Abp Szewczuk apeluje do świata: nie kupujcie tego, co Rosja zagrabiła
Apeluję to społeczności międzynarodowej, nie kupujcie tego, co Rosja zagrabiła na Ukrainie – mówił w swym codziennym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk. Podkreślił, że Rosja prowadzi przeciw Ukrainie wojnę kolonialną, chce mieć swoją kolonię w sercu Europy. A dziś wywozi z Ukrainy wszystko, cokolwiek da się ukraść.
Na kilka dni uroczystością Zesłania Ducha Świętego w Kościołach wschodnich, zwierzchnik ukraińskich grekokatolików wzywa do modlitwy o pokój i zakończenie wojny. Przypomina, że sam Jezus zachęca nas do modlitwy, zapewniając, że Bóg Ojciec spełni wszystko, o cokolwiek będziemy prosić w Jego imię.
„Najbardziej zacięte walki toczą się w regionie ługańskim i donieckim. Jednak pod ostrzałem znajduje się większość regionów wschodniej, południowej i środkowej Ukrainy. Sytuacja ludności cywilnej na terytoriach okupowanych jest tragiczna i z dnia na dzień się pogarsza. Jest coraz bardziej oczywiste, że wojna, którą Rosja prowadzi przeciw Ukrainie jest wojną kolonialną. Po raz kolejny usiłuje przekształcić Ukrainę w swoją kolonię i to niemalże w sercu Europy. Ta kolonialna wojna opiera się na mordach, gwałtach i grabieży. I szczególnie przykre jest to, że Rosja wywozi i sprzedaje na międzynarodowym rynku wszystko, co może nakraść w Ukrainie. Chciałbym się dziś zwrócić do społeczności międzynarodowej, do sumienia ludzi na całym świecie. Nie kupujcie tego, co zostało zagrabione Ukrainie. Bo w ten sposób wspieracie tych zbrodniarzy, którzy przyszli na ukraińską ziemię” - zaapelował abp Szewczuk.
Podkreślił, że „dziś w sposób szczególny modlimy się za tych, którzy znaleźli się w rękach okupantów i znikąd nie mają ratunku i w niczym nie mogą pokładać nadziei, jak tylko w Panu Bogu i sumieniu wszystkich ludzi dobrej woli. (…) Dziś modlimy się razem, pouczeni przez Ducha Świętego w imię naszego Zbawiciela do Ojca, prosząc o pokój dla Ukrainy, o zakończenie wojny. Modlimy się za ukraińskie wojsko, modlimy się, aby Pan powstrzymał morderczą rękę naszych nieprzyjaciół. Bo nie tylko Ukraina ma prawo bronić się, ale także nasz wróg ma prawo być powstrzymanym, aby nie czynił zła. Modlimy się, Ojcze, przyjmij nasze modlitwy w imię Jezusa i mocą Twego Ducha pobłogosław naszą ojczyznę pokojem”.
W sobotę rano w szpitalu w Dnipro zmarł ciężko ranny polski ochotnik; to tragiczny tydzień, łącznie zginęło trzech naszych rodaków walczących po stronie Ukrainy - przekazał w sobotę minister w KPRM Michał Dworczyk.
"Rano, w szpitalu w Dnipro, zmarł ciężko ranny polski ochotnik. To tragiczny tydzień - łącznie zginęło 3 naszych rodaków walczących po stronie Ukrainy" - napisał Dworczyk na Twitterze.
Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem.
Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie.
Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
Błogosławię wielką pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Piekarach w Polsce – powiedział Papież podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański nawiązując do pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich.
Dziś ma miejsce Stanowa Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. Uroczystej Mszy świętej przewodniczy i homilię głosi Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.