Reklama

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Z perspektywy wieży

Niedziela Ogólnopolska 36/2010, str. 20

GRAZIAKO/Niedziela

Jerozolima

Jerozolima

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli na wydziałach architektury ktoś dziś mówi jeszcze o budowaniu wież, ogranicza się raczej do zagadnień konstrukcyjnych. To zresztą zrozumiałe. Źle skonstruowana lub postawiona na grząskim gruncie wieża może budzić odczucia romantyczne, których nie brakuje turystom odwiedzającym Pizę, jednak wcale nie zapewnia im bezpieczeństwa. Jezus, choć był obeznany przynajmniej z podstawami architektury (zobacz przypowieść o budowaniu na skale), twierdzi, że warto zwrócić uwagę także na aspekt ekonomiczny: „Któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć»” (Łk 14, 28-30). Rzeczywiście, pierwsza wieża, o której wspomina Biblia, nie została nigdy dokończona. Co prawda przerwano budowę nie z powodów ekonomicznych, ale fakt pozostaje faktem: Babel nigdy nie sięgnęła nieba. Tymczasem słuchacze Jezusa, odwiedzający Jerozolimę przynajmniej przy okazji świąt pielgrzymich, mogli mieć przed oczyma inną wieżę - wykończoną, i to z największym kunsztem. W 31 r. przed Chrystusem Herod wybudował przy wschodnim murze okalającym miasto twierdzę, która miała aż cztery wieże. Trzy z nich miały po dwadzieścia pięć metrów wysokości, jedna wznosiła się o dziesięć metrów wyżej. Wprawiony w lizusostwie władca nadał twierdzy imię Antonia, na cześć Marka Antoniusza. Według niektórych, los Jezusa miał dwukrotnie spleść się z herodiańską wieżą: na początku i przy końcu Jego działalności. To ponoć z wysokości twierdzy Jezus miał obejrzeć wszystkie królestwa świata i cały ich przepych, by wzgardzić nimi, odrzucając szatańskie podszepty. Tu także Piłat sądził Jezusa, rozpoczynając Jego krzyżową drogę. Czy Jezus mówił o twierdzy Antonia w swej przypowieści? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że Herod zachował się jak godny jej bohater. Skrzętnie obliczył wydatki, uznał, że wystarczy ich na wykończenie projektu, i postawił wieżę. Nikt nie miał podstaw, by drwić: „Patrzcie, ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć!”. Przynajmniej nie z tego powodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowacja: Biskupi krytykują zapowiedzi arbitralnych działań władz

2025-09-10 13:11

[ TEMATY ]

biskupi

Słowacja

krytyka

arbitralne

działania

Episkopat Flickr

Konferencja Biskupów Słowacji z zadowoleniem przyjęłaby, gdyby temat zniesienia 6 stycznia jako dnia wolnego od pracy lub innych świąt poprzedził otwarty dialog, również w odniesieniu do umowy międzynarodowej między Słowacją a Watykanem - oświadczyła w imieniu episkopatu rzeczniczka, Katarína Jančišinová.

9 września minister finansów Republiki Słowackiej Ladislav Kamenický ogłosił na konferencji prasowej, że zostaną zniesione trzy dni świąteczne, wolne od pracy, w tym 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego. Ma też zostać zniesiony zakaz handlu w dni świąteczne za wyjątkiem Bożego Narodzenia.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Rowerem z Białegostoku do Rzymu. Dariusz Car spotkał Papieża

2025-09-11 15:12

[ TEMATY ]

rower

wyprawa

rowerowa pielgrzymka

Vatican Media

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Dariusz Car z Papieżem Leonem XIV

Ponad 2 tysiące kilometrów, pięć krajów i morze intencji niesionych w sercu – tak wyglądała rowerowa pielgrzymka do Rzymu Dariusza Cara. Dziennikarz „Radia i” Archidiecezji Białostockiej postanowił wyruszyć na dwóch kółkach do Watykanu z okazji Roku Jubileuszowego. W trakcie sobotniej audiencji jubileuszowej mógł spotkać się twarzą w twarz z Papieżem Leonem XIV.

Wyprawa rozpoczęła się 18 sierpnia i prowadziła przez Polskę, Czechy, Słowację, Austrię i Włochy. Pielgrzym wiózł ze sobą namiot, karimatę i sakwy, ale przede wszystkim intencje – własne i powierzone mu przez słuchaczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję