Reklama

Z dalekiego Turkmenistanu za klauzurę w Łagiewnikach

Niedziela Ogólnopolska 35/2006, str. 11

S. Maria Lorena - pierwsza zakonnica z dalekiego Turkmenistanu ze swoją mamą oraz polskimi misjonarzami niosącymi Ewangelię na pustynne tereny Azji
Adam Wojnar

S. Maria Lorena - pierwsza zakonnica z dalekiego Turkmenistanu ze swoją mamą oraz polskimi misjonarzami niosącymi Ewangelię na pustynne tereny Azji<br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kaplicy domu zakonnego Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, przy relikwiach św. s. Faustyny, 2 sierpnia 2006 r. podczas uroczystej Mszy św. pod przewodnictem ks. Michała Andrzejewskiego, dziesięć sióstr złożyło pierwsze śluby zakonne: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Razem ze swymi współsiostrami śluby zakonne złożyła także s. Maria Lorena - pierwsza zakonnica pochodząca z dalekiego Turkmenistanu, gdzie w stolicy tego państwa Aszchabadzie od niedawna prowadzą misje polscy księża ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Andrzej Madej OMI i o. Tomasz Kościelnicki OMI, którzy wraz z matką s. Marii - Rają i dziewięcioosobową delegacją z Aszchabadu przybyli do Łagiewnik.
Siostry w białych welonach ze świecami, które otrzymały z rąk Matki Generalnej jako symbol Jezusa Chrystusa, w uroczystej procesji podeszły do wyznaczonych dla siebie miejsc przed ołtarzem. W homilii ks. Andrzejewski ukazał znaczenie konsekracji zakonnej, która jest wszczepieniem w Jezusa Chrystusa, dokonującym się w Wieczerniku i posłaniem „abyście szli i owoc przynosili”. - Swoją zaradnością, inteligencją, swoimi zdolnościami macie przynosić Jezusa. Bez Bożej łaski, bez specjalnego uzdolnienia Bożego jedno i drugie jest niemożliwe - mówił ks. Andrzejewski, ukazując również doniosłość i ważność tego aktu w życiu samych sióstr, ich rodziców, zgromadzenia i Kościoła. Po homilii siostry kolejno wypowiedziały formułę ślubów zakonnych, po czym - na znak oddania się Chrystusowi w pokorze i posłuszeństwie włożyły na głowy czarne welony. Następnie otrzymały krzyże i konstytucje zakonne poświęcone wcześniej przez celebransa.
Po zakończeniu Mszy św. przybyli na uroczystość: rodziny, krewni i znajomi sióstr mieli okazję, aby osobiście złożyć życzenia nowym profeskom Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Szczególne wzruszenie i radość przeżywali goście s. Loreny z Aszchabadu. - To pierwsze powołanie zakonne w Turkmenistanie, to perła naszego Kościoła - mówił z dumą o s. Marii Lorenie o. Andrzej Madej OMI.
- Dziś wspólnota nasza jest niewielka. W czasie trwania misji ochrzciliśmy 36 osób, a następne przygotowują się do tego wydarzenia - mówi o. Madej. Radość tym większa, że ta maleńka wspólnota wydała taki wspaniały owoc - s. Marię Lorenę, która przyjmując chrzest św., wybrała dla siebie imię Faustyna i wstąpiła do zgromadzenia swej świętej Patronki, przyjmując imię zakonne - Lorena.
Polscy misjonarze z Azji wraz z pielgrzymami z Turkmenistamu przybyli także na Jasną Górę. 5 sierpnia uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim, a 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego, złożyli Akt Zawierzenia Kościoła w Turkmenistanie Matce Bożej Jasnogórskiej, którego tekst poniżej publikujemy.
Turkmenistan to kraj w Azji Centralnej, półtora raza większy od Polski, który zamieszkuje ok. 6 milionów ludzi, w większości są to wyznawcy islamu. Znaczną część obszaru zajmuje pustynia Kara-kum. Stolicą kraju jest Aszchabad, który zamieszkuje ponad 600 tys. mieszkańców i stanowi centrum polityczno-gospodarcze i kulturalno-naukowe kraju. Pierwsi chrześcijanie dotarli na tereny dzisiejszego Turkmenistanu już ok. 200 r. po Chrystusie. Choć kraj ten jest dziś w większości tradycyjnie muzułmański, to jednak w przeszłości tereny te znały chrześcijan, głównie asyryjskich, zwanych popularnie nestorianami. Siedziba metropolity znajdowała się w mieście Merw (dziś Mary). Stad misjonarze udawali się aż do Chin i nad Bajkał. Przetrwali oni podbój arabski oraz najazdy Dżyngis-chana. Dopiero rzezie Tamerlana (Timura) w XIV wieku spowodowały całkowite wyniszczenie chrześcijan na tych terenach. Przed rewolucją październikową w Aszchabadzie istniał jeden kościół, który najpierw uległ zniszczeniu w czasie trzęsienia ziemi, a później na polecenie władz komunistycznych został całkowicie rozebrany. Od tej pory na ziemiach tych nie było żadnego kapłana katolickiego.
W 1997 r. do Turkmenistanu przyjechało na dyplomatycznych paszportach watykańskich dwóch polskich oblatów o. Andrzej Madej i o. Tomasz Kościelnicki, z których o. Andrzej został mianowany przełożonym misji „sui iuris” w Turkmenistanie. Są oni jedynymi kapłanami katolickimi w tym kraju. Ich działalność polega nie tylko na odnajdywaniu nielicznych katolików, ale i na tym, żeby zakorzenić Kościół wśród zamieszkującej kraj ludności. Dziś wszystkich osób ochrzczonych w Kościele katolickim - łącznie z tymi, którzy przebywają tu czasowo, jest ponad sto. Jest jeszcze grupa prawosławnych, a także Ormianie i mniejsze grupy chrześcijan innych wyznań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadek zdarzenia może podać lek – weszła w życie nowa definicja pierwszej pomocy

2025-05-30 07:13

[ TEMATY ]

pierwsza pomoc

Adobe Stock

Osoba udzielająca pierwszej pomocy może zgodnie z prawem podać dostępny na miejscu lek wydawany na receptę – w piątek weszły w życie przepisy, które zmieniły definicję pierwszej pomocy.

Na problem braku przepisów uwzględniających podawanie leków wydawanych na receptę w ramach pierwszej pomocy od lat zwracali uwagę rodzice dzieci zagrożonych wstrząsem anafilaktycznym. Nawet jeśli dziecko uczęszczające do przedszkola lub szkoły miało przy sobie adrenalinę, np. w tzw. epipenie, to jej podanie wymagało wcześniejszego upoważnienia rodziców i zgody nauczyciela. Jeśli w szkole nie było pielęgniarki lub innej osoby uprawnionej do podania leku, świadkowie czekali na przyjazd karetki.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem gotowy i pragnę doświadczać pełnię radości z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 30 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana Sarkandra, prezbitera i męczennika albo wspomnienie św. Zdzisławy
CZYTAJ DALEJ

Gdy sztuka prowadzi do modlitwy. Relikwiarz męczennic z Braniewa

2025-05-30 18:13

[ TEMATY ]

wywiad

Braniewo

siostry katarzynki

Andrzej Adamski

Archiwum prywatne Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Już wkrótce beatyfikacja piętnastu sióstr katarzynek w Braniewie. Wyjątkowej oprawie tej uroczystości towarzyszyć będzie wyjątkowy relikwiarz. Nam w przededniu beatyfikacji udało się porozmawiać z Andrzejem Adamskim, znanym złotnikiem z Braniewa, który stworzył to fascynujące dzieło sztuki sakralnej.

Przeczytaj także: Symbol łez i krwi. Relikwiarz sióstr katarzynek
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję