Reklama

Bryki z kazań niedzielnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małżeństwo Ewy rozpadło się już po dwóch latach. Te dwadzieścia cztery miesiące najchętniej wymazałaby ze swojego życia. Związała się z Mirkiem z powodu dziecka. To było małżeństwo z tak zwanej wpadki. Chodzili ze sobą zaledwie kilka miesięcy, a ponieważ czystość przedmałżeńską i czekanie z tymi sprawami do ślubu uznawali za przeżytek, współżyli ze sobą już po drugiej randce. Jakiekolwiek wyrzuty sumienia z tego powodu kwitowali stwierdzeniem: "Przecież się kochamy!". Po drugim miesiącu znajomości okazało się, że Ewa jest w ciąży. Mirek się wściekł, krzyczał na nią, że się nie zabezpieczyła i z pewnością jest to jej przewrotna taktyka na związanie go ze sobą. Na szczęście jego rodzice zmusili go do tego małżeństwa. "Tak czy inaczej to twoje dziecko. Jak się nawarzyło piwa to trzeba je teraz wypić" - tłumaczyli synowi. Zaczęły się więc przygotowania do wesela. Ponieważ rodzice obydwu stron mimo wszystko nie chcieli zrezygnować z wystawnej imprezy termin ślubu nieco się odwlekał. Trzeba było przecież wynająć salę, zaprosić całą rodzinę, zamówić orkiestrę. Załatwiono to wszystko dopiero wtedy, gdy Ewa była już w szóstym miesiącu. Trudno było więc ukryć sprawę dziecka. Ewa bardzo się cieszyła z tego wesela. "Przynajmniej wesele będę miała tak jak inne dziewczyny" - mówiła z radością. A i Mirek jakoś się dał przekonać i w końcu zaakceptował całą tę sytuację. Jednego tylko nie mogło być - białej weselnej sukni z welonem. Spory już brzuch mocno nie pasował do weselnego stroju. Ewa uszyła więc na swój ślub kremową długą suknię i dobrała do tego elegancki i bogaty kapelusz. Uczta weselna była piękna i z wielkim rozmachem, a jedynym zgrzytem był strój panny młodej, pod którym nie udało się jednak ukryć rodzącego się nowego życia. Goście weselni pogadali po kątach, ale w końcu uznali, że w dzisiejszych czasach takie sytuacje to już prawie normalna rzecz.
Zaczął się czas budowania rodziny. Nie mieli żadnego miodowego miesiąca. Pierwsze dni zamiast słodyczy przyniosły gorycz. To co różniło Ewę i Mirka jeszcze bardziej poróżniło ich po ślubie. Seks, który był pierwszym i podstawowym elementem ich wspólnego życia teraz stał się tak mało atrakcyjny, że trudno było budować na nim wspólne więzy. Do tego błogosławiony stan Ewy uniemożliwiał współżycie, co jeszcze bardziej zniechęcało i denerwowało Mirka. Okazało się szybko, że stanowią dwa różne światy. Sytuacji nie zmieniło nawet przyjście na świat dziecka. Mirek kompletnie się nim nie przejmował. Ewa została sama. Po dwóch latach zrezygnowali ze wspólnego mieszkania i każde poszło w swoją stronę. Po tym rozejściu Ewa zaczęła wyrzucać ze swojego domu wszelkie pamiątki po tym koszmarnym małżeństwie. Ze złością darła zdjęcia z wesela. Zatrzymała się przy którymś ze zdjęć. Popatrzyła na nie z uwagą. Dużo gości, wspaniała uczta weselna i ona, w swojej kremowej sukience i kapeluszu. Dopiero teraz zauważyła, że wyglądała wcale nie jak panna młoda, ale jak ktoś z gości weselnych. Przyjrzała się jeszcze raz sobie. "To było wszystko bez sensu - pomyślała. - Po co komu wesele, jak narzeczeni nie dojrzeli do ślubu".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co nie pozwala nam żyć w jedności?

2025-04-16 14:53

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 17, 20-26

Czytania liturgiczne na 12 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Francja: obchody setnej rocznicy kanonizacji św. Teresy z Lisieux

2025-05-16 19:57

[ TEMATY ]

kanonizacja

św. Teresa z Lisieux

100. rocznica

Agata Kowalska

Święta Teresa z Lisieux

Święta Teresa z Lisieux

Jutro w Lisieux odbędą się obchody setnej rocznicy kanonizacji przez papieża Piusa XI św. Teresy od Dzieciątka Jezus, zmarłej w wieku 24 lat karmelitanki, ogłoszonej następnie patronką misji i doktorem Kościoła. Jej duchowa droga dziecięctwa Bożego inspiruje wierzących i niewierzących, a jej zapiski „Dzieje duszy” przetłumaczono na ponad 50 języków i sprzedano w ponad 500 mln egzemplarzy.

Uroczysta Msza św. zostanie odprawiona w bazylice św. Teresy. Relikwie świętej, na co dzień przechowywane w Karmelu, zostaną wystawione w katedrze św. Piotra, a następnie w bazylice. Biskup diecezji Bayeux-Lisieux Jacques Habert tłumaczy, że uczczenie doczesnych szczątków św. Teresy przypomina, iż wiara chrześcijańska jest przeżywana przez konkretne osoby, czego znakiem są właśnie relikwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję