Reklama

Charyzmatyczny Pasterz Polonii

Niedziela Ogólnopolska 24/2007, str. 27

Podczas uroczystego wręczenia medalu
Katarzyna Artymiak

Podczas uroczystego wręczenia medalu<br>Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Delegat Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji - bp Ryszard Karpiński otrzymał Medal za Zasługi dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Najwyższe odznaczenie przyznawane przez najstarszą w Polsce katolicką uczelnię Ksiądz Biskup otrzymał za promocję Uniwersytetu w środowiskach polonijnych.
Uniwersytecka uroczystość 30 maja br. rozpoczęła się Mszą św., celebrowaną przez Laureata w kościele akademickim KUL-u. Następnie w auli im. Stefana kard. Wyszyńskiego odbyła się sesja naukowa dotycząca Polonii i duszpasterstwa emigracji, na którą złożyły się cztery wystąpienia. Prof. Jan Mazur przybliżył działania podejmowane przez Centrum Języka i Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców UMCS-u, ks. prof. Roman Dzwonkowski podjął się omówienia przemówień Jana Pawła II do Polonii i Polaków za granicą, ks. prof. Edward Walewander mówił o znaczeniu Kościoła katolickiego dla Polonii i Polaków na świecie, a ks. dr Józef Szymański - o skali oddziaływania duszpasterstwa polonijnego w Europie i obu Amerykach. W ceremonii wręczenia medalu licznie uczestniczyli biskupi, kapłani, Senat KUL-u wraz ze społecznością akademicką oraz rodzina i przyjaciele Księdza Biskupa.
Laudację dla charyzmatycznego Pasterza Polonii wygłosił ks. prof. Walewander, który przyrównał duszpasterską posługę bp. Karpińskiego do apostołowania św. Pawła. - Można powiedzieć, że pod jednym względem Laureat prześcignął Apostoła Narodów. Jemu i jego towarzyszom „Duch Święty zabronił głosić słowo w Azji”, a bp Karpiński otrzymał polecenie głoszenia słowa Bożego także w Azji. Jest biskupem w Polsce, a zarazem apostołem na całym świecie - zauważył.
Bp Karpiński niestrudzenie przypomina, że Polacy, którzy są rozsiani po całym świecie, potrzebują „pamięci rodaków w kraju”- jak mówił ks. prof. Walewander. Ta troska o zachowanie tożsamości narodowej Polaków na obczyźnie zyskała uznanie nie tylko w oczach przyznającego medal Senatu KUL-u, ale przede wszystkim ludzi, którzy każdego dnia spotykają się z życzliwością i serdecznością podróżującego Biskupa. Do podtrzymywania więzi z Polakami za granicą z pewnością przyczyniają się liczne wizyty duszpasterskie Księdza Biskupa, a także reportaże publikowane m.in. na łamach „Niedzieli”.
Wśród licznych życzeń i gratulacji, nadesłanych z różnych stron świata i osobiście składanych Laureatowi, nie zabrakło głosu Wielkiego Kanclerza KUL-u - abp Józefa Życińskiego. Lubelski Metropolita, dziękując bp. Karpińskiemu za posługę duszpasterską, zauważył, że „w sposób szczególny realizuje on to, o czym pisał Jan Paweł II w liście poświęconym apostolskiemu szlakowi Cyryla i Metodego, gdzie Apostołowie Słowian nieśli Ewangelię jako źródło wspólnoty wartości duchowych i źródło zespolenia trwalszego od wszelkich więzów”.
O swoim życiu i pracy „wędrowcy wśród wędrowców” mówił także sam bp Ryszard Karpiński. - Medal za Zasługi dla KUL-u jest dla mnie zobowiązaniem do dalszej pracy i do służby rodakom - podkreślił Ksiądz Biskup - a ta służba polega na podtrzymywaniu więzi z krajem ojczystym; więzi wiary i więzi kultury. Jan Paweł II często mówił, że w narodzie polskim te dwa elementy są połączone i sprzężone tak, że nie da się ich rozdzielić. Ja na różny sposób wśród emigracji mówię o tym, żeby ci ludzie byli świadomi skarbu wiary, który oni sami lub ich przodkowie wywieźli z ojczyzny, bo łatwo jest ten skarb zaprzepaścić.
Bp Karpiński wspominał też swoją „przygodę z KUL-em”, która rozpoczęła się jeszcze zanim został studentem katolickiej uczelni. Z wrodzonym humorem opisał także swoją drogę, którą od kilkudziesięciu lat podąża za Chrystusem, pracując wśród Polonii. Jako biskup pomocniczy był w ramach duszpasterstwa polonijnego 163 razy za granicą, w tym 63 razy jako delegat Komisji Episkopatu Polski.

BP RYSZARD KARPIŃSKI urodził się 28 grudnia 1935 r. w Rudzienku w diecezji lubelskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1959 r. w Lublinie. Studiował w Rzymie w latach 1963-69, najpierw w Papieskim Instytucie Biblijnym, potem na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza, gdzie uzyskał doktorat z teologii. Po powrocie do Polski był prefektem w Wyższym Seminarium Duchownym w Lublinie. W 1971 r. Konferencja Episkopatu Polski skierowała go do pracy w Papieskiej Komisji ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących; pełnił tę funkcję przez 14 lat. Brał udział w międzynarodowych zjazdach poświęconych problemom migracji ludności; kilkakrotnie towarzyszył delegatom Stolicy Apostolskiej w ich podróżach do Polski. 24 sierpnia 1985 r. został biskupem tytularnym Minervino Murge i biskupem pomocniczym lubelskim. W herbie umieścił statek płynący po morzu i słowa: „Viatoribus fer auxilium” (Nieś pomoc ludziom w drodze). W ramach Konferencji Episkopatu Polski był m.in. przewodniczącym Komisji ds. Duszpasterstwa Turystycznego, pełnił obowiązki przewodniczącego Zespołu ds. Pomocy Katolikom na Wschodzie; był także konsultorem Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących. 2 maja 2003 r. został delegatem KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł
Audiencja generalna, 6 września 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kardynałowie o sylwetce przyszłego papieża

2025-05-05 22:32

[ TEMATY ]

konklawe

PAP

„Papież-pasterz, którego perspektywa wykracza poza sam Kościół katolicki, zwłaszcza w świecie, w którym wszyscy jesteśmy sobie bliżsi” - taki profil naszkicowali kardynałowie podczas XI kongregacji generalnej. Obradowała ona dziś w godzinach od 17.00-19.00.

Zgromadzenie rozpoczęło się krótką modlitwą. Obecnych było około 170 kardynałów, w tym 132 elektorów - poinformował dyrektor Biura Prasy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. W około 20 wystąpieniach podkreślono potrzebę dialogu między religiami i relacji z różnymi światami kulturowymi. Poruszono temat etniczności w Kościele i społeczeństwie, migracji „jako daru, ale także jako wyzwania, jakim jest wspieranie migrantów w wierze podczas ich migracji”.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję