Reklama

UWAGA na „dopalacze”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest luka w prawie umożliwiająca legalny obrót substancjami halucynogennymi? Jest! Niejedna, ale ta wyda się nam szczególnie niebezpieczna. Słyszeliście, drodzy rodzice, wychowawcy, nauczyciele, katecheci, o dopalaczach? O środkach wywołujących stany euforyczne, psychodeliczne, wizjonerskie, sprowadzające umysł ludzki na granice wytrzymałości? Słyszeliście o dopalaczach - niebezpiecznych poprawiaczach nastroju, które są w Polsce całkowicie legalne?
Słyszeliście o sklepach kolekcjonerskich, gdzie sprzedaje się „egzotyczne zioła, wyzwalające bogate przeżycia”, zioła pakowane w „kolekcjonerskie” pudełeczka? Takie sklepy powstały już - otrzymując wcześniej wszelkie konieczne zezwolenia na handel - w Łodzi, Rzeszowie i w Częstochowie.
Słyszeliście o internetowych sklepach, w których za ok. 17 zł można kupić lufkę - i tu cytat z instrukcji obsługi: „W zależności od pojemności pomieszczenia należy rozpalić tyle mieszanki, aby zapach rozszedł się po całym pokoju. Najlepiej oddawać się medytacji w towarzystwie innych osób - dzielić się tymi przyjemnymi chwilami z przyjaciółmi. Nie dodawać tytoniu, który zepsuje cały efekt aromatu”.
Konsumenci recenzują: „Normalnie wtopa na całego, można się śmiać cały czas. Działa dopiero po 4 godzinach, ale warto poczekać. Zależy u kogo, u niektórych nawet po 10 minutach. Nie polecam palić całego na raz jednej osobie, bo wtedy za duży odlot, polecam na dwie, trzy osoby”.
Bez kłopotu i bez pytania o wiek kupuje się w takich sklepach substancje, których producenci nie nazwą narkotykami. Określenie to budzi złe skojarzenia. Narkotyki są „be”, wytwarza się je w niewiadomych warunkach, mogą być więc „zabrudzone”. Generalnie, jeśli chce się sprzedać, i to dobrze, należy mówić o „dopalaczach”. Brzmi niewinnie, stymulująco i nowocześnie. - Mimo to działają jak narkotyki - upierają się lekarze. - Ich zażywanie może skończyć się nawet zapaścią. W większości dopalaczy występuje benzylopiperazyna (BZP), która działa podobnie jak amfetamina. BZP jest w Polsce legalna. Jednak żeby pozbyć się kłopotu i przechytrzyć producentów dopalaczy - to znów zdanie lekarzy - należałoby na listę substancji zakazanych w Polsce wpisać wszystkie piperazyny.
„Wzięłyśmy po dwie tabletki «Diablo» i przez godzinę żadna nie mogła stanąć na nogi - chwalą się dwie nastolatki. - A potem wstąpiła w nas taka energia, że strach było wracać do domu, bo rodzice by się skapowali…”.
Sklepy handlujące dopalaczami nazywają się z angielska funshopami i adresowane są głównie do młodego odbiorcy. Sklepy te są własnością World Wide Supplements Importer. Jakieś dwa lata temu pojawił się w Internecie pierwszy polski sklep tej firmy. Interes widocznie udał się na tyle, że firma postanowiła otwierać swoje sklepy. Uwaga - do 2009 r. powstało 100 punktów sprzedaży.
Sklepy internetowe i te realne proponują napoje energetyczne, tabletki, jointy, kadzidełka, „magiczne grzybki” i „kaktusiki”. Pisze się o prawie człowieka do radości, do wyluzowania po ciężkim tygodniu. Nieistotne jest, że stan ten wywołany zostaje sztucznie, wbrew naturze.
„Wypaliłem lufkę i mocno się zdziwiłem, jak mi się zaczęła perspektywa zmieniać. Po 20 godzinach nadal chodziłem zakręcony. Jak nie z tego świata. Tak więc ostrożnie, chłopcy i dziewczęta” - pisze w Internecie jeden z bywalców sklepu z dopalaczami. W ofercie sklepów znajdziemy także: „Salvia divinorum”, czyli - jak chcą producenci - „Szałwię wieszcza”. To substancja z gór Meksyku, używana ponoć przez szamanów szczepu Mazatec. Jest - to także z ulotki producenta - „potężnym narzędziem do poszukiwania duszy oraz badania świadomości. Zapewnia podróże w czasie i duchowe doznania”.
Wśród miłośników „Szałwii” jeden czy dwa wpisy internetowe o tym, że podczas transu dzieją się rzeczy dziwne. „Przestraszyłem się…” - napisał jakiś chłopak.
„Niektóre dopalacze dają doznania identyczne jak te po marihuanie, więc niech nikt mi nie mydli oczu, że są niewinne i obojętne dla organizmu - przyznaje Marek, były narkoman. - Człowiek jest tak skonstruowany, że ciągnie go do słodkiego, nawet jak ta słodycz zabija. Po pewnym czasie nie tylko chcesz częściej, ale i mocniej. A mocniej to już tylko narkotyki…”.
Ministerstwo Zdrowia obiecuje, że w najbliższym czasie przygotuje przepisy zakazujące handlu dopalaczami w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak doszło do ustanowienia święta Bożego Ciała?

[ TEMATY ]

Boże Ciało

wikipedia.org

Orvieto, katedra pw. Najświętszej Maryi Panny

Orvieto, katedra pw. Najświętszej Maryi Panny

W dzisiejszej Belgii, w Mont-Cornillion niedaleko Liege (ówczesne Leodium), młoda zakonnica augustiańska Julianna otrzymała w latach 1209-11 objawienia, podczas których Pan Jezus prosił o ustanowienie święta Bożego Ciała. Zwierzyła się z nich swemu spowiednikowi.

Ten jednak zareagował stwierdzeniem: – Po co nowe święto? Ustanowienie Najświętszego Sakramentu obchodzi się uroczyście w Wielki Czwartek, a Eucharystia czczona jest codziennie w odprawianych Mszach św.
CZYTAJ DALEJ

Od jutra w Bazylice Watykańskiej nowenna ku czci św. Piotra

Od 20 do 28 czerwca w Bazylice Watykańskiej odprawiana będzie nowenna ku czci św. Piotra Apostoła. To wyjątkowa okazja dla wiernych, którzy chcą modlić się w świątyni wieczorem, gdy nie ma w niej już licznych zwiedzających i pielgrzymów.

Nowenna przed świętem świętych Piotra i Pawła, obchodzonym 29 czerwca, będzie odprawiana każdego wieczora o godz. 21.00 od 20 do 28 czerwca włącznie. Wierni będą gromadzili się na modlitwie przy ołtarzu Katedry św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wypływa z miłości i wiary

2025-06-19 21:16

Biuro Prasowe AK

    - Pamiętajcie, że jesteśmy pielgrzymami nadziei. Mamy nieść nadzieję światu, a nadzieja wypływa z naszej miłości, z naszej wiary – mówił bp Robert Chrząszcz podczas uwielbienia „Jestem! Jest nadzieja!” na Rynku Głównym w Krakowie.

Tradycyjnie przed uroczystością Bożego Ciała przed krakowską bazyliką Mariacką odbyło się uwielbienie „Jestem! Jest nadzieja!”. Koncert ewangelizacyjny poprowadzony przez Maję i Krzysztofa Sowińskich z zespołem, a nauczanie - ks. Mirosław Tosza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję