Reklama

Z nauką na ty

Era robotów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo „robot” w dzisiejszych czasach nie robi już na nikim żadnego wrażenia. Powszechnie bowiem spotykamy się z nim w wielu wyrażeniach, jak choćby: robot kuchenny czy robot przemysłowy (maszyna, która buduje inne maszyny, np. samochody).
Pochodzi ono od czeskiego słowa „robota” (funkcjonuje również w języku polskim) i oznacza ciężką pracę lub też wielki wysiłek (harówka). Karel Èapek zastosował je w jednym ze swoich opowiadań na określenie sztucznie produkowanych ludzkich istot, które były przeznaczone do ciężkich prac. Obecnie odnosi się ono generalnie do maszyn wykonujących mechanicznie zaplanowane wcześniej przez człowieka czynności.
Osobną kategorię robotów stanowią roboty humanoidalne (przypominają swoim wyglądem człowieka), zwane też androidami. Genialny Leonardo da Vinci już pod koniec XV stulecia zamierzał zbudować mechanicznego rycerza, który sam by chodził, poruszał rękami i głową. Do naszych czasów zachowały się jedynie szkice owego pierwszego androida. Francuski wynalazca i inżynier Jacques de Vaucanson zaś w pierwszej połowie XVIII wieku zbudował humanoida, który potrafił grać na flecie.
Obecnie roboty przypominające wyglądem człowieka potrafią wykonywać wiele prac zarezerwowanych do tej pory tylko i wyłącznie dla homo sapiens. Mogą nawet uczyć się nowych czynności. Potrafią też przyswajać wiedzę całkiem teoretyczną. Bill Gates (znany informatyk, a obecnie działacz charytatywny) przewiduje, że w krótkim czasie mogą one wyręczyć człowieka w wykonywaniu wielu prac. Technologia zaś ich wytwarzania stanie się tak tania, że będą powszechnie dostępne (podobnie jak dziś np. telefony komórkowe czy komputery). Wydaje się, że tak właśnie będzie.
Roboty przyszłości mają być nawet wyposażone w ludzkie uczucia. Unia Europejska niedawno przyznała 2, 5 mln euro naukowcom z sześciu krajów na badania w tym kierunku (pracują w Wielkiej Brytanii). Mają oni w ciągu trzech lat zbudować maszynę obdarzoną naszymi emocjami. Taki android miałby opiekować się osobami chorymi, starszymi czy też dziećmi. Umilałby też czas ludziom samotnym.
Powszechnie wiadomo, że społeczeństwa Zachodu starzeją się w zastraszającym tempie. Przyrost naturalny jest zaś znikomy. Dlatego też tego typu projekty cieszą się sporym zainteresowaniem. Wielu ludzi wiąże z nimi wielkie nadzieje. Osobiście jednak wolałbym porozmawiać na stare lata z człowiekiem, a nie z maszyną...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Nadchodzą pielgrzymki przed świętem Wniebowzięcia NMP

Kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów nadejdzie do czwartkowego popołudnia na Jasną Górę przed przypadającym 15 sierpnia świętem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Podczas kulminacji największego „szczytu pielgrzymkowego” przybędą m.in. uczestnicy pielgrzymek ze stolicy i żołnierze.

W niedzielę ok. godz. 14 na Jasną Górę dotarli uczestnicy 45. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej wraz z dwoma tamtejszymi biskupami pomocniczymi Jackiem Kicińskim i Maciejem Małygą, którzy odprawią też dla pielgrzymów mszę na jasnogórskich wałach.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję