Reklama

Do Aleksandry

Między sercami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna i Kochana Pani Aleksandro!
Bardzo serdecznie dziękuję za list zamieszczony o mnie w tygodniku „Niedziela” („Między wierszami”). Było to dla mnie wielką radością i zadowoleniem. W poprzednim liście pisałam, że jest Pani dobrą dziennikarką, a dziś dodaję jeszcze, że i doskonałym psychologiem. Na podstawie kilku moich zdań w liście - Pani trafnie określiła walory mojego charakteru. Koleżanki i personel mojego szpitala stwierdzili, że taka właśnie jestem.
Bardzo przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale to zależy od samopoczucia - czasem jest lepiej, ale częściej gorzej. Jestem wdzięczna wszystkim Świętym, że żyję. Chodzę też do kościoła, choć powrót jest bardzo uciążliwy. Nigdy w życiu nie sądziłam, że z tak długą i różnorodną chorobą dożyję osiemdziesięciu trzech lat. Nie przeszkadza mi to, że jestem samotna, ja mam tak zajęty czas, że nie mam kiedy o tym myśleć. Dużo czytam, także w nocy, bo źle sypiam - Dzieje Apostolskie, różne książki, calutką „Niedzielę”. Jestem osobą towarzyską, ale moje koleżanki, i to wiele, odeszły już do Pana, ale żyje jeszcze kilka, są zdrowsze i mam z nimi kontakt telefoniczny.
Życzę Pani, żeby ogarniało Panią ogromne uczucie radości, miłości i szczęścia - tak silne, aby trwało cały rok, i aby czuwali nad Panią wszyscy Święci, a Bóg dał wiele zdrowia. Serdecznie Panią pozdrawiam. Bóg zapłać.
Między wierszami Leokadia

Kiedy jest mi źle, gdy czuję się zmęczona, przygnieciona obowiązkami, słaba i bezsilna, gdy dopada mnie przygnębienie i wydaje mi się, że nie podołam już następnemu wyzwaniu życia, wtedy przychodzą mi na myśl różne osoby. Pierwsza, choć to już nieaktualne, to prawie stuletnia moja była sąsiadka, Pani Włada, o której pisałam, jest już u Pana od jesieni, ale jej postawa, tak dzielna w tych ostatnich latach i miesiącach, całkowita bezbronność i bezradność zawsze były równoważone wielkim sercem, otwartym na każdego. Uwielbiałam jej uśmiech i dlatego lubiłam ją rozśmieszać. A tak strasznie cierpiała, tak bardzo była cierpliwa.
W dalekim Olsztynie jest też pani Stefania - świadectwo heroizmu cierpienia. Wiem, że mnie nie zapominała. Inne osoby to Alicja z Częstochowy - wzór rodzinnej miłości i oddania oraz Basia, też z Częstochowy - dla której wprost nie mam słów uznania i podziwu. Jest też wuj Mietek z Wrocławia, zawsze pogodny i serdeczny, i wiele, wiele innych osób, które miały ciężkie życie, a dzięki którym moje własne teraz wydaje się lżejsze. No i z ostatnio przeżytych niespodziewanie Jasnogórskich Dni Skupienia - przybył mi do tego grona ks. Kazimierz Maniecki. Jeśli jeszcze kiedykolwiek będę narzekała, że jest mi ciężko, zawsze pomyślę o nim. Obiecałam mu to.

Aleksandra

PS Pani Leokadio! Przy Pani też zawsze świeci słońce!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

2025-05-06 07:32

[ TEMATY ]

wypadek

Adobe Stock

Siedmiu młodych zakonników z nigeryjskiej wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę na południu w górzystej części Nigerii.

Z oświadczenia wydanego w poniedziałek przez Johna-Kennedy'ego Anyanwu, kustosza klasztoru kapucynów w Enugu, wynika, że 13 zakonników z katolickiej wspólnoty w Ridgeway w stanie Enugu jechało na południe do Obudy, miasta leżącego w stanie Cross Rover, gdzie odpoczywali w górskim kurorcie Obudu Ranch Resort.
CZYTAJ DALEJ

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

„Czy przyjmujesz?” - pyta elekta przewodniczący konklawe. Jeżeli usłyszy odpowiedź twierdzącą, oznacza to koniec konklawe, a wybrany zostaje papieżem. Następnie odpowiada na pytanie o imię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję