Reklama

Delegacja polska podpisała „Deklarację Praską”

Coś więcej niż lekkomyślność?

Niedziela Ogólnopolska 30/2009, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na niedawnej konferencji w Pradze, zwołanej przez brukselskie organy Unii Europejskiej, uchwalono deklarację, która toruje drogę rozmaitym organizacjom żydowskim do wyłudzenia od Polski olbrzymich sum pieniędzy. Wbrew pokonferencyjnym zapewnieniom przedstawicieli rządu Tuska, że roszczenia tych organizacji nie mogą dotyczyć Polski - sprawa wygląda zupełnie inaczej. Te roszczenia mogą dotyczyć Polski i z wszelkim prawdopodobieństwem - będą jej dotyczyć.
Godząc się na uczestnictwo w tej konferencji, a zwłaszcza podpisując deklarację końcową - rząd Tuska wyraził zgodę na umiędzynarodowienie tych bezpodstawnych żądań o charakterze majątkowych wyłudzeń, a nadto na wniesienie ich na agendę Unii Europejskiej oraz na przyszłą możliwą zmianę polskiego prawa (pod presją Unii Europejskiej, zwłaszcza pod rządami Traktatu Lizbońskiego), tak by te wydrwigroszowskie, rasistowskie żądania - niemające oparcia w żadnym cywilizowanym prawie - mogły być zrealizowane kosztem polskiej własności. Delegacja polska wyraziła więc na tej konferencji także zgodę na możliwą barbaryzację polskiego prawa...
Już samo uczestnictwo polskiej delegacji w konferencji, której celem była legalizacja „dziedziczenia rasowego”, postulowanego przez wspomniane organizacje żydowskie z „przedsiębiorstwa holocaust”, było karygodną decyzją rządu Tuska. Uczestnictwo w tej konferencji było aktem akceptacji rasistowskiego uproszczenia, że Żydzi nie podlegają tym zasadom prawa, jakie obowiązują pozostałych ludzi... Natomiast podpisanie deklaracji przez delegację polską sprawia, że w przyszłości gwarantem tych żądań żydowskich będzie Unia Europejska, której - jeśli Traktat Lizboński wejdzie w życie - Polska stanie się już tylko częścią składową, ze wszystkimi prawnymi konsekwencjami. Co więcej - w deklaracji zawarto zobowiązanie do powołania w ramach Unii Europejskiej (!) żydowskiego instytutu monitorowania realizacji tych żądań, z prawem wydawania zaleceń co do sposobu i zakresu realizacji tych żądań.
Twierdzenia zatem Władysława Bartoszewskiego, przewodniczącego polskiej delegacji, i innych przedstawicieli rządu Tuska, jakoby deklaracja ta nie miała skutków prawnych wobec Polski - mijają się z prawdą.
Polscy sygnatariusze tej haniebnej deklaracji - narażającej polskie mienie na olbrzymie straty - usiłowali po fakcie tłumaczyć się, że zawarty w deklaracji zwrot o jej obowiązywaniu tylko wobec „niektórych krajów” wyklucza Polskę jako obiekt żydowskich żądań. „Zapomnieli” jednak dodać, że deklaracja ta otwiera pole (nie tylko polityczne, także prawne) do nacisków na Polskę już nie tylko ze strony organizacji żydowskich, ale i ze strony Unii Europejskiej, aby zmieniono nam w Polsce prawo, „dostosowując” je do rasistowskich „standardów”.
Znamiennym faktem jest, że podpisanie przez delegację rządu Tuska tej godzącej nader poważnie w polskie interesy państwowe i narodowe „deklaracji praskiej”„przykryte” zostały tematami zastępczymi, spychając dalej niż na margines wydarzeń jakże niebezpieczną w swych skutkach „deklarację praską”.
Niestety, trudno znaleźć dla rządu Tuska najmniejsze nawet usprawiedliwienie dla lekkomyślności (czy czegoś więcej?...), jaką popełnił, wysyłając oficjalną delegację na tę konferencję, uczestnicząc w niej i podpisując jej deklarację końcową. Ani nie powinien tego uczynić, ani nie musiał.
Dlaczego więc to uczynił?
Tłumaczenie, że w trosce o osobistą, dalszą karierę zarówno premiera, jak i ministra spraw zagranicznych - wydaje mi się tłumaczeniem najbardziej dla nich uprzejmym. Ale materialne konsekwencje osobistej, politycznej prywaty ponoszą zwykle niewinni obywatele. Nabiera groźnej realności niebezpieczeństwo, że już pod dyktatem Traktatu Lizbońskiego - „prawo unijne” przymusi niesuwerennego wówczas ustawodawcę polskiego do takiej „zmiany” prawa krajowego, by holocaustowe firmy mogły spokojnie i „zgodnie z prawem” wyprowadzić z Polski ciężkie miliardy dolarów... Podpis Bartoszewskiego pod tą deklaracją znakomicie to ułatwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Troska o chleb jest troską o życie – Jasnogórskie Święto Dziękczynienia za Plony

2025-09-07 14:37

[ TEMATY ]

Jasna Góra

troska o chleb

troska o życie

Święto Dziękczynienia za Plony

Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze

Jasnogórskie Dożynki

Jasnogórskie Dożynki

O tym, że troska o chleb jest troską o życie podkreślał podczas Sumy dożynkowej bp Krzysztof Włodarczyk. Jasnogórskie święto dziękczynienia za plony to czas wdzięczności za pracę rolników i próśb o opiekę nad polską ziemią, o zgodę w Ojczyźnie i aby na polskim stole nigdy nie zabrakło chleba. Tradycyjnie z wieńcami żniwnymi, bochenkami chleba i darami, którymi obrodziła ziemia na Jasną Górę licznie przybyli rolnicy. Z uczestnikami modlił się Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Karol Nawrocki.

Sumie dożynkowej na jasnogórskim Szczycie przewodniczył i homilię wygłosił biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk. Kaznodzieja podkreślił, że o ludziach pracujących na roli od wieków mówi się, że to są ci, którzy żywią i bronią. Biskup zwracał się do rolników, że to oni są szczególnie związani z wezwaniem Boga z Księgi Rodzaju: „czyńcie sobie ziemię poddaną” (por. Rdz 1,28a).
CZYTAJ DALEJ

Narodziny Maryi

Niedziela przemyska 36/2013, str. 8

[ TEMATY ]

wiara

Pismo Święte

Malowidło Narodzenie NMP z Sanktuarium Ojców Bernardynów w Leżajsku (XVIII w.)

Malowidło Narodzenie NMP z Sanktuarium Ojców Bernardynów w Leżajsku (XVIII w.)
Ewangelie nie wspominają nic o fakcie narodzin Najświętszej Maryi Panny. Wiadomości o narodzinach Matki Bożej czerpiemy z Protoewangelii Jakuba, powstałej już w drugim stuleciu po narodzinach Chrystusa. To właśnie, ten utwór, przypisywany Jakubowi Sprawiedliwemu (bratu Pana) jest odzewem na zainteresowanie członków pierwszych gmin chrześcijańskich postacią Maryi; znajdujemy w nim imiona rodziców Najświętszej Maryi Panny, opowiada on także o narodzinach Matki Bożej. Na tej podstawie powstaną w późniejszym okresie Żywoty Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka Honorowych Krwiodawców do Kalwarii Pacławskiej

2025-09-08 10:50

ks. Andrzej Bienia

Uczestnicy Pielgrzymki

Uczestnicy Pielgrzymki

W sobotę, 6 września 2025 r., w Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej w Kalwarii Pacławskiej odbyła się Podkarpacka Pielgrzymka Honorowych Dawców Krwi.

Centrum modlitewnego wydarzenia, w duchu wdzięczności za otrzymane łaski oraz za dobro, które ratuje życie przez podzielenie się krwią, była Msza Święta pod przewodnictwem abp. Adama Szala.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję