Swe rozważanie papieski kaznodzieja poświęcił ewangelizacji. Podkreślił, że będzie ona skuteczna tylko wtedy, gdy będziemy świadomi, że istotą chrześcijańskiego przepowiadania jest Jezus. Dlatego dzisiejszy Kościół, poraniony i często skompromitowany w oczach świata, musi wyjść na nowo od osoby Chrystusa, który nie może stanowić tylko tła dla naszej działalności, lecz być w centrum. Wszelka ewangelizacja musi prowadzić do osobistego spotkania ze Zbawicielem.
„Spróbujmy zrozumieć, na czym polega to słynne osobiste spotkanie z Chrystusem. Jest to niczym spotkanie z człowiekiem na żywo, po tym jak znało się go przez lata tylko na fotografii. Można znać książki o Jezusie, doktryny, herezje o Jezusie, koncepcje o Jezusie, ale nie znać Go żywego i obecnego. Nalegam zwłaszcza na te dwa przymiotniki: Jezus zmartwychwstały i żyjący oraz Jezus obecny! Dla wielu, nawet ochrzczonych i wierzących, Jezus jest postacią z przeszłości, a nie żywą osobą w teraźniejszości” – zaznaczył kard. Cantalamessa.
Aby zrozumieć tę różnicę, „pomyślmy o przemianie, jaka zachodzi w kimś, kto się zakochał. Można wiedzieć wszystko o jakiejś kobiecie czy mężczyźnie: jak się nazywa, ile ma lat, jakie studia odbył, do jakiej rodziny należy... Aż pewnego dnia pojawia się iskra i zakochanie. Wszystko się zmienia” – tłumaczył papieski kaznodzieja.
„Co zrobić, aby ta iskra zapłonęła w innych względem osoby Jezusa? Nie zapłonie ona w tych, którzy słyszą przesłanie Ewangelii, jeśli nie zapali się ona najpierw w tych, którzy ją głoszą. Były i są wyjątki; słowo Boże ma własną moc i może działać, czasami, nawet gdy wypowiadają je ci, którzy nim nie żyją; ale to są wyjątki. (…) W większości przypadków, które znam z mojego życia, odkrycie Chrystusa było spowodowane spotkaniem z kimś, kto już doświadczył tej łaski, uczestnictwem w spotkaniu, wysłuchaniem świadectwa, doświadczeniem Bożej obecności w czasie wielkiego cierpienia, a także – nie mogę tego przemilczeć, bo zdarzyło się to również mnie – otrzymaniem tzw. chrztu w Duchu Świętym” – wyznał kardynał.
Kard. Cantalamessa: odwagi, Janie Pawle II, Ja jestem z wami, mówi Pan
W słowach na pożegnanie Jezus wzywa uczniów do odwagi, bo to On zwyciężył świat i pozostanie z nimi każdego dnia, aż do końca. Kto tego nie rozumie, nie pojmuje też prawdziwej natury Kościoła – mówił w rozważaniu wielkopostnym kard. Raniero Cantalamessa. Zapewnił, że przy każdej kolejnej burzy, którą przechodzi Kościół, Jezus mówi to samo, co powiedział apostołom podczas sztormu na jeziorze: dlaczego się lękacie małej wiary, czyż nie jestem z wami, czyż mógłbym zatonąć w morzu Ja, Stworzyciel?
Papieski kaznodzieja przyznał, że niekiedy wciąż pokutuje deistyczna wizja Kościoła, w której Chrystus jest tylko u początków jako jego założyciel, ten który ustanawia sakramenty i hierarchię, a potem kieruje nim przez swego namiestnika jakby był nieobecny. Św. Paweł uczy nas tymczasem, że to Chrystus jest głową ciała, którym jest Kościół. I będzie tak na zawsze. On jest jedynym prawdziwym Panem Kościoła.
CZYTAJ DALEJ
Objawienia księdza Popiełuszki we Włoszech – czego dotyczą i jak je traktować?
Ks. Jerzy Popiełuszko od 16 lat objawia się mieszkance Włoch. Czego dotyczą te wizje? – można przeczytać w książce pt. „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki”, która ukazała się w Wydawnictwie Esprit z okazji 15. rocznicy beatyfikacji męczennika. - Przy czym, należy pamiętać, że opublikowanie książki na temat objawień ks. Popiełuszki nie jest równoznaczne z ich uznaniem przez Kościół, stanowi jedynie wskazanie, w jaki sposób je traktować i jakie mogą mieć znaczenie dla życia duchowego - twierdzi ks. prof. Józef Naumowicz.
Mieszkanka północnej Italii, Francesca Sgobbi, 7 lipca 2009 roku, po raz pierwszy doznała objawienia, chociaż nie wiedziała wtedy kim jest ks. Popiełuszko, nie znała też jego życiorysu (mało czytała, ukończyła tylko 5 klas szkoły podstawowej). Kiedy wizje się powtarzały, poinformowała miejscowego biskupa, potem swego kierownika duchowego, radziła się, w jaki sposób ma swe doświadczenia traktować. Potem poinformowała o tym wszystkim polski Urząd Postulacji do spraw beatyfikacji. Kilka razy odwiedziła też Polskę. – Pamiętam, jak żarliwie modliła się przy grobie ks. Jerzego, z jakim namaszczeniem oglądała jego dawne mieszkanie – opowiada na łamach książki „Niezwykłe objawienia księdza Popiełuszki” Katarzyna Soborak, notariusz procesu beatyfikacyjnego, kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. J. Popiełuszki w Warszawie, która razem z ojcem dr. Gabrielem Bartoszewskim, kapucynem, promotorem sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym, spotykała się z widzącą.
CZYTAJ DALEJ