Wielki Post trwa. W tym szczególnym czasie bardzo wielu ludzi wręcz oblega konfesjonały, aby skorzystać ze spowiedzi przed zbliżającymi się wielkimi krokami świętami wielkanocnymi. Księża więc na brak pracy raczej nie narzekają. Wręcz przeciwnie. Nie mogą się po prostu, po plebańsku mówiąc, obrobić.
Dzisiaj na wiele sposobów próbuje się deprecjonować wartość sakramentu pojednania i pokuty. Prym wśród nich wiedzie lansowanie przekonania, że przecież wcale nie musimy się udawać do księdza, aby np. w konfesjonale zapytać o dręczące nas problemy czy też poradzić się w kluczowych dla nas sprawach (nie wspomnę nawet o wyznaniu swoich grzechów). Wiele mediów popularyzuje bowiem niby powszechną tendencję do tego, by tłumnie nawiedzać gabinety psychologiczne czy też psychiatryczne.
Osobiście nie mam nic przeciwko psychologom i psychiatrom. Uważam, że ich praca i wiedza bardzo przydaje się w konkretnym życiu. Z pewnością pomaga też ludziom w zmaganiu się z wieloma problemami stwarzanymi przez okoliczności, w których przychodzi nam żyć. Wbrew pozorom bowiem, nasza egzystencja w niektórych jej wymiarach staje się bardziej skomplikowana niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
Będąc spowiednikiem, na pewno nie dysponuję tak rozległą wiedzą nt. ludzkiej psychiki jak profesjonalni psycholodzy, psychoterapeuci czy psychiatrzy. Niemniej żaden z nich nie może powiedzieć swoim pacjentom: „Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna, i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Sądzę, że największą rzeczą, jaką kapłan może zrobić dla przychodzącego penitenta, jest uświadomienie mu, że miłosierny Bóg tak go kocha, iż jest w stanie darować mu każde zło, które popełnił.
W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.
Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
Bł. Piotr Jerzy Frassati jest patronem na trudne czasy
Błogosławiony Pier Giorgio Frassati, który w niedzielę zostanie ogłoszony świętym przez papieża Leona XIV, był osobą niezwykłą w swojej zwykłości - powiedziała PAP mieszkająca w Rzymie jego siostrzenica, działaczka polonijna Wanda Gawrońska. Dodała, że zawsze uważała swojego wuja za świętego.
Pier Giorgio Frassati (1901-1925) był działaczem świeckim i społecznym, członkiem wielu stowarzyszeń: Apostolstwa Modlitwy, Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej, a także ruchu skautowego. Studiował inżynierię górniczą na Politechnice w Turynie. Jego pasją były góry. Był zaangażowany w apostolat wiary i modlitwy oraz niesienie pomocy biednym i cierpiącym. Zmarł w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina.
- Trzeba stanąć w stanąć w prawdzie wobec zaniedbań i grzechów, które miały tutaj miejsce i prosić Maryję o pomoc w ich naprawieniu - powiedział dla KAI bp Artur Ważny. W Dąbrowie Górniczej, w parafii pw. Matki Bożej Anielskiej miało miejsce nabożeństwo jubileuszowo-pokutne.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.