Reklama

Kim jesteśmy - wy byliście...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Kim jesteśmy - Wy byliście, kim jesteście - my będziemy". Ta sentencja o zmarłych, w sposób nie budzący wątpliwości ukazuje nieuchronność ludzkiego przemijania. Ziemskie bytowanie nie kończy wszakże żywota. Jest zaledwie prologiem do innego świata, do Wieczności.
Nie zawsze i niecodziennie uświadamiamy sobie fakt, że my także stoimy w kolejce do Nieba. Oby szlachetnych kandydatów na prawicę Ojca Niebieskiego było jak najwięcej. Święto zmarłych i liturgiczna uroczystość Wszystkich Świętych uświadamiają nam to, co przemija i to, co niezmienne. Przyjdzie nam kiedyś rozstać się z dobrami materialnymi po to, by zacząć nową jakość egzystencji. Zapominamy o tym, że będziemy kiedyś tam, gdzie Oni - święci Pańscy, nasi bliscy, przyjaciele i znajomi.
Cmentarze. Miasta umarłych. Tu każdy zawiesza głos lub decyduje się na milczenie. Bo jakże nie milczeć wobec ziemnych mogił żołnierskich, krzyży powstańczych, pomników nagrobnych i grobowców tych, którzy tworzyli historię państwa i narodu. Historię wielką, i bogatą, a jakże często bolesną.
"Każde ludzkie życie Pan Bóg prowadzi do zbawienia drogami miłosierdzia" - powiedział kiedyś bp Leszek Sławoj-Głódź. Wymowa milczących cmentarzy najpełniej uświadamia tę filozofię ludzkiego bytowania. Motywuje także do pogłębionej refleksji, w której odradzają się wspomnienia naszej współobecności z tymi członkami rodziny i znajomymi, z którymi przez lata budowaliśmy doświadczenia, rozwijaliśmy uczucia, od których uczyliśmy się prawdy o życiu.
Teraz pochylając się nad kamienną płytą grobową, z wilgotnymi od łez oczyma zaczynamy rozumieć, że tylko Bóg, tylko on może przywrócić nam w Niebie naszych bliskich i przyjaciół. Ale to oddalenie trudno znieść. To nieprawda, że po wyjściu z cmentarza i wkroczeniu w uliczny gwar na parę lub paręnaście miesięcy zapominamy o bliskich. Wiele osób odwiedza ich codziennie, inni co miesiąc lub jeszcze w innych okresach. Takie odwiedziny służą modlitwie za ich dusze, pozwalają także mówić do nich. Do tych, których kryje prosty lub mniej albo bardziej wystawny nagrobek lub grobowiec.
Tajemnica życia i śmierci. Jedna tajemnica. Bo odchodzenie jest jedynie przekroczeniem cienkiej linii, poza którą Światłość Niebieska ogarnie nas już na zawsze. Tak myślimy, taką mamy nadzieję, ale o przejściu na drugą stronę życia zadecyduje On - Jedyny Bóg, oceniając łaskawie jakość naszego życia i poziom dobroci w nim zawarty.
Teraz my, żyjący w wymiarze ziemskim karmimy się ciszą inkrustowaną szelestem liści z cmentarnych drzew. Spoglądamy na setki grobów, z których wyrastają krzyże - drewniane, kamienne, żeliwne. Zatrzymujemy wzrok nad kamiennymi rzeźbami Maryi, Jezusa, cherubinów oraz odwzorowanymi na płaskorzeźbach lub fotografiach wizerunkami zmarłych.
A dookoła znicze, setki zniczy. Płomienie wiecznej pamięci o tych, którzy przekroczyli nową granice życia, a wcześniej byli pośród nas. Jakże więc nie wspomnieć o bohaterach narodowych zrywów niepodległościowych, żołnierzach wielu frontów wojen światowych, o tych bestialsko zamordowanych w hitlerowskich obozach i sowieckich łagrach, w więzieniach UB, o rozstrzelanych podczas manifestacji o prawo do wolności Kościoła, wolności myśli i słowa, o prawo do swobody twórczej.
Historia, a także osobiste wspomnienia są ważnym źródłem wiedzy o Polsce, rodzinnym mieście i o nas samych.
Milczące cmentarze. Miejsca szczególnych przeżyć przetykanych bólem, nie gasnącą tęsknotą. Miejsca żywej modlitwy, a także miejsca nadziei na wspólne spotkanie.
Jarosławski Stary Cmentarz to niezwykła nekropolia. Liczy sobie ponad 110 lat, chociaż de facto istniał wcześniej jako znacznie mniejsze miejsce pochówku. Spoczywa na niej wielu wybitnych Polaków m.in. Ksawery Prus Niewiadomski - członek Rządu Narodowego w 1863 r., Gracjan Prus Niewiadomski - weteran Legii Nadwiślańskiej i powstaniec z 1830 r., płk Leon Czechowski - uczestnik trzech powstań narodowych (1830, 1846 i 1863).
Te groby, a także groby zasłużonych księży, zakonników, sióstr zakonnych, pedagogów, artystów, żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego są licznie odwiedzane przez mieszkańców, którzy zachowują w sercach należną im atencję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Obóz Integracyjno-Naukowy dla Maturzystów i Studentów 2025

2025-05-22 10:07

[ TEMATY ]

obóz

Mat.prasowy

W dniach 16-25 września 2025 r. na terenie gminy Poronin Instytut Tertio Millennio, Teologia Polityczna i Watykańska Fundacja Jana Pawła II organizują Obóz Integracyjno-Naukowy dla maturzystów i studentów z całej Polski, na którym obecni będą najważniejsi intelektualiści Kościoła Katolickiego w Polsce.

Bloki tematyczne uwzględniają wiele dziedzin naukowych, m.in. teologię, antropologię, filozofię, historię, kulturę, ekonomię i politykę, które nawiązują do książki „Pamięć i Tożsamość” św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję