Reklama

Odsłony

Nuda czy trąd duszy

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy nie jest trądem duszy taki wstręt do życia, ludzi, do samego siebie, gdy wszystko się bierze, niczego nie dając; gdy o nic się nie walczy, niczego nie kocha aż do poświęcenia życia i na nic naprawdę się nie czeka?

*

Jest w „Twierdzy” Antoine’a Saint-Exupéry’ego taka scena, gdy ojciec, by pokazać synowi otchłań, prowadzi go na jałowe i brudne pole, na którym, za ogrodzeniem w niskiej chatce, mieszka trędowaty. Zdawałoby się, że powinien wyć z rozpaczy, a on wygląda jak ktoś, w kim umarła miłość lub kto umiera wygnany z siebie. Do ogrodzenia podchodzą gapie, przynosząc mu jedzenie i ubranie, ale on choć je, to jakby nie żył, bo o nic nie walczy, nic mu nie stawia oporu. Życie jest dla niego zamglonym widowiskiem, czyli niepożywnym pokarmem, bo żyje się tym, co się przetwarza, jak drzewo, co bierze w siebie ziemię i przekształca ją w kwiaty. A on, obsługiwany przez ludzi jak drewniany posąg bożka, potrzebuje tych ludzi, sam jednak nie jest potrzebny nikomu. Wychodzi ze swej nory, a głosy ludzi są dla niego tylko gwarem. Jest znudzony. Na oznaki litości czy współczucia (co ono warte, gdy nie bierze kogoś w ramiona?) odpowiada spojrzeniem pełnym nieokreślonej pogardy. Nie stać go na złość ani na zazdrość. Nie mówi nic, bo ponoć zapomniał słów czy nie chce wydobyć z siebie żadnego. Z tymi ludźmi już go nic nie łączy. Niby jest obdarowywany, a jednak gorszy od nędzarza. „Widzisz - mówi ojciec - on nawet już ziewać nie umie. Obca mu jest nawet nuda, która jest w ludziach formą oczekiwania”.

*

Ten egzotyczny obrazek byłby… nudny w wyrazie i treści, gdyby jednak nie odzwierciedlał czegoś znacznie bliższego. Iluż ludziom funduje się w społeczeństwach dostatku podobne życie, kiedy niczego się od nich nie oczekuje, zaspokajając jednak ich potrzeby na poziomie roślin czy zwierzątek domowych? Nie stawia się im oporu, nie każe o nic walczyć, nikogo naprawdę kochać do bólu… I z głupim zdziwieniem patrzy się na ich śmiertelną nudę, pogardę i straszną obcość podobną umarłym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję