Reklama

Kościół

Jezuita o. Jacyniak: od 1702 r. do trumny św. Andrzeja Boboli pielgrzymowali katolicy, unici i prawosławni

Św. Andrzej Bobola może być patronem chrześcijańskiej jedności. Od 1702 r., kiedy odnaleziono trumnę z zachowanymi relikwiami męczennika, przez lata pielgrzymowali do niej rzymscy katolicy, unici i prawosławni, wypraszając za wstawiennictwem świętego Bożej pomocy – powiedział PAP jezuita o. Aleksander Jacyniak.

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kościele katolickim w Polsce 16 maja obchodzone jest święto jednego z patronów naszej ojczyzny, męczennika św. Andrzeja Boboli. Jego śmierć w Janowie Poleskim 16 maja 1657 r. była jedną z najbardziej okrutnych spośród tych, jakie zna historia chrześcijaństwa. Chcąc zmusić go do porzucenia wiary, Kozacy bili go do krwi, odzierali ze skóry, podpalali ogniem, wycięli mu skórę w formie ornatu, rany posypywali sieczką, odcięli mu nos, wargi, wykłuli jedno oko i powiesili głową w dół.

Zachowane w całości jego relikwie spoczywają w sanktuarium św. Andrzeja Boboli na warszawskim Mokotowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku przypada 170. rocznica beatyfikacji św. Andrzeja Boboli (30 października 1853 r.), 85. rocznica jego kanonizacji (17 kwietnia 1938 r.) i sprowadzenia jego relikwii do stolicy (19 czerwca 1938 r.) oraz 70. rocznica ustanowienia parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Warszawie (1 stycznia 1953 r.).

"Obecnie kult św. Boboli przeżywa swój renesans" – powiedział PAP o. Aleksander Jacyniak. Zwrócił uwagę, że "męczennik został odkryty jako orędownik na czas pandemii, nie tylko dlatego, że sam dwukrotnie w Wilnie ofiarnie posługiwał w czasie epidemii, ale także dlatego, że w XVIII w. obronił ziemię pińską przed epidemią dżumy".

Reklama

"W czasie pandemii COVID-19 trwały nowenny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i ostatnie obostrzenia zniesiono dokładnie w jego liturgiczne święto 16 maja 2022 r." – zwrócił uwagę zakonnik.

Jak zaznaczył, "świadectwem swojego życia, św. Andrzej Bobola pokazał, że Boże wartości były w jego życiu czymś najważniejszym nawet wtedy, gdy człowiek staje w obliczu zagrożenia ziemskiego życia".

Nazywany jest także "patronem jedności człowieka z Bogiem oraz jedności między chrześcijanami różnych wyznań".

"Do jego trumny od razu po jej odnalezieniu pielgrzymowali rzymscy katolicy i unici, ale także prawosławni. Tak było zarówno w Pińsku, Połocku, jak i w Moskwie" – powiedział o. Jacyniak. Według zakonnika "męczennik może być także patronem porozumienia międzynarodowego". "Działalność apostolską prowadził na terenach należących do Rzeczypospolitej, Litwy, Białorusi, niewykluczone, że mógł także działać na ziemiach dzisiejszej Ukrainy" – wskazał jezuita.

Reklama

Wyjaśnił, że "wrogość Kozaków wobec o. Boboli wynikała z jego działalności misyjnej na terenie Pańszczyzny i Polesia, gdzie zasadniczo inni kapłani nie docierali". "Na to nałożyły się także napięte relacje polsko-kozackie związane z niespełnieniem przez Rzeczpospolitą obietnic dawanych Kozakom oraz, szerzej mówiąc, ludności ukraińskiej, którą w znacznej mierze stanowili wówczas wyznawcy prawosławia" – powiedział o. Jacyniak. Dodał, że w tamtym okresie "nie istniał dialog ekumeniczny między Kościołem katolickim i Kościołem prawosławnym, który uznawał się za prawowierny, a drugą stronę postrzegał jako odstępców".

Powiedział, że Kozacy domagali się od Andrzeja Boboli przejścia na prawosławie. "Nie oznaczało to wyrzeczenia się wiary w Chrystusa, ale zmianę przynależności do Kościoła" – wyjaśnił.

Zastrzegł, że "stosowanie tortur na ziemiach Rusi nie było w dużej mierze rzeczywistością własną tego obszaru, ale w spuścizną niewoli mongolskiej po 1223 roku".

O. Jacyniak zwrócił uwagę, że o. Andrzej Bobola był "49. jezuitą zamordowanym w tamtych czasach na wschodnich kresach Rzeczypospolitej". "Wkrótce po nim zamordowano kolejnych kilkunastu jego współbraci zakonnych. Nie są jednak znane precyzyjne opisy tortur, pośród jakich zginęli" – dodał.

Powiedział, że pierwsze wzmianki o kulcie św. Boboli datowane są na rok 1702. "W niedzielę 16 kwietnia, czyli 45 lat po jego męczeńskiej śmierci, Bobola ukazał się przełożonemu wspólnoty jezuickiej w Pińsku, obiecując opiekę. Jako warunek postawił odnalezienie jego ciała i wystawienie go na widok publiczny, co faktycznie się dokonało" – powiedział zakonnik.

Reklama

O. Jacyniak zwrócił uwagę, że w czasie epidemii dżumy, która na początku XVIII w. zdziesiątkowała ludność I Rzeczypospolitej i Wielkiego Księstwa Litewskiego, jedynym terenem, gdzie się ona nie pojawiła, była Pińszczyzna. Wspomniał, że "np. na terenie Prus Wschodnich zmarło wówczas ponad 200 tys. osób, a w samej prowincji litewskiej jezuitów 118 zakonników tylko w 1710 r. Tymczasem na Pińszczyźnie nie zanotowano ani jednego przypadku dżumy" – powiedział jezuita". Dodał, że "św. Boboli przypisuje się także ochronę Pińszczyzny przez całe wieki, przynajmniej aż do I wojny światowej".

Zaznaczył, że Andrzej Bobola dużym kultem cieszył się już w XVIII w. "Wśród pielgrzymów przybywających do relikwii męczennika był także król Polski August II Mocny, który modlił się przy trumnie Boboli 27 grudnia 1726 r., zostając wówczas cudownie uzdrowiony" – przekazał.

Jezuita powiedział, że po rozbiorach Polski caryca Katarzyna II przekazała pojezuicki kościół w Pińsku, w którym znajdowało się ciało Boboli, prawosławnym.

"Wskutek interwencji jezuitów, 20-29 stycznia 1808 r. szczątki męczennika przewieziono z Pińska do Połocka, gdzie przebywały do 20 lipca 1922 r., kiedy bolszewicy przewieźli trumnę do Moskwy i umieścili ją w gmachy Wystawy Higienicznej Ludowego Komisariatu Zdrowia. Liczyli, że ciało się rozłoży, a tymczasem do tego miejsca przybywało coraz więcej prawosławnych traktujących Bobolę jak świętego ze względu na jego nierozłożone ciało. W związku z tym zdecydowano się schować ciało męczennika" – powiedział zakonnik.

Dodał, że w 1923 r. rząd rewolucyjny w Rosji Sowieckiej, na prośbę Stolicy Apostolskiej, w zamian za pomoc humanitarną zwrócił szczątki bł. Andrzeja Boboli. Przewieziono je do Watykanu i umieszczono w kaplicy św. Matyldy, a w 1924 r. w kościele ojców jezuitów pw. Najświętszego Imienia Jezus w Rzymie.

Reklama

Kanonizacja męczennika odbyła się 17 kwietnia 1938 r., w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Dokonał jej papież Pius XI. W czerwcu tego roku relikwie św. Andrzeja zostały uroczyście przewiezione do Polski specjalnym pociągiem przez Lublanę i Budapeszt. W Warszawie, po powitaniu w katedrze, 20 czerwca spoczęły w srebrno-kryształowej trumnie-relikwiarzu w kaplicy jezuitów przy ul. Rakowieckiej.

Dekretem Stolicy Apostolskiej z 14 kwietnia 1992 r. św. Andrzej Bobola został ustanowiony patronem metropolii warszawskiej.

Watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, przychylając się do prośby prymasa Polski kard. Józefa Glempa, nadała św. Andrzejowi Boboli tytuł drugorzędnego patrona Polski. Decyzja została ogłoszona 16 maja 2002 r. Od tej pory obchody ku jego czci podniesione zostały w całym kraju do rangi święta.

W tym roku centralnym uroczystościom jubileuszowym 16 maja będzie przewodniczył w sanktuarium na stołecznym Mokotowie metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ joz/

2023-05-16 07:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: św. Andrzej Bobola powołuje nas do budowania jedności

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Artur Stelmasiak

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Niech św. Andrzej będzie dla nas przewodnikiem w budowaniu jedności Kościoła a także wezwaniem do budowania jedności we współczesnej, podzielonej Polsce - powiedział kard. Kazimierz Nycz 16 maja, przewodnicząc uroczystościom patronalnym św. Andrzeja Boboli w jego sanktuarium na warszawskim Mokotowie.

Kardynał przypomniał, że „Bóg, który przez swą śmierć na krzyżu chciał zgromadzić rozproszone dzieci w jedno, dokonuje tego m. in. za sprawą takich ludzi jak św. Andrzej Bobola”. Słowa te – podkreślił – są wciąż aktualne, gdyż w „każdej Eucharystii dokonuje się wywyższenie Jezusa na krzyżu w mię jedności jego mistycznego ciała, jakim jest Kościół”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Iwo - mniej znany święty

Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.

Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach. Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja. Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej. Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego. Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego. Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
CZYTAJ DALEJ

USA: Kolejny arcybiskup powołany do prezydenckiej rady doradczej Komisji Wolności Religijnej

2025-05-19 08:38

[ TEMATY ]

Donald Trump

pl.wikipedia.org

S. Cordileone

S. Cordileone

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump mianował 15 maja arcybiskupa San Francisco -Salvatore J. Cordileone członkiem rady doradczej nowo utworzonej Komisji ds. Wolności Religijnej. Jest on trzecim hierarchą katolickim, który wszedł w skład tej instytucji prezydenckiej. Pozostałymi jej członkami z ramienia Kościoła są metropolita nowojorski kard. Timothy Dolan i biskup diecezji Winona-Rochester w stanie Minnesota - Robert Barron.

„Wolność religijna stała się w naszych czasach ważną (sprawą), której należy bronić i którą należy się zająć. Cieszę się, że mogę dołączyć do moich braci biskupów, aby zapewnić katolicki głos w tym ważnym temacie na szczeblu krajowym” - powiedział metropolita z Kalifornii w wywiadzie dla katolickich mediow. Przyznał, że nie wie jeszcze, jakie będą jego konkretne zadania w radzie doradczej, zaznaczył jednak, że „jednym z jej celów jest poznanie punktu widzenia przywódców religijnych” i dodał, iż „ważne jest, aby w radzie był katolicki głos, aby zapewnić, że obawy Kościoła zostaną wysłuchane”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję