Reklama

Duch historii pozostał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasna Góra. Szczególne miejsce dla wszystkich Polaków. Miejsce historii, miejsce modlitwy, miejsce osobistych spotkań z Bogiem za przyczyną Jasnogórskiej Pani. W wąskich przejściach klasztoru możemy z łatwością usłyszeć, że jest to miejsce ważne także dla Francuzów, Anglików, Niemców, Rosjan, Chińczyków czy Wietnamczyków. Ich pełne podziwu twarze spoglądają na częstochowską wieżę, na jasnogórskie wały, na cudowny obraz Czarnej Madonny. Niektórzy tylko podziwiają, wielu cichymi słowami zachwytu modli się. Już prawie w jesienny dzień, podczas pielgrzymki przyjaciół Niedzieli, jeszcze raz przyglądałem się temu niezwykłemu miejscu. Kiedy wszystko wokół nas się zmienia, kiedy technika wypiera dawne czasy, tam, na Jasnej Górze, tradycja wydaje się ciągle ta sama. Te same mury, które swoją szarością budzą w każdym pielgrzymie powagę. Ta sama brukowa kostka, która każe mi pamiętać o Krzyżowej Drodze. Pod murami siedzący pielgrzymi z pajdami chleba. Chociaż to już popołudniowa pora, mówią, że to ich śniadanie. Ta sama aula o. Kordeckiego, ten sam Wieczernik. Wśród ludzi można z łatwością dostrzec gospodarzy miejsca. Ojcowie Paulini w białych szatach, jak zawsze zabiegani, pełni poświęcenia, zatroskani o miejsce święte. Nawet wydawałoby się, że nad Jasną Górą świeci to samo słońce, które swoimi delikatnymi jesienią promieniami dotyka klasztornych wież. Tak bardzo interesowało mnie, czy coś zmieniło się wewnątrz klasztoru. Ludzie wchodzący do Bazyliki poważni, zadumani, podziwiający. To co od razu rzuca się w oczy, to długie kolejki do spowiedzi. Od wieków w tym miejscu realizowane jest hasło tegorocznej Pielgrzymki Ojca Świętego do naszej Ojczyzny: "Bóg bogaty w miłosierdzie". Pod ścianą płacze dwoje młodych ludzi. Ukryli twarz w swoich dłoniach. Ich tajemniczości nadaje jeszcze półmrok panujący w Bazylice. Z boku, w ławce, ktoś szepcze święty Różaniec. Ktoś inny swój wzrok utkwił w pozłacany ołtarz. Jeszcze inni szczęśliwi, bo już przyjmują do swego serca Pana Jezusa. Teraz chwila dziękczynienia.
Wystrój tego miejsca czyni z człowieka "niewolnika". Budzi podziw dla przodków, którzy potrafili Bogu tyle ofiarować. Pewnie nikt nie liczył czasu swej pracy, wysiłku. To była wiara. Po krótkiej modlitwie wędruję do Kaplicy Matki Bożej. Tu niezliczone tłumy. Jak dawniej ludzie śpiewają Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo. Nieco młodsi pielgrzymi intonują pieśń Czarna Madonna. Spotykam pielgrzymów z diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Zmęczeni pielgrzymowaniem odpoczywają gdzieś pod ścianami. Najlepiej wypoczywa się przy Matce. Patrzę na Matkę Jasnogórską. Też Ta sama: smutna, błagająca, mówiąca po cichu do ludzkiego serca - Czarna Madonna. Blisko krat widzę klęczącą starszą kobietę. Wpatrzona w skupieniu w obraz Matki Bożej. Nie przeszkadza jej szum przechodzących pielgrzymów, improwizowany śpiew. Co pewien czas ociera z twarzy łzy. Ot, takie spotkanie Matki z matką. Po zakończeniu modlitwy wychodzę na dziedziniec klasztoru. Spotykam kolejne pielgrzymkowe grupy, ludzi robiących sobie pamiątkowe zdjęcia. Uśmiechnięci, zadowoleni, że mogą być w tym miejscu, gdzie jak kiedyś bije serce polskiego Narodu. Tak sobie pomyślałem: jak to dobrze, że są takie miejsca, gdzie można znaleźć dawnego ducha naszej Ojczyzny. Jak dobrze, że sacrum przezwyciężyło nowoczesność. Jak dobrze, że można jeszcze spotkać takich ludzi, którzy na kolanach, ze łzami w oczach znajdują czas na spotkanie i porozmawianie z Matką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Irlandia ostrzega

2024-09-24 14:12

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 26-28

[ TEMATY ]

Irlandia

Z archiwum rodzinnego

W końcu września 1979 r. Jan Paweł II odwiedził Irlandię, kraj uważany za ostoję katolicyzmu. Dziś, po 45 latach, legalne są w tym kraju aborcja i związki jednopłciowe. O to, co się stało ze Szmaragdową Wyspą, pytamy Tomasza Kaplana, członka Domowego Kościoła, który 20 lat temu wyemigrował do Irlandii.

Tomasz Strużanowski: Kiedy przybyliście na Szmaragdową Wyspę? Tomasz Kaplan: Przyjechaliśmy do Irlandii 6 maja 2004 r., tuż po ukończeniu studiów. Pięć dni wcześniej Polska stała się członkiem Unii Europejskiej i całe nasze pokolenie, korzystając z otwarcia granic, ruszało właśnie na podbój Wysp Brytyjskich w poszukiwaniu lepszego życia. Trafiliśmy do niewielkiego miasteczka na południu kraju, podjęliśmy pracę w fabryce produkującej rozruszniki serca, podszlifowaliśmy język i po roku przeprowadziliśmy się do Dublina. Tu podjąłem dalsze studia, po jakimś czasie udało mi się wrócić do zawodu wykonywanego w Polsce (jestem księgowym), aż wreszcie wraz z żoną założyliśmy własne biuro rachunkowe i zrezygnowaliśmy z pracy na etacie. Urodziły nam się dzieci (troje)...
CZYTAJ DALEJ

Chory Z. Ziobro będzie ścigany za niestawienie się na przesłuchanie?

2024-10-14 11:24

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Z.Ziobro

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o nałożenie kary grzywny na b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę za niestawienie się na poniedziałkowe przesłuchanie i brak usprawiedliwienia nieobecności.

O zwrócenie się do sądu o ukaranie Ziobry wnioskował wiceszef komisji Tomasz Trela (Lewica). "Bardzo spokojnie i z dużą przestrzenią podchodziliśmy do przesłuchania Zbigniewa Ziobro. Dwukrotnie wezwaliśmy go na posiedzenie w lipcu. Dwukrotnie przyjęliśmy jego usprawiedliwienie nieobecności, które było okazaniem zaświadczenia lekarskiego" - powiedział Trela.
CZYTAJ DALEJ

Papież wysyła swojego mediatora do Moskwy

2024-10-14 12:02

[ TEMATY ]

Watykan

Rosja

Karol Porwich/Niedziela

Kardynał Matteo Zuppi

Kardynał Matteo Zuppi

Papieski specjalny wysłannik ds. pokoju w Ukrainie, kardynał Matteo Zuppi oczekiwany jest w poniedziałek w Moskwie. Poinformował o tym włoski dziennik „La Repubblica”. Jest to druga wizyta przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch w stolicy Rosji. Nie wiadomo, z kim kard. Zuppi przeprowadzi rozmowy.

Arcybiskup Bolonii po raz pierwszy udał się do Moskwy w czerwcu 2023 r. w ramach swojej misji pokojowej. Rozmawiał wówczas z rosyjskim patriarchą prawosławnym Cyrylem I, doradcą prezydenta ds. polityki zagranicznej Jurijem Uszakowem (dwukrotnie), z komisarzem ds. praw dziecka Marią Lwową-Biełową. Spotkania z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem lub innym członkiem rządu nie doszły do skutku. Kilka miesięcy później Ławrow oświadczył, że Rosja jest gotowa do dalszych rozmów ze specjalnym wysłannikiem papieża w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję