Reklama

Prosto i jasno

Warto być Polakiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sejm udzielił wotum zaufania gabinetowi Jarosława Kaczyńskiego. „Za” były koalicyjne kluby PiS, Samoobrony i LPR, w sumie 240 posłów (wymagana bezwzględna większość to 223 głosy); „przeciw” - SLD, PO oraz PSL (205 głosów). Jak się spodziewano, obyło się bez dramatycznych wydarzeń, choć samo głosowanie poprzedziła 12-godzinna debata, a pytania zadało prawie 200 posłów. Najważniejsze jednak tego dnia było exposé Premiera, rozpoczęte od stwierdzenia, że pierwszym założeniem rządu, zasadą zasad przyświecającą jego działaniu, będzie fakt, że „warto być Polakiem, warto, by Polska trwała jako duży, liczący się europejski kraj”. Stwierdzenie to zabrzmiało jak swego rodzaju wyzwanie dla rządu, ponieważ Polska ma najniższy w Europie dochód narodowy, malejący przyrost naturalny, coraz bardziej negatywny bilans imigracyjny. Ponadto kraj boryka się z niską innowacyjnością, brakiem mieszkań, słabą infrastrukturą i wysokim bezrobociem. Czy w tej sytuacji można oczekiwać sukcesów - co obiecywał rodakom Premier?
Sukcesy przyjdą, jeśli zostaną zrealizowane główne cele „rządu kontynuacji”, a zarazem „nowego początku” - jak określił obecną zmianę Jarosław Kaczyński. Wśród głównych celów wymienił m.in.: poprawienie bezpieczeństwa zewnętrznego państwa, utrzymanie kotwicy budżetowej i szybką reformę finansów publicznych, załagodzenie sporów społecznych, zapewnienie wsparcia rodzinom, zwiększenie nakładów na naukę, przyspieszenie budowy autostrad i dróg ekspresowych, szybsze wdrażanie programu mieszkaniowego oraz bardziej twardą politykę wobec Unii Europejskiej.
Ważne było stwierdzenie, że sukces musi być odczuwalny przez miliony polskich rodzin, że musi to być sukces dający perspektywę i lepszą przyszłość. Są już podstawy tego sukcesu, a zarazem „nowego początku”: rośnie dochód narodowy, wzrasta eksport i produkcja przemysłowa, spada bezrobocie, umacnia się złotówka.
Interesująca była dla mnie teza w wystąpieniu Premiera, że rodzina jest fundamentem życia społecznego, że państwo będzie stać na straży małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety. „Nie damy sobie wmówić, że czarne jest białe” - podkreślił Szef rządu.
J. Kaczyński wprawdzie nie mówił o budowie IV Rzeczypospolitej, ale podtrzymał wszystkie pomysły, które mają stworzyć jej fundament. Zapowiedział walkę z dwoma polskimi patologiami - korupcją i biurokracją. Mówił o lustracji majątkowej polityków i ściganiu byłych agentów, rozwiązaniu WSI i stworzeniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, walce z korporacjami zawodowymi i mafią. Premier zapowiedział, że jego rząd będzie rządem odważnych decyzji. Oświadczył, że Polakom można w stosunkowo nieodległym czasie dać dostęp do tanich kredytów mieszkaniowych - przy stosunkowo niewielkim wkładzie i przy niewielkiej racie miesięcznej - ok. 500 złotych. Zapowiedział obniżenie cen połączeń internetowych i zmianę struktury dostaw energii z węgla brunatnego na energię atomową.
J. Kaczyński obiecał zająć się polityką oświatową i historyczną, zaznaczył, że polska szkoła musi uporządkować proces dydaktyczny i wychowawczy, aby młodzi Polacy otrzymywali wiedzę, która pozwoli im odnajdować się w narodowej wspólnocie, rozumieć polskie symbole, polskie odniesienia historyczne i literackie.
Premier zapowiedział przełom w stosunkach z Polonią. Ocenił, że Polonia może umacniać pozycję Polski na świecie, ale potrzebuje wyraźnego, jednoznacznego sygnału. Zaznaczył, że bardzo niedobrze jest z realną działalnością w konsulatach. „Tam często są skanseny PRL i musimy to zmienić” - ocenił.
Co ciekawe: premier J. Kaczyński nie grzmiał z mównicy, był nastawiony ugodowo, zaapelował do opozycji o współpracę i wyciszenie konfliktu politycznego. Niejako w odpowiedzi otrzymał druzgocące recenzje w stylu: „exposé premiera Jarosława Kaczyńskiego było bardzo długim i pustym tekstem” - stwierdził lider PO Jan Rokita.
Nie cytując równie krytycznych ocen posłów SLD i PSL, chciałbym od siebie dodać, że ponadgodzinne wystąpienie Premiera, wygłoszone całkowicie z głowy, bez jakichkolwiek notatek, było prawdziwym majstersztykiem, zawierało ogromny wachlarz tematów, miało się wrażenie, że wygłasza je przywódca państwa, a nie tylko lider jednej z partii.
Jakie wnioski? Prawo i Sprawiedliwość postawiło wszystko na jedną kartę. Następnej zmiany premiera z tego ugrupowania już nie będzie. Czeka nas więc albo sukces, który będzie zarazem zrealizowaniem marzenia wielu Polaków: powstania szerokiej formacji centroprawicowej, która zbuduje państwo prawa i sprawiedliwości, albo czeka nas kolejna klęska, kiedy to wielu mówi o naprawie Rzeczypospolitej, lecz każdy ciągnie w swoją stronę. Dopowiem: wygrywa wówczas lewa strona, która nie chce ani poprawienia rządów, ani poprawy obyczajów, a jedynie stara się utrwalić swój stan posiadania.
Ktoś powiedział po wysłuchaniu exposé Premiera: jeśli mu się uda, warto być Polakiem. Dopowiem: zawsze warto.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Nabożeństwo do Maryi ma szczególne miejsce w moim sercu

2025-10-06 19:40

[ TEMATY ]

papież

różaniec

Bartolo Longo

bł. Bartolo Longo

Vatican Media

W poniedziałkowe popołudnie Papież odwiedził rzymski dom pielgrzyma Domus Australia, prowadzony przez ojców marystów i służący głównie anglojęzycznym pielgrzymom. Przewodniczył tam pierwszym nieszporom ze wspomnienia NMP Różańcowej, a wcześniej poświęcił obraz Matki Bożej z Pompejów, podarowany zakonnikom przez bł. Bartola Longo. W homilii podczas nabożeństwa, mówił o Maryi, jako wzorze nadziei i zachęcał do jej naśladowania.

„To nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę dzielić ten moment z australijską wspólnotą, obecną na uroczystym poświęceniu odnowionego wizerunku Matki Bożej z Pompejów” – podkreśił Ojciec Święty, zwracając się do ojców marystów i wszystkich osób związanych z Domus Australia. Ten dom pielgrzyma, znajdujący się w centrum Rzymu, skrywa wyjątkową pamiątkę: wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej, podarowany przez popularyzatora nabożeństwa do Maryi czczonej w tym wezwaniu – błogosławionego, a wkrótce świętego Bartola Longa. Obraz, będący kopią tego, który znajduje się w pompejańskim sanktuarium, został odrestaurowany na kilka dni przed tegorocznym konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: dwaj księża i świecki katolik oskarżeni o obrazę radykalnego islamu

2025-10-07 17:04

[ TEMATY ]

wyrok

Hiszpania

kapłani

prześladowanie chrześcijan

Adobe Stock

Księża Custodio Ballester i Jesús Calvo oraz świecki katolik Armando Robles oczekują na wyrok sądu w Maladze za domniemaną obrazę radykalnego islamu. Duchownym grożą kary do 3 lat więzienia, podczas gdy ich świecki współoskarżony może zostać skazany na 4 lata pozbawienia wolności, 10 lat zakazu nauczania i grzywnę w wysokości 3 tys. euro. Jednocześnie w Europie daje się zauważyć zarówno chrystianofobię, a więc wrogość do wszystkiego, co wiąże się z chrześcijaństwem i jego wyznawcami, jak i ożywienie duchowe, przejawiające się w rosnącej liczbie chrztów, zwłaszcza wśród młodych ludzi.

Sprawa ks. Ballestera i pozostałych oskarżonych ciągnie się od 2017, gdy hiszpańskie Stowarzyszenie Muzułmanie przeciw Islamofobii złożyło skargę do Służby Specjalnej Przestępstw Nienawiści i Dyskryminacji urzędu prokuratorskiego w Barcelonie na wspomnianych trzech mężczyzn za ich rozmowę. W miejscowym klubie „La Ratonera” dyskutowali oni o zagrożeniu, jakie radykalny islam stanowi dla Europy. Robles jest właścicielem kanału YouTube, na którym był nadawany program „La Ratonera”. Jednakże bezpośrednim powodem pozwu był artykuł ks. Ballestera „Dialog z islamem jest niemożliwy” z 2016, będący odpowiedzią na wcześniejszy list pasterski arcybiskupa stolicy Katalonii kard. Juana José Omelli, zatytułowany „Dialog z islamem jest konieczny”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję