Reklama

Polubić obcego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kim jest uchodźca? Ilu ich przybywa do Polski? Co się z nimi dzieje? Wyniki krótkiej ankiety, którą przeprowadziłam na ten temat wśród znajomych, były raczej mierne.

Wędka jest zawsze ważniejsza

Reklama

W Biurze ds. Migrantów i Uchodźców Caritas Archidiecezji Warszawskiej nawet nie zauważono, że właśnie rozpoczął się trzeci rok ich działalności. Pracy dla kilkuosobowego zespołu jest aż nadto, zwłaszcza teraz, przed 20 czerwca, kiedy to przypada Międzynarodowy Dzień Uchodźcy. Zarówno ten dzień, jak i imprezy przygotowywane z tej okazji przez instytucje zajmujące się uchodźcami adresowane są przede wszystkim do Polaków. Ewa Mierecka, kierownik Biura, mówi: - Pomagamy uchodźcom, ale najważniejszym przesłaniem naszej działalności jest, by zostali oni zauważeni i zaakceptowani przez Polaków. My świadczymy pomoc socjalną, prawną i psychologiczną, ale reszta nie zależy już od nas, lecz od tych, którzy dadzą im pracę, wynajmą mieszkanie, zaakceptują w swoim środowisku. Jeżeli trafią na ludzi otwartych i życzliwych, szybko zaczną normalnie funkcjonować i poczują się dobrze w naszym wspólnym domu.
Dlatego potrzebne są spotkania, artykuły, filmy, telewizyjne spoty i inne formy uwrażliwiania starszych i młodszych na fakt przebywania w Polsce osób, które z powodu wojny w swoim kraju bądź z powodu prześladowań politycznych czy religijnych musiały uciekać. O tym, że nie jest to mała grupa, świadczą liczby. W 2005 r. aż 6 860 osób złożyło wnioski o przyznanie statusu uchodźcy, otrzymało go 312 osób, a 1856 otrzymało inną formę ochrony, tzw. zgodę na pobyt tolerowany. Warto też przypominać, że jeszcze nie tak dawno wielu Polaków z racji prześladowań było zmuszonych wyjechać na Zachód, gdzie nie tylko udzielano im pomocy doraźnej, ale stworzono również warunki pozwalające na osiedlenie się i integrację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podać rękę każdemu

Biuro ds. Migrantów i Uchodźców Caritas Archidiecezji Warszawskiej działa w ramach projektu „Socjalna, prawna i psychologiczna pomoc osobom posiadającym status uchodźcy i zgodę na pobyt tolerowany”. Finansowane jest przede wszystkim ze środków unijnych oraz Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. 90 proc. zgłaszających się tutaj cudzoziemców to osoby narodowości czeczeńskiej, zwykle rodziny z kilkorgiem dzieci w różnym wieku. Pozostali to m.in. obywatele Białorusi, Ukrainy, Pakistanu, Gruzji, Indii, Iranu, Afganistanu, Azerbejdżanu. - Moja praca polega na obsłudze prawnej cudzoziemców - mówi prawnik Biura. - Przede wszystkim wyjaśniam im prawną stronę ich sytuacji, informuję o konwencji genewskiej z 1951 r. dotyczącej uchodźców oraz o naszych przepisach wydanych po podpisaniu tej konwencji przez Polskę w 1991 r. Pomagam wypełnić wnioski i kieruję ich do odpowiednich instytucji. Oprócz załatwiania spraw związanych z zalegalizowaniem pobytu, pomagam również osobom podejmującym w Polsce pracę czy zawierającym związki małżeńskie. Staramy się wychodzić naprzeciw różnym, czasami bardzo skomplikowanym sytuacjom. Pomagamy niezależnie od kraju pochodzenia czy wyznania.
Biuro prowadzi pomoc socjalną, wydaje paczki, pomaga chorym w znalezieniu opieki medycznej, w uzyskaniu refundacji leków. Wielu uchodźców potrzebuje pomocy psychologicznej. Ucieczka z miejsc, w których toczy się wojna, była często wynikiem koszmarnych przeżyć, m.in. przemocy, gwałtów, tortur. Pomocy potrzebują zwłaszcza dzieci, na których obraz walk i wyrwanie z rodzinnego środowiska odcisnęły szczególne piętno. Terapia prowadzona przez psychologa - Małgorzatę Matraszek pozwala im szybciej zaadaptować się do nowych warunków. Mankamentem jest to, że z tej formy pomocy uchodźcy korzystają niezbyt chętnie.
O wiele częściej proszą o pomoc w znalezieniu pracy. - Barierą dla tych osób jest nieznajomość języka polskiego, a także ich kwalifikacje, które w polskich warunkach są zwykle mało przydatne - tłumaczy Katarzyna Czynsz, koordynator. - Dlatego często w ich imieniu dzwonimy do pracodawców i szukamy miejsc pracy. Jest z tym coraz lepiej. Na naszej stronie internetowej jest coraz więcej ofert firm, które chcą zatrudnić cudzoziemców; dla mężczyzn jest to zwykle praca na budowie, zdarzają się propozycje dla kierowców, jest praca fizyczna w magazynach, przy zmywaniu w restauracjach i barach, przy sprzątaniu. Znalezienie legalnej pracy to kamień milowy w życiu uchodźcy i jego rodziny, pozwala na finansowe usamodzielnienie się, przyspiesza naukę języka, jest fundamentem dalszej egzystencji w naszym kraju.

W ślady Świętej Rodziny

Specyficzne problemy uchodźców dostrzegane są od dawna. W 1952 r. sługa Boży papież Pius XII przypomniał: „Jezus, Maryja i Józef emigrujący do Egiptu, aby uciec przed gniewem okrutnego króla i tam będący uchodźcami, są wzorem, przykładem i oparciem dla wszystkich emigrantów i pielgrzymów wszystkich czasów i z każdego kraju, wszystkich uchodźców, niezależnie od warunków, którzy - ścigani prześladowaniami lub potrzebami - czuli się zmuszeni do opuszczenia ojczyzny, umiłowanej rodziny, sąsiadów, dobrych przyjaciół, aby udać się do obcej ziemi” („Exsul familia”; AAS 44, 1952, 649). Ten przykład pomaga lepiej zrozumieć dramat i ból losu uchodźców, ich biedę, samotność, cierpienie. Stąd blisko już do zauważenia, że żyją wśród nas, do poznania ich i zaakceptowania.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od wieków człowiek kłóci się z Bogiem Stwórcą o swoją doczesność

2025-07-31 11:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Od wieków człowiek kłóci się z Bogiem Stwórcą o swoją doczesność, a w niej przede wszystkim o dobra materialne, których – jak sądzi – ciągle mu brakuje. Przyziemność ludzkich dążeń stoi w opozycji do niezmiennej Bożej oceny tego wszystkiego, co jest nieuchronnie skazane na przemijanie.

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia». I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».
CZYTAJ DALEJ

Wiadomo, gdzie Prezydent Karol Nawrocki złoży wizytę w pierwszy dzień urzędowania

2025-08-01 13:50

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Rafał Guz

Prezydent Karol Nawrocki w pierwszy dzień urzędowania po zaprzysiężeniu odwiedzi Kalisz – powiedział w piątek PAP prezydent miasta Krystian Kinastowski. Prezydent elekt spotka się z mieszkańcami i odwiedzi Sanktuarium Św. Józefa.

Przyszły szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker poinformował na platformie X, że 7 sierpnia, a więc dzień po zaprzysiężeniu na urząd Prezydenta RP, Karol Nawrocki przyjedzie do Kalisza. Informację potwierdził w rozmowie z PAP włodarz Kalisza.
CZYTAJ DALEJ

Papież na zakończenie Jubileuszu Młodzieży słowami Jana Pawła II apeluje o bardziej ludzkie społeczeństwa

Naszą nadzieją jest Jezus - powiedział Leon XIV w homilii podczas Mszy św. kończącej Jubileusz Młodych na Tor Vergata w Rzymie. Przestrzegł młodych, że „kupowanie, gromadzenie, konsumpcja nie wystarczą. Musimy (…) uświadomić sobie, że wszystko - pośród rzeczywistości świata - ma sens o tyle, o ile służy jednoczeniu nas z Bogiem i z braćmi w miłości”.

Po wspólnym czuwaniu, które przeżywaliśmy wczoraj wieczorem, spotykamy się dzisiaj, żeby sprawować Eucharystię, Sakrament całkowitego daru z Siebie, jaki uczynił dla nas Pan. Możemy sobie wyobrazić, że w tym doświadczeniu przemierzamy drogę, jaką wieczorem w dniu Paschy przeszli uczniowie z Emaus (por. Łk 24, 13-35): najpierw przerażeni i rozczarowani opuścili Jerozolimę. Wyruszali przekonani, że po śmierci Jezusa nie ma już nic, czego można by oczekiwać, nic, na co można by mieć nadzieję. Tymczasem, spotkali właśnie Jego, przyjęli Go jako towarzysza podróży, słuchali Go, kiedy wyjaśniał im Pisma, i w końcu rozpoznali Go podczas łamania chleba. Wtedy otworzyły się ich oczy, a w ich sercu znalazła miejsce radosna nowina Paschy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję