Reklama

Weselmy się nadzieją w Chrystusie Zmartwychwstałym!

Słowa bp. Zygmunta Zimowskiego, delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji, skierowane do Polonii świata - fragmenty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W centrum radości paschalnej znajduje się Jezus Chrystus Zmartwychwstały. Nie zawsze jednak uświadamiamy sobie do końca tę prawdę. Zdarza się bowiem, że dla kogoś Święta Wielkanocne są niemal zupełnie oderwane od Osoby Jezusa. Wielu zatrzymuje się jakby w połowie drogi do prawdziwej wielkanocnej radości. W konsekwencji ich radość jest radością jedynie naturalną. Może i dobrą, i szlachetną, ale tylko naturalną.
Bez Jezusa nie ma Świąt Wielkanocnych. Bez więzi z Jezusem Zmartwychwstałym nie jest możliwa radość paschalna. Święta Wielkanocne i zwyczaje z nimi związane - same z siebie - nie są w stanie komukolwiek dać prawdziwej radości, gdyż jest ona darem i owocem żywej więzi z Jezusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. Oto dlaczego prawdziwa radość paschalna wciąż nie jest powszechnym doświadczeniem we współczesnym świecie.
Także w warunkach życia emigracyjnego można się przekonać, jak niełatwym zadaniem jest to, aby świąteczna pogoda ducha, pokój i radość wypływały nie z innego źródła, lecz z Serca Jezusa Zmartwychwstałego. Jedynie taka radość jest godna uroczystego wspomnienia największego wydarzenia w historii ludzkości - zmartwychwstania Jezusa Chrystusa (...).
Jezus pragnie, aby także i dzisiaj świadectwo wiary w Jego zmartwychwstanie płynęło do świata z serc Jego umiłowanych uczniów. Każdy z nas, przez dar przynależności do Jezusa, jest powołany do dawania świadectwa o tym, co stało się dwa tysiące lat temu w Jerozolimie. Jezus pragnie mieć w nas swoich świadków. Pragnie, aby poprzez nasze słowa i czyny zgodne z wyznawaną wiarą, Ewangelia, czyli Dobra Nowina o Jego zwycięstwie nad szatanem, grzechem i śmiercią, docierała do wszystkich ludzi. Tę wolę wyboru swoich uczniów na świadków Jezus potwierdził także w czasach nam współczesnych, gdy na szczególnego świadka swojego Zmartwychwstania wybrał s. Faustynę Kowalską - dziś już wyniesioną na ołtarze jako świętą.
Gdy sługa Boży Jan Paweł II ogłaszał ją świętą, wskazał, że wszyscy ci, którzy - na wzór św. Faustyny - naprawdę uwierzą w Jezusa Zmartwychwstałego, staną się autentycznymi świadkami Jego nieskończonego miłosierdzia. Inaczej mówiąc, można głosić całą prawdę o Bożym Miłosierdziu jedynie wtedy, gdy uzna się prawdę o Jezusowym zmartwychwstaniu. To paschalne wydarzenie jest bowiem fundamentem nadziei, jaką poszczególny człowiek i cała ludzkość może i powinna złożyć w niezgłębionym Bożym Miłosierdziu.
Wzajemne powiązanie tajemnicy Zmartwychwstania i tajemnicy Miłosierdzia znalazło swój wyraz - zgodnie z wolą przekazaną s. Faustynie - w liturgii Kościoła. Właśnie w najbliższą II Niedzielę Wielkanocną będziemy przeżywali Niedzielę Miłosierdzia Bożego (…).
Bądźcie więc w dalszym ciągu apostołami Bożego Miłosierdzia wszędzie tam, gdzie postawi Was Boża Opatrzność. Z coraz większą wiarą i miłością otwierajcie Wasze serca i serca Waszych bliźnich na nieprzebrane skarby Serca Jezusa Zmartwychwstałego, zwracając się do Niego słowami widniejącymi na Jego obrazach: „Jezu, ufam Tobie!”.
Zwłaszcza Wy, Bracia i Siostry, chorzy, cierpiący, samotni, starsi i opuszczeni; wszyscy strapieni i przygnębieni różnymi spotykającymi Was trudnościami; wszyscy, którzy w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym i społecznym doświadczacie ciężaru codziennego krzyża - w tych wielkanocnych dniach odnawiajcie w sobie ufność i zawierzenie Jezusowi. On z miłości do każdego z nas stał się człowiekiem, umarł na krzyżu i trzeciego dnia zmartwychwstał - a my wszyscy jesteśmy tego świadkami!
Na zakończenie przesyłam najserdeczniejsze życzenia zdrowia, Bożej łaski na każdy dzień oraz głębokiej radości płynącej z wiary w Chrystusa Zmartwychwstałego. Obejmuję nimi Was, Drodzy Kapłani, Osoby Życia Konsekrowanego, którzy tak ofiarnie pracujecie wśród naszych rodaków w różnych częściach świata. Pochylam się z pasterską troską nad chorymi, cierpiącymi i bezrobotnymi. Zaufajcie Chrystusowi Zmartwychwstałemu!
Upraszając u Boga, za wstawiennictwem Maryi, obfitych owoców pokoju i paschalnej radości, z serca wszystkim błogosławię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Leon XIV: nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany

2025-05-21 07:35

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV wyznał, że nigdy nie przeszło mu przez myśl, że zostanie wybrany na głowę Kościoła katolickiego. Mówił o tym podczas spotkania z pielgrzymami z diecezji Chiclayo w Peru, której był biskupem. Wyjawił im też, że przed laty usłyszał od zakonnicy, że spotka go "niespodzianka" od Boga.

Włoskie media odnotowują, że to podczas spotkania z przybyłą na inaugurację pontyfikatu delegacją z diecezji swojej dawnej posługi misyjnej Leon XIV opowiedział szczerze o swoich przeżyciach w minionych tygodniach i przywołał także wspomnienie sprzed lat. Opublikowano nagranie z tej rozmowy.
CZYTAJ DALEJ

Witek podniósł dywan

2025-05-21 07:44

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rzeka (bo przecież nie fala) oburzenia wylała się na posła Przemysława Witka z Lublińca.

Wszystko z powodu jego własnych słów, który w odniesieniu do 8 propozycji Mentzena, jakie lider Konfederacji ma przedstawić dwóm kandydatom II tury wyborów prezydenckich – już przy czytaniu deklaracji nr 1 o niepodpisywaniu ustaw podnoszących podatki – rzucił żartem „cóż szkodzi obiecać”. Oczywiście taki „żart” w polityce nie przystoi i powinien być traktowany na poważnie, szczególnie gdy pada z ust polityka Platformy Obywatelskiej, ugrupowania, które do władzy doszło poprzez wyłudzenie, bo za takie uważam złożenie 100 obietnic na 100 dni, gdy po 524 nawet jednej trzeciej z nich nie spełnili. I nie ma tu żadnego usprawiedliwienia, bo obietnica ich spełnienia padła nie tylko w kampanii, ale już po wyborach, w expose Donalda Tuska, gdy nowy-stary premier doskonale wiedział jaki jest podział mandatów i sił w parlamencie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję