Reklama

Z misją w świat

Na całym świecie pracuje ponad 2 tys. misjonarzy z Polski. Najwięcej jest ich w Afryce. Głoszą Ewangelię tym wszystkim, którzy jeszcze jej nie znają.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już 16 lat ks. Kazimierz Kubas pracuje na misjach - obecnie w Tanzanii, wcześniej w Zairze. Gdy przyjechał do Afryki, przeżył szok. - Zobaczyłem nieprawdopodobną biedę. Zair to chyba najbogatszy kraj świata pod względem zasobów mineralnych, a jednocześnie ludzie jedzą tam raz na trzy dni - mówi ks. Kubas. Dodaje, że z wyobrażeniem Boga w Afryce nie ma specjalnych problemów. - Wszyscy uznają, że Bóg jest Stwórcą wszechświata, dawcą życia, po prostu Ojcem. Na Boże Narodzenie, tak jak i my, kładą do żłóbka Dzieciątko i stawiają obok figurki Matki Bożej i św. Józefa. Ale Bóg jest pojmowany przez nich jako duch. Nie ma wyobrażeń antropomorficznych Bóstwa - podkreśla.
Ks. Kubas jest jednym z ponad dwóch tysięcy polskich misjonarzy pracujących w 94 krajach świata. Najwięcej pracuje ich w Afryce (918), w Ameryce Południowej i Środkowej (795) oraz w Azji (264). Rekordowa liczba polskich misjonarzy pracuje w Kamerunie (137), Zambii (108) i Tanzanii (67). Są to przede wszystkim kapłani zakonni, ale także diecezjalni, siostry zakonne i osoby świeckie. Jednak pod względem liczby osób wysyłanych na misje wyprzedzają nas Hiszpanie i Włosi. Misjonarze, którzy przebywają na misjach dłużej niż 12-15 lat, na ogół już nie wracają. Zapuszczają na misjach korzenie. Nawiązują silne więzy z ludnością tubylczą, stają się częścią tej wspólnoty. Ale misje to nie tylko radość z głoszenia Chrystusa, to także wiele różnych problemów. - Bardzo doskwiera samotność. Misjonarze są bardzo często zupełnie odcięci od świata. Listy docierają do nich raz na 1-2 miesiące. Nie ma elektryczności, telefonów, telewizji. Często nie można posłuchać nawet radia - mówi ks. Czesław Noworolnik, sekretarz Komisji Episkopatu ds. Misji. Inne problemy misjonarzy to m.in.: brak środków materialnych do prowadzenia pracy duszpasterskiej, odmienność kulturowa oraz choroby tropikalne. Ale wszystkie te problemy przysłania radość głoszenia Ewangelii tym, którzy jeszcze jej nie znają. - Wielką radością jest przyjęcie misjonarza przez ludzi. Misjonarz ma pewność, że ci ludzie go potrzebują i bardzo chcą, żeby wśród nich pracował - dodaje ks. Noworolnik.

Tak więc być misjonarzami, znaczy miłować Boga całym sobą, aż do oddania życia za Niego, jeśli okaże się to konieczne. Iluż kapłanów, zakonników, zakonnic i świeckich, również w naszych czasach, złożyło Mu najwyższe świadectwo miłości przez męczeństwo!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne dzieci już wkrótce mogą zostać zabite w szpitalu w Oleśnicy

2025-05-09 20:50

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w Grotach Watykańskich: Nie lękać się. Słuchać Pana

2025-05-11 15:31

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV sprawował w niedzielę przed południem Mszę św. w Grotach Watykańskich, przy grobie świętego Piotra. W homilii powiedział, że naśladując Jezusa należy dawać dobry przykład młodym, aby wzrastała liczba powołań w Kościele. Zachęcał również przede wszystkim do słuchania Słowa Bożego, bo owce Jezusa słuchają Jego głosu.

Leon XIV pierwszą część homilii wygłosił w języku angielskim, drugą po włosku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję