Reklama

Zdaniem plebana

Nienormalne normy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy przeglądam internetowe strony, natrafiam również na informacje, które powodują, że zastanawiam się nad tym, do czego zdolny jest człowiek. Bynajmniej nie mam na myśli zachowań pokazujących, jak jesteśmy piękni i wzniośli, ale fakty, które porażają swoją jednoznacznością, a niekiedy i totalnym prymitywizmem. Mało tego. Niejednokrotnie media, informując o tego typu historiach, prezentują je tak, jakoby były one normą, do której inni mają się zastosować, a przynajmniej przyjąć do wiadomości istnienie danych wydarzeń i zjawisk.
Podam dwa przykłady ilustrujące powyższe słowa. Oto na internetowym, bardzo zresztą popularnym serwisie (YouTube) pojawia się film, na którym bezcześci się katolicką Hostię (tak przynajmniej wynika z nagrania), i właściwie niewiele osób reaguje na to negatywnymi uwagami. Oczywiście, na prośbę katolickich internautów film znika z sieci, ale tylko na kilka godzin. Potem znów można go oglądać. Widz oswaja się z obrazem dosłownego deptania naszych świętości. Więcej - sam powoli może stać się jakby ich współuczestnikiem.
Drugi przykład - internetowe studenckie ogłoszenia, które dotyczą wynajmowania mieszkań. Otóż okazuje się, że nie brakuje chętnych obojga płci, którzy za możliwość zamieszkania u kogoś płacą mniej lub bardziej regularnym… seksem. Usługi erotyczne stają się walutą stosowaną już ponoć przez ok. 20 proc. włoskich pracujących studentek w największych miastach. U nas, póki co, jeszcze nikt nie robił badań w tym kierunku. Niemniej jednak problem pozostaje.
Dlaczego przytaczam te historie? Obrazują one bowiem współczesne młodzieżowe tendencje do traktowania wszystkiego i wszystkich (z sobą włącznie) bez żadnego szacunku. Totalny pragmatyzm dotyka zarówno sfer ducha, jak i ciała. Właściwie wielu ludzi jest przekonanych (opieram ten wniosek m.in. na wypowiedziach internautów w licznych komentarzach), że przecież nie ma w tym niczego złego, że ktoś bezcześci Hostię lub też świadczy seksualne usługi. Innymi słowy, ludzie są wolni i mogą robić wszystko, na co mają ochotę i co im się podoba.
Ja na taki świat zgodzić się nie mogę. Uważam, że trzeba użyć wszelkich możliwych i godziwych środków, aby opisane postawy i sposób myślenia nie stawały się normą dla kolejnych pokoleń. Nie można bowiem milczeć, kiedy zewsząd serwuje się recepty na życie niemające nic wspólnego z prawdziwym, iście ludzkim, przeżywaniem swojej niepowtarzalnej egzystencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: nie bójmy się wybierać życia!

2025-08-15 11:36

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

nie bójmy się

wybieramy życie

Vatican Media

Do odważnego wybierania życia i nie ulegania pokusom prowadzącym do uśpienia naszych sumień zachęcił papież podczas porannej Eucharystii sprawowanej w parafii św. Tomasza z Villanuevy w Castel Gandolfo.

Umiłowani Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Wniebowzięcie Matki Bożej - 15 sierpnia: święcenie ziół – zwyczaj stary i ciągle żywy

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

Karol Porwich/Niedziela

Przypadająca 15 sierpnia uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wiąże się nierozłącznie ze święceniem ziół, toteż w pobożności ludowej nosi ona nazwę święta Matki Boskiej Zielnej lub Korzennej. W kościołach święci się wówczas zioła, kwiaty i snopy dożynkowe. W sanktuariach maryjnych gromadzą się wielkie rzesze pielgrzymów.

Zwyczaj obchodzenia tego święta sięga V wieku i jest rozpowszechniony w całym chrześcijaństwie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Nowy Testament nigdzie nie wspomina o ostatnich dniach życia, śmierci i o Wniebowzięciu Matki Bożej. Nie ma Jej grobu ani Jej relikwii.
CZYTAJ DALEJ

Głos, którego nie można ignorować

2025-08-16 07:13

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej debacie publicznej są momenty, kiedy głos duchownych wybija się ponad codzienny hałas medialnych sporów. Niezależnie od tego, czy zgadzamy się z każdym słowem homilii, czy przeciwnie – słyszymy w niej nutę, która nas drażni – trzeba uczciwie przyznać, że Kościół, a właściwie ci jego przedstawiciele, którzy mają odwagę mówić jasno, pełni w tej przestrzeni rolę szczególną.

Duchowni nie są – i nie powinni być – zwykłymi komentatorami polityki. Ich miejsce w dyskusji publicznej to nie recenzowanie kolejnych ustaw czy ocenianie partii, lecz przypominanie o tym, co trudno wyrazić w języku pragmatyzmu i bieżącej kalkulacji: o wartościach, które mają chronić człowieka przed utratą sensu, wolności i godności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję