Święta tuż-tuż. I dlatego grzechem byłoby brać kolejną lekcję komputerowego łamania i formatowania (ale to brzmi!). Dlatego dzisiaj kilka informacji, którymi możemy się popisać przy świątecznym stole, udając fachowca z dziedziny np. internetu.
Koncern News Corp., kontrolowany przez Ruperta Murdocha, przejął największy na świecie portal internetowy poświęcony religii Beliefnet. To nie jest pierwsza inwestycja Murdocha w mediach o profilu religijnym. Rok temu należąca do News Corp. wytwórnia filmowa 20th Century Fox utworzyła specjalną filię FoxFaith, produkującą rocznie 12 filmów religijnych o budżecie od 3 do 20 mln dol. Ponadto do magnata należą religijne wydawnictwa Zondervan oraz HarperOne. W Polsce koncern Murdocha jest współwłaścicielem TV Puls (dawniej TV Niepokalanów), w której większościowy pakiet zachowuje prowincja Franciszkanów. Beliefnet nie jest kojarzony z żadnym konkretnym wyznaniem. W portalu mogą znaleźć coś dla siebie zarówno chrześcijanie, jak i buddyści, muzułmanie czy przedstawiciele innych religii. „Naszą misją jest pomaganie ludziom takim jak ty, aby znaleźli ścieżkę duchową i podążali do spokoju, nadziei, czystości siły i szczęścia” - czytamy w portalu, którego miesięczne audytorium serwisu liczy 3 mln osób.
Ponad 82 mln Amerykanów używa sieci do celów związanych z ich potrzebami duchowymi. Takich treści szuka w sieci 64 proc. wszystkich internautów na świecie. Firma Marketresearch.com szacuje zapotrzebowanie na związane z religią i duchowością książki, płyty DVD, programy komputerowe na znacznie powyżej 8 mld dol.
Tymczasem internet to wciąż najlepsza droga dotarcia do konsumentów w godzinach dziennych. Badanie przeprowadzone z udziałem użytkowników sieci w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii miało na celu porównanie poziomu konsumpcji internetu, telewizji, radia, gazet i czasopism. Analiza badań pokazuje, że radykalnej zmianie uległ sposób konsumpcji mediów - obecnie w Europie konsumpcję mediów zdominował internet, i to zarówno w godzinach dziennych (daytime), jak i wieczornych (primetime). 73 proc. respondentów korzysta z internetu codziennie (78 proc. - we Francji i 80 proc. - w Wielkiej Brytanii). Przy okazji: konsumpcja mediów - to bardzo ciekawe określenie. Smacznego… Ja jednak wolę karpia, pod warunkiem, że jest w postaci filetu…
Pomóż w rozwoju naszego portalu