Reklama

Zdaniem plebana

Subiektywne oko reportera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszym medialnym pluralizmie i różnorodności nie brakuje programów telewizyjnych, prowadzonych często na żywo, które poruszają tematy dotyczące konkretnych problemów zwyczajnych ludzi. Właściwie każda stacja emituje tego typu materiały. Niekiedy zerkam na te audycje. Zauważyłem, że cechuje je pewna prawidłowość. Szczególnie jedna z telewizji wiedzie w tym prym, choć nie jest ona wyjątkiem. Swego czasu np. nie występowali w niej przedstawiciele największej opozycyjnej frakcji w polskim parlamencie.
Ad rem. Otóż jeśli temat w jakikolwiek sposób dotyka szeroko rozumianego katolicyzmu, zazwyczaj bywa prezentowany w nieobiektywny sposób. Mało tego. Prowadzący wręcz nie pozwala się wypowiedzieć tym, którzy śmią mieć odmienne od niego zdanie.
Przykład? Bardzo proszę. Parę tygodni temu wyemitowano program o pewnej szkole, której grono pedagogiczne wraz z radą rodziców zadecydowało o tym, by zmienić imię patrona szkoły. Wcześniej była nim Urszula (Urszulka) Kochanowska, a teraz jest ks. Jan Twardowski. Wybuchła z tego, według autorów tego programu, wielka burza. Pani redaktor prowadząca zachowywała się niemal agresywnie wobec optujących za kapłanem-poetą. Niektóre jej wypowiedzi zaś były po prostu żenujące (np. „Twardowskiemu mówimy - nie” itp.). Zresztą wymowa całego nagrania sugerowała, że przewagę mają zwolennicy bohaterki „Trenów” naszego wybitnego poety z XVI wieku. Z telewizora na kilometr pachniało tendencyjnością.
Ktoś powie: Ksiądz przesadza. Nie wydaje mi się. Z racji wykonywanej profesji jestem na pewno nieco przewrażliwiony na punkcie Kościoła katolickiego i tego, co się z nim wiąże. Niemniej jednak sądzę, że akurat w opisywanym przypadku mam rację. W każdym razie od tamtej pory owa pani redaktor nie rzuciła mi się już w oczy. Może zmieniła pracę? Oczywiście, nie chcę twierdzić, że wszystkie programy zajmujące się ludzkimi konkretnymi problemami, które niekiedy przeobrażają się w tragedie, są niepotrzebne i ujmują jakąś sytuację jednostronnie. Cieszą się one sporą oglądalnością i na pewno większość z nich jest bardzo wartościowa. Tak naprawdę ich treść oraz przesłanie, jakie ze sobą niosą, zależy od osób je tworzących, a szczególnie od dziennikarza prowadzącego. Jeśli tylko będzie on dążył do zachowania obiektywizmu, widz faktycznie będzie mógł o jakiejś sprawie wyrobić sobie swoje zdanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Henryk Matuszak

2025-12-22 10:55

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Henryk Matuszak

Ks. Henryk Matuszak

W niedzielę, 21 grudnia ok. godz. 23:00 zmarł ks. Henryk Matuszak. Kapłan ten miał 73 lata życia i 43 lata kapłaństwa. W ostatnich latach był proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach.

Kapłan urodził się 5 maja 1957 roku w Sławie Śląskiej [diecezja zielonogórsko-gorzowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1982 roku. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu - Poniatowie [1982-1984]. Był wikariuszem także w parafii pw. św. Michała Archanioła w Koskowicach [1984-1986]; parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej [1986-1988] oraz w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [1988-1992]. W 1992 roku został ustanowiony proboszczem parafii Nawiedzenia NMP w Domaniowie. Był tam do roku 2007, kiedy został przeniesiony do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Luboszycach. Od 2011 roku był proboszczem w parafii św. Mikołaja w Pęgowie. Pełnił tam posługę do 2016 roku, gdyż wtedy został proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach. Ksiądz Henryk Matuszak, po ciężkiej chorobie, zmarł 21 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Dziś rozważamy radość i uniesienie Maryi!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock/AI

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 46-56.

Poniedziałek, 22 grudnia. Dzień Powszedni .
CZYTAJ DALEJ

Papież ogłosił List apostolski o kapłanach i ich tożsamości

2025-12-22 12:17

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Odnowa Kościoła w dużej mierze zależy od posługi kapłańskiej - przypomina Leon XIV w ogłoszonym dziś Liście apostolskim z okazji 60-lecia soborowych dekretów o kapłaństwie i formacji kapłańskiej. Cytując św. Jana Marię Vianneya podkreśla, że „’Kapłaństwo to miłość serca Jezusowego’ . Miłość tak silna, że rozprasza chmury przyzwyczajenia, zniechęcenia i samotności, miłość całkowita, która jest nam w pełni dana w Eucharystii. Miłość eucharystyczna, miłość kapłańska”.

List apostolski nosi tytuł “Una fedeltà che genera”. Są to pierwsze słowa dokumentu, w których Papież wskazuje, że „wierność, która rodzi przyszłość, jest tym, do czego kapłani są powołani również dzisiaj”. Leon XIV zauważa, że rocznica dekretów Optatam Totius oraz Presbyterorum ordinis stanowią okazję do ponownego rozważenia tożsamości i funkcji kapłańskiej posługi w świetle tego, czego Pan dziś wymaga od Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję