Reklama

Odsłony

Popielnik serca

Niedziela Ogólnopolska 3/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto tak naprawdę zagląda do wygasłych serc i pyta, czemu tam ciemno i chłodno? A przecież serc takich jest coraz więcej…

*

Reklama

Jeśli zaczyna nam brakować odniesień do jedynej Księgi, to może jeszcze stare, dobre baśnie mogą nam coś tłumaczyć… W tej o Kopciuszku wydaje się, że brakuje jeszcze sceny, która niczego tam nie zmienia, a tylko dopowiada.
Otóż kiedy Kopciuszek wrócił z balu w królewskim pałacu, macocha poleciła mu, by udał się daleko w las i przyniósł jakieś magiczne ziele, które dodałoby urody dwom siostrzycom, mającym ogromny „apetyt” na królewicza. Jako że ogień w piecu płonął całą noc, a przez brak obsługującej wygasł, zrobiło się chłodno. Mimo popędzania przez matkę, żadna z córek nie chciała nawet zbliżyć się do pieca, obawiając się zabrudzenia ślicznych sukien, których nie zdjęły jeszcze po balu. W końcu jedna wrzuciła ze złością do paleniska kilka grubych polan i usiłowała je zapalić. Bezskutecznie. Zamiast ognia z pieca zaczął buchać duszący dym, który wygnał je wszystkie z domu na deszcz i wiatr. Nareszcie pojawił się Kopciuszek z naręczem zielska i został powitany ich wściekłym wrzaskiem i oskarżeniami, że złośliwie rzucił zły urok na piec, by je otruć. Dziewczyna uśmiechnęła się, chwyciła pogrzebacz, szufelkę i zaczęła dokładnie wymiatać z pieca zwały popiołu. A potem weszła do pieca i przeczyściła komin. Kiedy wyszła, była bardziej usmolona niż zwykle, ale wciąż pogodna i nucąca coś po cichu. Zaczęła strugać maleńkie bierwiona i układać stosik. Potem z kieszonki na piersi wyjęła krzesiwo i hubkę, i za chwilę, płomień buchnął iskrami przez komin pod niebo. W domu zaczęło się robić ciepło i jasno. Siostrzyce, nadęte, usiadły obok Kopciuszka siedzącego tuż przy ogniu, z oczami płonącymi i roześmianymi, jak wesołe płomienie. I wtedy wszedł do izby królewicz z trzewiczkiem. Właściwie nie musiał dawać go do przymierzania tamtym, bo urzekły go oczy Kopciuszka, mimo strasznie usmolonego sadzami fartucha, dłoni i twarzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

Jeśli jest coś znaczącego w tej scenie, to przeniesienie tego znaczenia z pieca do… serca. W iluż bowiem sercach po wygasłych namiętnościach czy miłostkach zalegają zwały niewidocznego popiołu, który starannie stłumi każdą próbę rozpalenia nowego ognia lub zamieni go w gryzący dym. Jeśli więc ktoś nie zauważa popiołu, ma się za zbyt czystego (czytaj: niewinnego), by wymieść go z paleniska, a tylko wrzuca grube polana żądań i żądz miłosnych - to będzie miał tylko dym i będzie uciekał z własnego serca, ciemnego i zimnego. Trzeba zdjąć balowe stroje, zakasać rękawy i usunąć te popioły. Trzeba przeczyścić komin, by ujrzeć przezeń Niebo, a potem nową miłość układać z maleńkich bierwion, które rozpala się iskrą cierpliwie krzesaną z ciepła pogodnej duszy.

*

Miłość, Bóg… jak ów królewicz przychodzą do serca z wymiecionym popielnikiem i patrzą w oczy, w których płonie ogień bez dymu…

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Abp Depo do dzieci: nie jesteście kopią kogokolwiek

Do codziennego dorastania do udzielonej łaski w Eucharystii i dawania osobistej odpowiedzi na miłość Boga wezwał uczestników Archidiecezjalnego Kongresu Eucharystycznego Dzieci abp Wacław Depo. 14 czerwca metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie dla uczestników tego spotkania.

Patronem kongresu był bł. Carlo Acutis, a hasłem jego słowa: „Eucharystia – moja autostrada do nieba”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo do dzieci: nie jesteście kopią kogokolwiek

Do codziennego dorastania do udzielonej łaski w Eucharystii i dawania osobistej odpowiedzi na miłość Boga wezwał uczestników Archidiecezjalnego Kongresu Eucharystycznego Dzieci abp Wacław Depo. 14 czerwca metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie dla uczestników tego spotkania.

Patronem kongresu był bł. Carlo Acutis, a hasłem jego słowa: „Eucharystia – moja autostrada do nieba”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję