Reklama

Polityka

Prezydent podpisał ustawy ws. ratyfikacji akcesji Szwecji i Finlandii do NATO

Prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek w Gdyni ustawy upoważniające go do ratyfikacji akcesji Szwecji i Finlandii do NATO. "To ważny dzień dla bezpieczeństwa przyszłych pokoleń (...) dzięki temu wolny świat zwycięży" - powiedział prezydent.

[ TEMATY ]

NATO

Andrzej Duda

PAP/Marcin Gadomski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek w Gdyni, na fregacie rakietowej ORP Gen. T. Kościuszko, prezydent Andrzej Duda podpisał dwie ustawy o ratyfikacji Protokołu do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie akcesji Republiki Finlandii i Królestwa Szwecji. Wcześniej, czyli w środę, ustawy przyjął Senat, a Sejm uchwalił je 7 lipca.

Po ogłoszeniu ustaw i wejściu ich w życie prezydent ratyfikuje Protokół do Traktatu Północnoatlantyckiego ws. akcesji nowych członków Sojuszu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych w trakcie podpisywania ustaw, na okręcie towarzyszyli dowódca 3 Flotylli Okrętów kadm. Mirosław Jurkowlaniec, szef BBN Paweł Soloch, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Jacek Siewiera oraz żołnierze i marynarze.

Prezydent po podpisaniu ustaw podkreślił, że to bardzo ważny dzień nie tylko dla Traktatu Północnoatlantyckiego, nie tylko dla naszej części Europy, dla basenu Morza Bałtyckiego i bezpieczeństwa tej części świata. "To także bardzo ważny dzień, wierzę w to, dla przyszłych pokoleń Polaków i tych, którzy w tej części Europy i świata będą żyli, będą budowali swoją doczesność i swoje szczęście" - powiedział.

Zwracał uwagę, że Finlandia i Szwecja przez wiele dziesięcioleci pozostawały państwami neutralnymi, a obywatele obu tych krajów uważali, że wskutek kontaktów bilateralnych m.in. z Rosją można zapewnić bezpieczeństwo w wystarczającym stopniu.

Reklama

"Rosyjska agresja na Ukrainę, jej nagłość, gwałtowność i dramatyczne okrucieństwo pamiętane ostatni raz przez świat z czasów II wojny światowej, zdecydowanie zmieniło to spojrzenie" - powiedział Duda. Władze Finlandii i Szwecji - dodał - jasno i wyraźnie zobaczyły, że zdecydowanie i praktycznie z dnia na dzień wzrastało poparcie ich społeczeństw dla wzmocnienie bezpieczeństwa poprzez przynależność do wspólnoty NATO.

Prezydent wskazał, że "granica Sojuszu Północnoatlantyckiego i Rosji znacząco się zwiększa, o około 1,6 tys. kilometrów".

"Czy tego chciał Władimir Putin, czy to oznacza zwycięstwo Rosji?" - pytał retorycznie prezydent. Dodał, że można z całą pewnością powiedzieć, iż Rosja spodziewała się, iż jej napaść na Ukrainę w istocie podzieli NATO.

Prezydent dodał, że "stało się zupełnie odwrotnie" niż zakładała Rosja. "Sojusz pokazał jedność od samego początku, wspiera dziś Ukrainę, nie tylko moralnie, ale też militarnie. (...) Zamiast osłabienia NATO - okazało się, że NATO się wzmacnia" - wskazał. Dodał, że oba państwa dysponują potencjałem militarnym i "mają bardzo poważną tradycję i historię wojskowości, historię twardego oporu wobec Rosji, jak choćby Finlandia".

Prezydent podziękował polskim parlamentarzystom - posłom i senatorom - za fakt uchwalenia "w ekspresowym tempie" zgody na ratyfikację akcesji obu krajów skandynawskich do NATO. "Błyskawiczny przebieg prac, także i w Senacie, spowodował, że dziś, już 22 lipca, możliwe było podpisanie przeze mnie obu ustaw i skierowanie ich do publikacji, co de facto prawie że oznacza pełne zatwierdzenie przez Polskę wstąpienia Finlandii i Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego" - powiedział.

Reklama

"Bardzo liczę, że we wszystkich krajach Sojuszu takie procesy, jaki dziś kończy się u nas, nastąpią jak najszybciej. Liczę, że współpraca z Finlandią i Szwecją, która jest bałtycką potęgą morską, będzie dla nas mobilizacją do wzmocnienia potencjału naszej Marynarki Wojennej" - dodał prezydent.

Według niego jest to moment symboliczny, który będzie także dla nas otwierał "nowy czas bezpieczeństwa i współpracy w naszym rejonie Europy i świata, w basenie Morza Bałtyckiego".

Życzył jednocześnie Szwecji i Finlandii, by także wszystkie pozostałe kraje jak najszybciej ratyfikowały protokół o uprzystępnieniu ich do NATO. "I tego, żeby ta pełna obecność Sojuszu - włącznie ze wszystkimi gwarancjami bezpieczeństwa, jakie daje NATO poprzez art. 5 - stała się dla Szwecji i Finlandii faktem i umożliwiły im tym samym pełną współpracę i budowanie systemu bezpieczeństwa w Europie i na świecie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego" - wskazał.

"Wierzę w to, że dzięki temu wolny świat zwycięży, a w efekcie zwycięży także i Ukraina, obroni się przed Rosją i że będziemy mogli w spokoju i w pokoju dalej się rozwijać i żyć" - dodał.

Szwecja i Finlandia, w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, w połowie maja złożyły formalny wniosek o przyjęcie ich w skład NATO. Na początku lipca ambasadorowie krajów NATO podpisali protokoły akcesyjne Finlandii i Szwecji w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli w obecności fińskiego ministra spraw zagranicznych Pekki Haavisto i szefowej szwedzkiej dyplomacji Ann Linde.

Reklama

Szwecja i Finlandia mają obecnie status państw zaproszonych do NATO i mogą uczestniczyć w naradach Sojuszu bez prawa głosu. Równolegle w krajach członkowskich NATO trwa proces ratyfikacji protokołów akcesyjnych.

Aby nowe kraje mogły przystąpić do liczącego obecnie 30 członków NATO, każde państwo członkowskie Sojuszu musi wyrazić na to zgodę. W Polsce taka zgoda na ratyfikację w formie ustawy uchwalana jest w Sejmie zwykłą większością głosów w obecności połowy ustawowej liczby posłów. Następnie ustawa trafia pod obrady Senatu, a potem do prezydenta. Po jej podpisaniu przez głowę państwa i wejściu w życie, prezydent ratyfikuje Protokół do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie akcesji nowych członków Sojuszu.(PAP)

autor: Piotr Mirowicz, Karol Kostrzewa, Marcin Jabłoński, Daria Kania

pm/ kos/ mja/ dka/ ann/

2022-07-22 17:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szef NATO wzywa Rosję, by nie ingerowała na Białorusi

[ TEMATY ]

Białoruś

Rosja

NATO

Stoltenberg

PAP

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał w czwartek Rosję, by ta "nie ingerowała" na Białorusi. To najmocniejsze jego oświadczenie od czasu wyborów prezydenckich 9 sierpnia w tym kraju.

"Nikt, również Rosja, nie powinien tam ingerować - powiedział sekretarz generalny w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Bild". - Białoruś to suwerenne i niezależne państwo".
CZYTAJ DALEJ

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję