Reklama

Wiadomości

Wimbledon: Hurkacz awansował do trzeciej rundy

Rozstawiony z numerem 17. Hubert Hurkacz awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Polski tenisista wygrał z Brytyjczykiem Janem Choinskim 6:4, 6:4, 7:6 (7-3). Spotkanie trwało dwie godziny i siedem minut.

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/NEIL HALL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1. rundzie Hurkacz wygrał z Hiszpanem Albertem Ramosem-Vinolasem 6:1, 6:4, 6:4. Choinski postawił mu tylko odrobinę większy opór. Mający polskie korzenie rywal na liście ATP zajmuje dopiero 164. miejsce i w turnieju znalazł się dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów. Wcześniej nie mieli okazji ze sobą grać.

Dwa pierwsze sety w zasadzie pozbawione były historii. Hurkacz z łatwością wygrywał gemy przy swoim serwisie i tylko kwestią czasu wydawało się, kiedy przełamie Brytyjczyka. W obu partiach następowało to przy stanie 4:4, a kilka minut później podopieczny trenera Craiga Boyntona zamykał seta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieco emocji było w trzecim secie. W trzecim i piątym gemie Hurkacz zmarnował łącznie pięć break pointów, a w kłopoty wpędził się w dwunastym. Choinski prowadził w nim 40:0 i miał trzy piłki setowe, ale znajdujący się po presją 26-letni wrocławianin zdobył pięć punktów z rzędu i doprowadził do tie-breaka.

Reklama

W nim wyrównana walka toczyła się tylko do stanu 3-3. Kolejne cztery piłki padły łupem Hurkacza, który awansował do 3. rundy.

Jego następnym rywalem będzie rozstawiony z numerem 14. Lorenzo Musetti. Włoch gładko pokonał Hiszpana Jaume Munara 6:4, 6:3, 6:1.

Hurkacz z pięć lat młodszym Musettim ma bilans 1-2, a zwycięstwo odniósł dwa lata temu w 1. rundzie Wimbledonu. Porażek doznał natomiast w 2021 roku w Rzymie i w poprzednim sezonie w Rotterdamie.

Zwycięzca w 1/8 finału prawdopodobnie zagra z broniącym tytułu Serbem Novakiem Djokovicem.

Wynik meczu 2. rundy:

Hubert Hurkacz (Polska, 17) - Jan Choinski (W. Brytania) 6:4, 6:4, 7:6 (7-3). (PAP)

wkp/ co/

2023-07-06 14:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rowerem nad morze, czyli o nietypowej wycieczce jednośladem

Niedziela wrocławska 26/2014, str. 5

[ TEMATY ]

sport

rower

Archiwum Księdza Krzysztofa Deja

Wakacje nad morzem? Niejeden marzy o słonecznym dniu spędzonym na plaży w towarzystwie szumu morza zamiast kolejnego dnia w wielkim mieście ze słuchawkami na uszach. Okazuje się jednak, że równie atrakcyjna jak sam pobyt, może być i droga. O kilkusetkilometrowej trasie pokonanej jednośladem opowiadają wikariusz parafii pw. św. Rodziny na Sępolnie oraz ministranci – Krzysztof Maj i Mikołaj Byczuk.

Sport zajmuje bardzo ważną rolę w moim życiu, od zawsze starałem się aktywnie spędzać czas – wspomina ks. Krzysztof. – Od czasów szkoły podstawowej grałem w piłkę nożną, należałem do klubu piłkarskiego, jednak ze względu na liczne kontuzje, lekarz nie pozwolił mi na rozwijanie tej pasji. Znalazłem więc zamienniki – zimą jeżdżę na nartach, latem na rowerze. Pierwszą rowerową wycieczkę nad morze ks. Krzysztof zorganizował trzy lata temu, kiedy pracował w parafii na Muchoborze, później rowerową pasją próbował zarazić parafian na Sępolnie. W wycieczki jednośladem przez Polskę zaangażowała się Liturgiczna Służba Ołtarza. – Kiedy zaczynałem wyjazdy nad morze, pierwszego roku pokonaliśmy 500 km, później z ministrantami wybraliśmy się do Heringsdorfu, ta podróż liczyła już 700 km, a w kolejnym miesiącu nad polskie wybrzeże jadąc przez 650 km – opowiada kapłan. Tegoroczny wyjazd zaplanowano w terminie 14-26 lipca, a poprzeczka postawiona jest wyżej niż w ubiegłych latach – aby odwiedzić wschodnią część kraju, trzeba przejechać 1300 km. A to już nie lada wyzwanie.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję