Reklama

Być Polakiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to trudne, jeśli nigdy nie miało się kontaktu z Polską, mimo że rodzice czy dziadkowie pochodzą z Polski. Rozumie tę potrzebę kontaktu z krajem ojczystym ks. Jan Wnorowski, kapłan pracujący już dwa lata na Białorusi, obecnie jako proboszcz w parafiach Hołynka i Persuń.
Ksiądz Jan postanowił więc umożliwić swoim młodszym parafianom pobyt w Polsce. Już w listopadzie 2001 r. poczynił starania, aby wyjazd grupy młodzieży z Rejonu Grodzieńskiego doszedł do skutku. Zbierał kadrę w Polsce i na Białorusi, a także zwrócił się z prośbą do dyrektora Caritas Diecezji Łomżyńskiej - ks. Andrzeja Popielskiego o umożliwienie pobytu młodzieży z jego parafii. Starania przyniosły nadzwyczajny skutek. Caritas uzyskała pomoc ze strony Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Oddział w Łomży w zorganizowaniu 13-dniowego pobytu 38-osobowej grupy z Białorusi.
I tak 19 lipca 2002 r. o godz. 17.20 na starym Dworcu PKS przy pl. Niepodległości polscy opiekunowie-wolontariusze w składzie: Zofia Gede, Iwona Krajewska, Agata Kalinowska, Małgorzata Gąska, Elżbieta i Łukasz Kraujutowicz, Małgorzata Bagińska witali przybyłych rodaków z Białorusi. Była to młodzież i dzieci w wieku 11-16 lat pod opieką 4 opiekunek.
Integracja następowała bardzo widocznie pośród zaplanowanych wcześniej zajęć. Młodzież podzielona na 6- i 8-osobowe grupy oprócz zabawy miała określone obowiązki m.in. przy porządkowaniu ośrodka, nakrywaniu do posiłków, sprzątaniu po posiłkach, posługiwaniu podczas Mszy św., a także organizowaniu pogodnych wieczorów, czyli gier i zabaw przeplatanych śpiewem piosenek. W takich codziennych sytuacjach rozmowy po polsku były rzeczą normalną. Niektórzy uczestnicy za punkt honoru przyjęli sobie, że przez cały czas kolonii będą mówić w języku ojczystym. Codzienna nauka polskich pieśni religijnych, patriotycznych i ludowych (część była znana) w naturalny i niewymuszony sposób ubogacała polskie słownictwo i była bardzo dobrą szkołą ojczystego języka. Dzięki częstym wspólnym wyjazdom i wycieczkom dzieci poznały ojczystą ziemię. Najpierw odwiedziły kościoły i klasztory łomżyńskie. Były gośćmi Radia Nadzieja. Następnie zwiedziły Drozdowo, Warszawę, Kadzidłowo, Świętą Lipkę i Nowogród.
Ogromną radość i bardzo miłe wrażenia pozostawiły spotkania z grupą polskich rówieśników przebywających na koloniach w Ptakach k. Nowogrodu zorganizowanych przez Caritas Diecezji Łomżyńskiej. Dzieci przeżyły tu otrzęsiny, wspólne ognisko i taneczne wieczory. Radość była obopólna. Serdeczność kadry kolonijnej i uczestników, nad którymi czuwała s. Dorota Krasucka, zaowocowała bardzo przyjaznymi relacjami.
Na co dzień cała grupa spotykała się z ogromną życzliwością pracowników Caritas, pracowników Domu Wspólnoty Kapłańskiej, a przede wszystkim z dobrocią i serdecznym posługiwaniem ze strony wszystkich Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, za co składamy staropolskie Bóg zapłać. Serdeczne podziękowania należą się także wszystkim tym, którzy pomogli w zorganizowaniu i przeprowadzeniu rekolekcji szczególnie ks. Janowi Wnorowskiemu, dyrektorowi Caritas Diecezji Łomżyńskiej - ks. Andrzejowi Popielskiemu i prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Oddział w Łomży - Hannie Gałązka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladem świętej z Magdali

Niedziela Ogólnopolska 30/2021, str. 16

[ TEMATY ]

św. Maria Magdalena

Maria z Magdali

pl.wikipedia.org

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

Piero di Cosimo, Maria Magdalena

O Marii z Magdali wiemy jedynie tyle, że Jezus wkroczył w jej życie, uwalniając ją od siedmiu złych duchów. Owa liczba podkreśla wielki ciężar, który zdjął z niej Zbawiciel, i niezwykłą przemianę, jaka w niej nastąpiła.

Maria Magdalena, a raczej Maria z Magdali, bo tak naprawdę po imieniu świętej Ewangelia wspomina miejscowość, z której owa kobieta pochodziła. Czyni tak, by odróżnić ją od innych Marii, które wspominane są w jej tekstach, poczynając od Matki Jezusa. Imię Maria było bowiem równie popularne w czasach biblijnych jak dziś. My posługujemy się jego greckim brzmieniem. W języku aramejskim wymawiano je jako „Mariam”, zaś po hebrajsku „Miriam”. Jak zatem zwracano się do naszej bohaterki? Pewnie zależało to od sytuacji i od tego, kto ją spotykał. Dla nas jej imię zostało zachowane w grece, gdyż w tym języku spisano teksty natchnione Nowego Testamentu. Nie jest też jednoznaczna treść, która kryje się pod tym imieniem. Może ono określać gorycz lub smutek, a także odpowiadać słowu „pani”. Może również oznaczać przyczynę radości lub ukochaną (przez Jahwe). To ostatnie znaczenie jest dość niepewne i opiera się na związkach z egipskim słowem mrjt – ukochana. Które z nich wiąże się z kobietą, o której opowiada Ewangelia? Czy znajdziemy jedno właściwe, czy też wszystkie po trochu oddają dzieje jej życia: te związane z goryczą i bólem doświadczenia zła, te naznaczone radością uwolnienia z sideł szatana, i te, w których odnalazła głębię i piękno miłości Boga? Tu pozostawmy każdemu miejsce na własną odpowiedź.
CZYTAJ DALEJ

LN siatkarzy: Polska pokonała Francję

2025-07-21 07:25

[ TEMATY ]

sport

PAP/Adam Warżawa

Polscy siatkarze pokonali broniącą tytułu Francję 3:2 (32:30, 20:25, 25:20, 23:25, 15:12) w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Biało-czerwoni już przed spotkaniem zapewnili sobie udział w finałowym turnieju, który odbędzie się w chińskim Ningbo między 30 lipca a 3 sierpnia.

Polska: Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Jakub Nowak, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk - Jakub Popiwczak (libero) oraz Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Artur Szalpuk.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: uprowadzony ksiądz odzyskał wolność

2025-07-22 11:59

[ TEMATY ]

Nigeria

Unsplash/pixabay.com

Ksiądz katolicki z Nigerii, porwany przez Boko Haram w czerwcu, został uwolniony – poinformowała redakcja OSV News. Maria Lozano, rzecznik prasowy organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, przekazała w oświadczeniu z 21 lipca: „Dziękujemy Bogu za uwolnienie księdza Alphonsusa Afiny”. Dodała: „Tę dobrą wiadomość potwierdziły naszej fundacji źródła kościelne z Nigerii”.

Ks. Afina, który od września 2017 do 2024 roku pracował w kilku parafiach na Alasce, został uprowadzony 1 czerwca wraz z nieokreśloną liczbą towarzyszy podróży w stanie Borno, w północno-wschodniej Nigerii, w pobliżu miasta Gwoza. Według bpa Johna Bogmy Bakeniego z Maiduguri, za porwaniem stała islamska grupa ekstremistyczna Boko Haram.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję