Reklama

Zamiast faktów - oszczerstwa

Kto się boi prof. Nowaka...

Niedziela Ogólnopolska 14/2008, str. 37

Prof. Jerzy Robert Nowak podczas spotkania z Czytelnikami „Niedzieli”
Katarzyna Woynarowska

Prof. Jerzy Robert Nowak podczas spotkania z Czytelnikami „Niedzieli”<br>Katarzyna Woynarowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dialog ma sens wtedy, gdy strony dialogu mają szczerą wolę szukania prawdy i uznania jej, gdy ją znajdą. Więc - dobra wola przede wszystkim. Przypominają się słowa: „...A na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. Jaki sens ma „dialog”, w którym jedna strona szuka prawdy, druga - odwzajemnia się tylko propagandą, półprawdą, przemilczeniem prawdy niewygodnej? Gorzej jeszcze - bo i oszczerstwem, i inwektywą...
Na spotkania z prof. Jerzym Robertem Nowakiem przychodzą z własnej, nieprzymuszonej woli tłumy ludzi. Nauczyciele i przedsiębiorcy, adwokaci i lekarze, pracownicy fizyczni i umysłowi... - powiedzieć można bez przesady, że ta publiczność reprezentuje cały przekrój społeczny. O dziwo, z tych spotkań nie ma na ogół telewizyjnych czy radiowych transmisji, nawet zwykłych relacji - chociaż pełnią one rolę swoistej „wszechnicy wiedzy”. Ten brak transmisji świadczy, że - chociaż na ogół media gonią za popularnością - działa w nich jakaś niewidzialna ręka cenzora. Nie tak zresztą bardzo niewidzialna - coraz bardziej widzialna...
Prof. Jerzy Robert Nowak od lat odkłamuje historię najnowszych stosunków polsko-żydowskich. Odsłania prawdę, która do tej pory była zakryta: fałszowana interesownością, wazeliniarstwem, serwilizmem, kunktatorstwem czy koniunkturalizmem. A że robi to rzetelnie, bez cienia antysemityzmu czy filosemityzmu, opierając się na faktach - wnosi bezcenny skarb do dialogu polsko-żydowskiego. Powiedzieć można bez przesady, że jego wielka praca zastępuje to, co robić powinny z urzędu przynajmniej dwa ministerstwa: Edukacji Narodowej oraz Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w sposób szczególny odpowiedzialne za obecność prawdy w polskim życiu publicznym, a więc za poziom kulturalny społeczeństwa właśnie, bo nie ma kultury bez prawdy. Nawiasem mówiąc, czy długo jeszcze poszczególni obywatele wyręczać będą w tej mierze urzędników państwowych?...
Odkąd w 1996 r. Izaak Singer - przewodniczący amerykańskiego Światowego Kongresu Żydów wypowiedział Polsce wojnę psychologiczną („Polska będzie upokarzana na arenie międzynarodowej tak długo, jak długo nie spełni żydowskich roszczeń”...), w istocie potężnie nasiliła się antypolska propaganda. Określenie: „polskie obozy koncentracyjne”, używane przez prasę żydowską na świecie, to tylko jedna z form tej wypowiedzianej Polsce wojny przez żydowskich rasistów i szowinistów. Apogeum tej wojny przybrało ostatnio postać agresywnej propagandy, uprawianej przez żydowskiego politruka Jana Tomasza Grossa, nagłaśnianej przez polskojęzyczne media. Najwidoczniej rozzuchwalony biernością i zaniechaniem odpowiednich władz polskich - żydowski rasizm i szowinizm zamierzył ostateczny szturm w swej psychologicznej wojnie, mającej na celu wyłudzenie od Polski majątku...
Jeśli ten psychologiczny szturm nie tylko spalił na panewce, ale tym razem skompromitował jego organizatorów - to wielka, ogromna w tym zasługa dzielnych, porządnie wykształconych, mądrych i przenikliwych Polaków, takich właśnie jak prof. Jerzy Robert Nowak czy red. Stanisław Michalkiewicz. Ich cywilna odwaga, wiedza, przenikliwość sprawiają, że nie muszą zabiegać o popularność, a na spotkania z nimi przychodzą tłumy, w pełnym społecznym przekroju: wieku, wykształcenia, profesji. Nic też dziwnego, że poza Telewizją Trwam i Radiem Maryja (dokąd nie sięga, na szczęście, propaganda politycznej poprawności, tej współczesnej odmiany marksizmu, i gdzie nie prezentują się manipulatorzy-wazeliniarze...) wielkie stacje nadawcze telewizyjno-radiowe nie zapraszają ich na swe „debaty” i „dyskusje” - najwidoczniej ze strachu przed prawdą. Ale że „natura nie znosi próżni” - obywatele rekompensują sobie tę stratę sami, tłumnie przybywając na spotkania i odczyty. W kraju i za granicą.
...I w ten sposób wyjaśniałoby się, dlaczego bezsilni w swych kłamstwach politrucy tej wojny psychologicznej i inni „postępowcy” spod znaku mamony, politycznej poprawności lub zwykłego karierowiczostwa obrzucają tak chętnie prof. Jerzego Roberta Nowaka epitetem: „antysemita”. Właśnie dlatego: z bezsilności wobec prawdy sięgają po wyjątkowo bezczelne oszczerstwo.
Ale te przepełnione po brzegi sale na odczytach prof. Jerzego Roberta Nowaka albo te 4 miliony wejść na stronę internetową red. Michalkiewicza (michalkiewicz.pl) podkreślają tylko, że nie musimy być skazani na nachalność i cenzurę wewnętrzną postkomunistycznych czy obcokapitałowych mediów. I nie tylko w temacie historii stosunków polsko-żydowskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Objawienia księdza Popiełuszki we Włoszech – czego dotyczą i jak je traktować?

2025-06-06 15:43

[ TEMATY ]

książka

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Materiał prasowy

Ks. Jerzy Popiełuszko od 16 lat objawia się mieszkance Włoch. Czego dotyczą te wizje? – można przeczytać w książce pt. „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki”, która ukazała się w Wydawnictwie Esprit z okazji 15. rocznicy beatyfikacji męczennika. - Przy czym, należy pamiętać, że opublikowanie książki na temat objawień ks. Popiełuszki nie jest równoznaczne z ich uznaniem przez Kościół, stanowi jedynie wskazanie, w jaki sposób je traktować i jakie mogą mieć znaczenie dla życia duchowego - twierdzi ks. prof. Józef Naumowicz.

Mieszkanka północnej Italii, Francesca Sgobbi, 7 lipca 2009 roku, po raz pierwszy doznała objawienia, chociaż nie wiedziała wtedy kim jest ks. Popiełuszko, nie znała też jego życiorysu (mało czytała, ukończyła tylko 5 klas szkoły podstawowej). Kiedy wizje się powtarzały, poinformowała miejscowego biskupa, potem swego kierownika duchowego, radziła się, w jaki sposób ma swe doświadczenia traktować. Potem poinformowała o tym wszystkim polski Urząd Postulacji do spraw beatyfikacji. Kilka razy odwiedziła też Polskę. – Pamiętam, jak żarliwie modliła się przy grobie ks. Jerzego, z jakim namaszczeniem oglądała jego dawne mieszkanie – opowiada na łamach książki „Niezwykłe objawienia księdza Popiełuszki” Katarzyna Soborak, notariusz procesu beatyfikacyjnego, kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. J. Popiełuszki w Warszawie, która razem z ojcem dr. Gabrielem Bartoszewskim, kapucynem, promotorem sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym, spotykała się z widzącą.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: mnisi na znak sprzeciwu zamykają przed pielgrzymami klasztor św. Katarzyny na Synaju

2025-06-07 18:30

[ TEMATY ]

Egipt

mnisi

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Berthold Werner, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Common

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Mnisi z prawosławnego klasztoru św. Katarzyny na półwyspie Synaj postanowili zamknąć obiekt dla zwiedzających na znak sprzeciwu wobec orzeczenia sądu w Ismailij z 28 maja br., który uznał ten obszar za własność państwową, przyznając Kościołowi jedynie prawo do użytkowania go. Mimo różnych zapewnień ze strony egipskich władz, zapewniających, że wyrok sądu niewiele zmieni w statusie klasztoru, decyzja ta bardzo zaniepokoiła światowe prawosławie, które widzi w tym „niebezpieczny precedens”.

Swe obawy wyraziły dotychczas m.in. patriarchaty Konstantynopola, Jerozolimy i Aleksandrii, Kościoły Grecji i Cypru oraz Grecki Związek Teologów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję