Reklama

Niedziela Łódzka

W kogo wierzą Polacy?

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

CBOS opublikował raport z badań dotyczących religijności Polaków. Wyniki nie napawają optymizmem. O ile nasze społeczeństwo jeszcze wyraźnie deklaruje się jako wierzące w Boga, o tyle w kwestii praktykowania wiary (a więc przekucia słów w czyny) następuje zapaść. Co dzieje się z katolikami w Polsce?

Na początek kilka danych zawartych w raporcie. W okresie ostatnich 30 lat (1992 – 2022) spadł odsetek Polaków deklarujących się jako osoby wierzące. Obecnie jest to 84 proc. społeczeństwa (jeszcze trzy dekady temu było to 94 proc.). Dramatycznie spadła liczba osób regularnie chodzących do kościoła. W tej chwili na niedzielne msze święte przychodzi niemal 42 proc. badanych (w 1992 roku – blisko 70 proc.). Jednocześnie wzrosła liczba niepraktykujących - z prawie 9 do 19 proc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególnie źle wygląda sytuacja wśród najmłodszej części społeczeństwa (w wieku 18–24 lata). Tutaj odsetek poziomu religijności i uczestnictwa w życiu Kościoła spada najszybciej. Ogólnie rzecz biorąc – z pokolenia na pokolenie w Polsce spada religijność i wzrasta odsetek ludzi, którzy nie praktykują. Wraz z upływem biologicznych lat rośnie odsetek osób, które nie wierzą i nie praktykują.

Reklama

Kobiety nadal pozostają bardziej religijne od mężczyzn. Częściej bowiem deklarują się jako wierzące i częściej chodzą do kościoła. Osoby posiadające wyższe wykształcenie oraz mieszkające w największych miastach rzadziej określają siebie jako wierzące i praktykujące. I odwrotnie: mieszkańcy wsi częściej są osobami wierzącymi i chodzącymi do kościoła. Zmiana miejsca zamieszkania w pewnym stopniu wpływa na poziom religijności. Osoby, które przeniosły się do miasta w dużym stopniu zachowują swoją wiarę, a nawet statystycznie częściej chodzą na niedzielne msze święte. Inaczej sprawa ma się z tymi, którzy ze wsi i miast przenieśli się do dużych miast. Tutaj następuje szybkie dostosowanie się do „obowiązującego” stylu życia. I choć przybysze ze wsi nadal są bardziej religijni niż „miastowi”, to jednak proces laicyzacji i odejścia od Kościoła postępuje w tej grupie bardzo szybko.

Niewesoły (delikatnie rzecz ujmując) obraz polskich katolików nie przeszkadza niektórym bujać w obłokach i deliberować o różnych strażnikach wiary nad Wisłą czy wręcz o polskich duchowych krucjatach na Zachód. Niestety, mało w Polsce brakuje, abyśmy przestali potrzebować „nowej ewangelizacji” a odczuli potrzebę „reewangelizacji”. "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" (Łk 18,8) – te słowa Pana Jezusa z Ewangelii Łukaszowej nabierają coraz bardziej niepokojącego znaczenia.

Czy w Łodzi jest lepiej? Obawiam się, że nie. Choć nie ma ten temat danych, to jednak patrząc na przekrój wiekowy uczestników mszy w mojej parafii wyraźnie widać, że na niedzielne msze święte chodzą w przeważającej większości ludzie starsi. Młodych - jak na lekarstwo, a i ci, którzy przychodzą często są kandydatami do bierzmowania i zwyczajnie "muszą" się w kościele pojawić.

Ostatnio bardzo zasmucił mnie widok pewnych bilboardów przy ulicy Inflanckiej. Jeden z nich przedstawiał Najświętszą Maryję Pannę i napis: "pokój, pokój, pokój". Drugi odnosił się do dzietności polskich rodzin i pytał: Gdzie te dzieci? Na nim ktoś nabazgrał czarnych sprejem napis: "Na granicy". Z kolei na wizerunku Matki Bożej ktoś wzywał do zniszczenia "katonacjonalizmu". Dlaczego akurat troska o liczbę dzieci w polskich rodzinach oraz o pokój na świecie rozgniewały kogoś do tego stopnia, że musiał zniszczyć przedstawiające te postulaty bilboardy? Kogo tak zabolał wizerunek Matki Bożej?

Kiedy wśród znajomych rozmawiamy o Łodzi, często powtarzam, że to miasto, gdzie nie ma dokąd pójść. Coraz częściej wydaje mi się, że Łódź sama nie wie, dokąd kroczy. Przeczucie podpowiada jednak, że nie jest to dobry kierunek.

2022-07-03 12:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie ze ściśniętym sercem

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Wczesna jesień 2019 r. Sala kolumnowa Łódzkiego Domu Kultury zajęta po brzegi. Trwa spotkanie z kandydatami na senatorów, z dwóch łódzkich okręgów. Prof. Dominik Sankowski i mec. Marek Markiewicz (popierani przez Prawo i Sprawiedliwość) walczą o głosy. Znani, lubiani, wybitni w swoich profesjach. Walczą o głosy – ale czyje? Wraz z kilkoma przyjaciółmi rozglądam się po sali i nagle coś nas zaczyna niepokoić… Wokół widać same znajome twarze! Znamy tych ludzi – lepiej lub gorzej – od dawna (m.in. ze spotkań takich jak to). To oczywiste, że wszyscy oni oddadzą głosy na Markiewicza lub Sankowskiego. Mimo, że nastrój jest świetny, przychodzi nam do głowy dobrze znana myśl, smutna i deprymująca: Przekonani przekonują przekonanych.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jacek Kiciński CMF: - Módlmy się o kapłanów kochających Boga, Kościół i ludzi

2025-07-12 11:37

ks. Łukasz Romańczuk

Po raz czwarty w Miliczu odbywa się Pielgrzymka Margaretek i Dwunastek. To pielgrzymka osób, które każdego dnia modlą się za kapłanów oraz o wierne i święte powołania do życia kapłańskiego zakonnego i misyjnego.

Pielgrzymka rozpoczęła się od adoracji Najświętszego Sakramentu oraz modlitwy różańcowej prowadzonej przez ks. Waldemara Kocendę, proboszcza parafii Narodzenia NMP w Miękini oraz koordynatora Margaretek w Archidiecezji Wrocławskiej. Z racji deszczowej pogody tym razem pielgrzymi nie zgromadzili się na placu kościelnym i przy ołtarzu polowym, ale w kościele św. Anny. Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF, a w słowie wprowadzenia ks. Waldemar Kocenda, witając wszystkich obecnych oracz uczestników pielgrzymki powiedział: Ufamy, że nasza wspólna modlitwa przyczyni się do wielkiego dzieła, które zawiera się w słowach: “Proście Pana żniwa, żeby posłał robotników na swoje żniwo”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję