacje pogwałcenia prawa i sprawiedliwości. Nie można jednak usprawiedliwić ani aktów terrorystycznych, ani odwetu, zwłaszcza gdy mają tragiczne następstwa dla ludności cywilnej. Taką drogą - jak pokazuje gorzkie doświadczenie - nie osiąga się pozytywnych rezultatów” - podkreślił Ojciec Święty.
Papież przypomniał, że kilka kilometrów od Libanu, nad izraelskim miastem Hajfa, które także zostało ostatnio ugodzone, położone jest miejsce poświęcone Matce Bożej z Góry Karmel i zachęcił do modlitwy o pokój: „Prośmy Maryję, Królową Pokoju, aby wyprosiła u Boga podstawowy dar zgody, sprowadzając rządzących polityków na drogę rozsądku i stwarzając nowe możliwości dialogu i porozumienia. W tym celu wzywam Kościoły lokalne do specjalnej modlitwy w intencji pokoju w Ziemi Świętej i na całym Bliskim Wschodzie” - powiedział Benedykt XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomnienie Matki Bożej z góry Karmel

W rozważaniach przed niedzielną modlitwą Anioł Pański 16 lipca w Les Combes Ojciec Święty nawiązał do obchodzonej tego dnia uroczystości Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel. Powiedział m.in.: „Szczęśliwym zbiegiem okoliczności dzisiejsza niedziela przypada 16 lipca, w dniu, gdy liturgia wspomina Błogosławioną Dziewicę Maryję z Góry Karmel. To wysokie pasmo wznosi się na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego, właśnie na wysokości Galilei, na jego zboczach znajdują się liczne naturalne groty, w których mieszkali pustelnicy. Wybitnym wśród tych mężów Bożych był wielki prorok Eliasz, który w IX wieku przed Chrystusem bronił niezmordowanie czystości wiary w jedynego i prawdziwego Boga przed skalaniem kultami obcych bóstw. Właśnie z duchowości Eliasza narodził się „karmelitański” zakon kontemplacyjny, rodzina zakonna, która wśród swych członków ma wielkich świętych, takich jak Teresa z Avila, Jan od Krzyża, Teresa od Dzieciątka Jezus i Teresa Benedykta od Krzyża (w świecie Edyta Stein). Karmelici szerzyli wśród ludu chrześcijańskiego nabożeństwo do Błogosławionej Dziewicy z Góry Karmel, wskazując Ją jako wzór modlitwy, kontemplacji, oddania się Bogu. Maryja bowiem, jako pierwsza i w sposób niezrównany, uwierzyła i doświadczyła, że Jezus, Słowo Wcielone, jest szczytem spotkania człowieka z Bogiem.

Z komunikatu Rady „Iustitia et Pax”

W sprawie wolnego handlu

Reklama

„Wolny handel winien się opierać na zasadach sprawiedliwości społecznej” - przypomniała Stolica Apostolska w komunikacie Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”, ogłoszonym 14 lipca przez watykańskie Biuro Prasowe. Dokument podpisali kard. Renato Martino i bp Giampaolo Crepaldi - odpowiednio przewodniczący i sekretarz tego urzędu. Jest to komentarz do wyników spotkania ministerialnego Światowej Organizacji Handlu (WTO), które odbyło się w stolicy Kataru - mieście Doha w dniach 29-30 czerwca.
Papieska Rada wyraziła ubolewanie, że posiedzenie to zakończyło się bez rozwiązania podstawowych zagadnień, stanowiąc kontrast z „intensywnością zaangażowania negocjatorów i pracowników WTO, aby zamknąć te obrady ogólnym porozumieniem”. Przedstawiciele watykańscy uznali złożoność obecnego kompromisu „z powodu obiektywnych trudności pośredniczenia między tak licznymi państwami o różnych interesach i oczekiwaniach”, a zarazem podkreślili nadzieje, jakie on w sobie zawiera.

Papieskie wakacje

Benedykt XVI gra na fortepianie, pracuje nad nową książką i encykliką

W Les Combes we włoskich Alpach Benedykt XVI gra na fortepianie - co pokazały w niedzielę 16 lipca wszystkie telewizje świata, korzystając z materiału udostępnionego przez watykański ośrodek telewizyjny CTV - ale również pracuje nad nową książką. Ujawnia to 18 lipca na łamach rzymskiego dziennika La Repubblica jego watykanista Marco Politi. Twierdzi on, że książka poświęcona będzie osobie Jezusa.
W zaciszu swej górskiej rezydencji Papież powrócił do pracy, którą rozpoczął jeszcze przed konklawe - dodaje Politi, który uważa, że będzie to w pewnym sensie dalszy ciąg encykliki Deus caritas est i deklaracji Dominus Iesus. Ten drugi dokument, poświęcony jedności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła, ogłosiła w 2000 r. Kongregacja Nauki Wiary, której prefektem był wówczas obecny Ojciec Święty i to on jako kard. Joseph Ratzinger podpisał deklarację.
Benedykt XVI pracuje też nad swoją drugą encykliką. Informuje o tym watykanista dziennika Il Messaggero Orazio Petrosillo. Prawdopodobnie Papież pisze encyklikę społeczną, mówiącą o pracy ludzkiej jako przedłużeniu dzieła stworzenia. „Ukaże chrześcijańską wizję pracy, jej znaczenie w życiu społecznym, jako konieczności i obowiązku człowieka” - pisze Orazio Petrosillo. Przypomina on, że w tym samym miejscu przed rokiem powstała encyklika Deus caritas est i nie wyklucza, że Papież mógłby jednocześnie pracować nad dokumentem końcowym synodu biskupów na temat Eucharystii, który odbył się jesienią. Na pewno zaś pisze przemówienia, które wygłosi w Bawarii, gdzie złoży wizytę w dniach 9-14 września.

Odwiedziny Karmelu

Podczas wakacji w Alpach Benedykt XVI pamięta w modlitwie o dramatycznej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Do modlitwy o pokój szczególnie w tym regionie zachęcił siostry karmelitanki w Quart, które odwiedził 14 lipca w ramach pierwszej dłuższej wycieczki podczas tegorocznych wakacji w Dolinie Aosty.
„Wiemy, jak cierpi dziś ludzkość z powodu przemocy; bardzo cierpi w Ziemi Świętej, w Libanie i w innych miejscach świata” - powiedział Ojciec Święty do karmelitanek. Mówił im też o odczuwanym w Europie głodzie Boga.

Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego i KAI.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję