Reklama

Wybory 2007: prawdziwa stawka

Niedziela Ogólnopolska 40/2007, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krótki czas obecnej kampanii wyborczej obnażył wszelkie niedostatki naszej fatalnej ordynacji wyborczej i przyjętego lekkomyślnie w konstytucji (produkt SLD i b. UW) systemu parlamentarno-gabinetowego, a nagim symbolem kiepskiej jakości tych promujących partyjną prywatę i partyjniactwo „rozwiązań systemowych” stała się Partia Kobiet, promująca swą listę wielkimi billboardami prezentującymi nagie aktywistki... No i, oczywiście, Leszek Miller, który obrażony na SLD, przyjął miejsce na liście Samoobrony, w dodatku... nie przyjmując jej członkostwa i już na wstępie zapowiadając, że po to tylko kandyduje na posła, żeby... założyć nową partię, która... nie ma jeszcze ani członków, ani programu!... Ta lista Partii Kobiet, kuszącej wyborców golizną, i ten Miller na liście Samoobrony - to swoiste symbole degeneracji obecnej demokracji w Polsce, opartej na większościowo-proporcjonalnej ordynacji i chwiejnym systemie parlamentarno-gabinetowych rządów, promującym prywatę partyjniactwa kosztem ogólnonarodowych interesów (remedium byłby system rządów prezydenckich, gdzie wybierany w wyborach powszechnych prezydent powoływałby rząd niezależny od partyjnych gier, targów, transferów, cichych podstolnych umów). Jeśli więc w obecnej fazie kampanii wyborczej cokolwiek wyjaśnia się, rozjaśnia i ujawnia - to chyba tylko ta prawda, że obecna konstytucja i ordynacja wyborcza w Polsce wymagają jak najpilniejszej zmiany, niezbędnej dla rzeczywistej naprawy państwa.
...Bo inną cechą trwającej już w najlepsze kampanii wyborczej jest właśnie niemal zupełny zanik merytorycznej dyskusji i debaty o pożądanych rozwiązaniach spraw trudnych i nabrzmiałych. Jak trafnie przewidywał Jarosław Kaczyński - kampania zamieniła się w plebiscyt, a polityczny dyskurs wyparty został niemal całkowicie przez techniki show-businessu, ogólnikowe hasła w telewizyjnych reklamach czy na billboardach w stylu wspomnianej reklamy z nagimi aktywistkami Partii Kobiet.
Wiele wskazuje, że ta krótka i pozamerytoryczna kampania wyborcza niewiele zmieni w obecnym układzie sił, a głównym zwycięzcą wyborów będzie PiS przed PO lub PO przed PiS, przy niewielkiej przewadze jednej z tych partii.
I tu, jak się wydaje, tkwi polityczna istota nadchodzących wyborów: jest sprawą niebywale ważną, by w parlamencie znalazła się także silna reprezentacja polskiej prawicy, Ligi Prawicy Rzeczypospolitej, grupującej nurt narodowy, chrześcijański i wolnorynkowy - demokratycznego kapitalizmu. W ten sposób PiS zyskałby zarówno możliwość koalicyjnej alternatywy, jak i niezbędne polityczne wsparcie, pożądaną polityczną ostrogę ideową. W nadchodzącej kadencji Sejmu trzeba będzie bowiem rozstrzygać sprawy ważne i rzutujące na przyszłość Polski - np. obecność wartości chrześcijańskich w stanowionym przez parlament prawie, zachowanie czy rezygnacja z suwerenności i forma decyzji w tej sprawie (referendum czy tylko decyzja parlamentu), przyjęcie czy odrzucenie euro, reakcja na możliwy niekorzystny dla Polski werdykt Trybunału w Strasburgu w sprawie pozwów niemieckiego Powiernictwa Pruskiego, dotyczących własności na jednej trzeciej terytorium Polski!... Bez głosu środowisk tradycyjnie chrześcijańskich, narodowo-niepodległościowych, a zarazem akceptujących generalnie wolny rynek i system demokratyczny tego rodzaju decyzje nie byłyby reprezentatywne.
I to jest, moim zdaniem, prawdziwa stawka polityczna nadchodzących wyborów. Warto ją dostrzec w dość jałowym zgiełku przedwyborczej kampanii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

V Kongres Młodych Konsekrowanych pod hasłem „Oto Człowiek”

2025-09-22 09:33

[ TEMATY ]

Licheń

kongres młodych osób konsekrowanych

Emanuel Szymański

Ponad 600 osób z różnych zakonów, zgromadzeń i instytutów świeckich, zarówno żeńskich jak i męskich wzięło udział w V Kongresie Młodych Konsekrowanych, który od 18 do 21 września br. odbywał się w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w Licheniu Starym. Wszystko po to, by wspólnie się modlić, formować, a także dzielić przeżywaniem powołania, pokazując jednocześnie oblicze młodego i radosnego Kościoła.

Codzienny rytm kongresu był wymagający, ale pozwalał również na momenty wytchnienia i stwarzał okazję do indywidualnej refleksji: wspólna jutrznia z komentarzem do czytań, czas na osobistą modlitwę, konferencje, Eucharystia, spotkania w grupach dzielenia, nieszpory, a wieczorami adoracja. Między tymi punktami natomiast czas na rozmowy i spacery alejkami licheńskich ogrodów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję