Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

W Krakowie w 2001 r., w dniach rocznicy wprowadzenia przez komunistycznych zdrajców stanu wojennego, na Kongresie Kultury Polskiej swojemu wystąpieniu dałem tytuł: „Bo w pieśni jest dusza narodu - rzecz o potrzebie krzewienia polskich pieśni - w rodzinie, szkole, kościele”. Cieszę się, że podczas uroczystej inauguracji Roku Zbigniewa Herberta 18 lutego w Warszawie, w Teatrze Narodowym ofiarowałem Prezydentowi Rzeczypospolitej Lechowi Kaczyńskiemu, człowiekowi sumienia, wiernemu Bogu i Ojczyźnie, na ręce Małżonki, Pani Marii, śpiewnik naszego setnego Wieczoru ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek - „Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi”. W roku 1920 zwycięstwo Polski nad Moskwą ocaliło Europę. 14 grudnia 2001 r. na Krakowskim Kongresie Kultury powiedziałem: „Trwają zakłamane teorie peerelowskich, służących komunistycznym zdrajcom, historyków i publicystów o naszym upodobaniu do obnoszenia się z narodowymi klęskami. A przecież jesteśmy narodem normalnym, który nie lubi przegrywać, lubi zwyciężać. Kłamstwa wspomagano zakazami. Nie wolno było mówić i śpiewać o naszych zwycięstwach nad Moskwą. Zakaz śpiewu przetrwał w zniewolonych mózgach kierowników chórów, autorów śpiewników, szefów mediów”.
Na radosne Święto Wielkiej Nocy przypominam kolejny raz pieśń (kolejny raz, bo nie ma jej w programach chórów) - „Marsz Harcerzy Ochotników” z 1920 r. i obraz Wojciecha Kossaka „Czuwaj! Straż nad Wisłą”. Harcerze, bohaterowie Ossowa, Zadwórza i wielu zapomnianych bitew - bezcennej cząstki walki, która zaowocowała Zwycięstwem Ojczyzny. Apeluję! Śpiewajmy pieśni o zwycięstwie nad Moskwą, nie pozwalajmy wyrzucać ich z naszych serc, z naszej świadomości. Przyłączmy się do dzieła wzniesienia w Warszawie Pomnika Zwycięstwa 1920 r. - Łuku Tryumfalnego i Muzeum. Trzeba dać świadectwo Prawdzie. To niezmiernie ważne dla przywrócenia zagubionego poczucia siły Narodu, koniecznego dla budowy Polski naprawdę Niepodległej. W ostatniej „Niedzieli” zamieściłem adres i konto Fundacji Pomnika Zwycięstwa 1920 r., na które można dokonywać wpłat. Słowa Zbigniewa Biernackiego, prezesa Fundacji: „OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II WYRAŻAJĄC RADOŚĆ Z PODJĘCIA TRUDU UPAMIĘTNIENIA ZWYCIĘSKIEJ WOJNY Z BOLSZEWIKAMI, POBŁOGOSŁAWIŁ KAMIEŃ WĘGIELNY POMNIKA POLSKIEGO ZWYCIĘSTWA 1920 R. Pomnik, będący Łukiem Tryumfalnym i Muzeum, będzie po wsze czasy symbolem polskiego oręża. Będzie przypominał narodom Europy i świata, że to Polacy uratowali je przed bolszewicką zagładą. Zgromadzone w Muzeum pamiątki, wspomnienia po żołnierzach 1920 r. będą służyć wychowaniu patriotycznemu młodzieży”. Dziękuję, Panie Zbigniewie.
Z serca życzę wszystkim radosnego przeżycia Święta Zmartwychwstania Pana Jezusa.
Zapraszam na wystawę (trwającą do połowy maja) mojego malarstwa w „Galerii u Braci” - Zgromadzenia Braci Dolorystów w Józefowie k. Warszawy przy al. Przyszłości 8.