Reklama

Podróżnicy i alpiniści w Łodzi

Miejcie marzenia, rozbudzajcie w sobie pasje, aby wasze życie było piękniejsze i bogatsze

Niedziela Ogólnopolska 50/2006, str. 34-35

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 15-19 listopada br. odbywał się w Łodzi Explorers Festival, czyli Światowy Festiwal Gór. Była to już ósma edycja tego, z roku na rok, coraz bardziej popularnego festiwalu. Na prezentacje i projekcje filmowe przychodzą młodsi oraz starsi miłośnicy gór, a także sportów ekstremalnych. Festiwal zorganizowali: Łódzki Klub Wysokogórski, Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki, jak również kilku sponsorów.
Pięć dni wypełniły spotkania ze światowej sławy alpinistami, polarnikami, podróżnikami, lotnikami, indywidualnościami sportu i eksploracji. Wśród gwiazd można było spotkać m.in.: Piotra Pustelnika i Piotra Morawskiego, którzy opowiadali o zakończonej w tym roku wyprawie na trzy ośmiotysięczniki, nazwanej „Tryptyk himalajski”. Martyna Wojciechowska, znana dziennikarka i podróżniczka, zrelacjonowała przygotowania i przebieg wyprawy na najwyższą górę świata - Mount Everest. To spotkanie cieszyło się największym powodzeniem. W auli Politechniki Łódzkiej zabrakło miejsc i ci, którym nie udało się dostać do środka, słuchali relacji Martyny z holu. W przeciwnym kierunku niż znana dziennikarka - do najgłębszego miejsca na ziemi udał się Don Walsh. W 1960 r. wraz z Jakiem Piccardem, na pokładzie batyskafu, dotarł na dno Rowu Mariańskiego (ponad 11 tys. km p.p.m.). Do tej pory jeszcze nikt tego wyczynu nie powtórzył.
Ciekawą prezentację pokazał Kevin Alderton - narciarz, który w wyniku pobicia stracił wzrok. Nie poddał się jednak swojemu kalectwu i przełamując własne bariery, ustanowił rekord świata w zjeździe na nartach (pędził 162 km/h). Niezwykłego wyczynu dokonał też Diego Azubel - Argentyńczyk, który w ciągu 15 miesięcy przeszedł wzdłuż cały mur chiński, liczący ok. 4 tys. km. Pisarz, podróżnik i badacz ze Stanów Zjednoczonych - Jon Bowermaster opowiadał o projekcie „Osiem oceanów”, który cały czas realizuje. Przeprawiając się kajakiem przez oceany dookoła świata, poznaje ludzi, ich kulturę i środowisko naturalne. Poszukuje zjawisk, z których może wywnioskować przyszłość.
Znany na całym świecie wspinacz klasyczny i fotografik z Austrii - Heinz Zak opowiadał o przejściu najtrudniejszych dróg w Yosemitach i Alpach. Pokazywał także fotografie, które wykonuje innym wspinaczom podczas zdobywania ścian wśród przepięknej scenerii i na niewyobrażalnie dużej wysokości. O wspinaczce, ale znacznie bardziej niebezpiecznej, opowiadał Niemiec - Robert Jasper, który jest rekordzistą w najszybszym wejściu na niezwykle trudną patagońską górę - Cerro Torre.
Gośćmi festiwalu byli także: Anna Teresa Pietraszek, Wiesław Olszewski Jarosław Kryński, Aleksander Domalewski, Nancy LaRiviere, Olivier Aubert i Mike Blyth.
Oprócz prezentacji zaproszonych gości, odbyło się wręczenie Światowych Nagród Explorer i Camera Extreme. Jako najwięksi odkrywcy i zdobywcy w tym roku wyróżnieni zostali m.in: Nancy LaRiviere, Don Walsh, Heinz Zak, Diego Azubel, Mike Blyth, Olivier Aubert i Anna Czerwińska. Natomiast Marek Kamiński - zdobywca dwóch biegunów - otrzymał nagrodę „Biznes i Pasja”, przyznawaną tym, którzy mogą poszczycić się znakomitymi osiągnięciami zawodowymi, a jednocześnie umieją pięknie i ciekawie żyć.
Rozstrzygnięty został także konkurs „Artshow” na najciekawszy film i reportaż o tematyce ekstremalnej i podróżniczej. W tym roku zwyciężył film „Dłoń Fatimy” w reżyserii Jensa Hoffmana. Opowiada on o kobietach uprawiających B.A.S.E. (sport polegający na skakaniu ze spadochronem z różnego rodzaju budowli i dzieł natury), które dotarły do Mali, by tam podnieść sobie poziom adrenaliny, skacząc ze słynnych skał. Publiczności najbardziej przypadł do gustu reportaż Oliviera Auberta i Mike’a Blytha „Od wybrzeża do wybrzeża - dzieło serca”. W ciekawy i humorystyczny sposób, z piękną muzyką i zdjęciami, reportaż opowiadał o podróży tych dwóch globtroterów ze wschodniego na zachodnie wybrzeże Afryki, którą odbyli na motolotniach.
Niestety, te kilka dni upłynęło bardzo szybko. 8. Explorers Festival przeszedł do historii, ale w pamięci jego uczestników na pewno zapisze się na długo. I być może przesłanie festiwalu: „Miejcie marzenia, rozbudzajcie w sobie pasje, aby wasze życie było piękniejsze i bogatsze”, stanie się dla jego uczestników mottem życiowym. Oby tak było. Do zobaczenia za rok - na 9. Explorers Festival.

Więcej informacji o festiwalu: www.festiwalgor.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Quo vadis, European education? Debata w Parlamencie Europejskim o przyszłości szkoły

2025-10-02 19:41

[ TEMATY ]

szkoła

parlament europejski

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.

Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję