Reklama

Podzielić się powołaniem z Ameryką

Niedziela Ogólnopolska 43/2010, str. 23

Anna Przewoźnik/Niedziela

Ks. Mirosław Król

Ks. Mirosław Król

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Ireneusz Skubiś: - Kiedy powstała, jaki jest jej cel i czym może się poszczycić uczelnia, którą Ksiądz reprezentuje?

Reklama

Ks. Mirosław Król: - Nasza historia, jak na Stany Zjednoczone, to kawałek czasu - w tym roku dziękowaliśmy Panu Bogu za 125 lat istnienia Seminarium. Zostało ono erygowane przez papieża Leona XIII w 1885 r. jako seminarium polskie. Założył je ks. Józef Dąbrowski z myślą o synach polskich emigrantów, którzy mieliby służyć skupiskom polonijnym w Kościele w Stanach Zjednoczonych. Seminarium zostało wybudowane i funkcjonowało na początku w Detroit, szybko rosnąc w liczbę, gdy chodzi o powołania. 100 lat temu zostało przeniesione do miejscowości Orchard Lake, w stanie Michigan. Ale początki były właśnie w Detroit. Przeniesienie okazało się opatrznościowe, bo dzisiaj tam, gdzie było Seminarium, pozostała tylko tablica upamiętniająca, wokół nie istnieje już nic, są zniszczone, popalone domy, bo Detroit od dłuższego czasu przeżywa kryzys.
W Orchad Lake Seminarium jest pięknie położone nad jeziorem, a był to teren wykupiony przez Polonię dla synów polskich emigrantów. Wychowankami naszego Seminarium jest ponad 2 tys. księży, którzy pracowali i pracują w Kościele amerykańskim. Dziś mamy 41 kleryków i 7 na tzw. roku pastoralnym, który jest wymagany przez wiele diecezji w USA.
125 lat istnienia Seminarium świadczy o tym, że był to na pewno zamysł Boży, bo była taka potrzeba. Później przy Seminarium w Orchard Lake powstało Kolegium Najświętszej Maryi Panny z przeznaczeniem dla ludzi świeckich. Wielu ludzi je ukończyło. Niestety, w ostatnich latach liczba kandydatów sukcesywnie się zmniejszała i dziś kolegium już nie istnieje. Ale mamy nadal liceum męskie, gdzie uczy się 500 chłopców.

- Jakie są perspektywy Waszego Seminarium? Czy są jakieś nowe pomysły, gdy chodzi o działania na rzecz powołań?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Cztery lata temu, na prośbę arcybiskupa Detroit kard. Adama Maidy, zostałem skierowany do pracy w tym Seminarium. W tej chwili wszyscy klerycy, którzy są w naszym Seminarium, pochodzą z Polski. Aby ułatwić rekrutację powołań z Polski, trzy lata temu utworzyliśmy w Krakowie Wyższe Seminarium Duchowne pw. Świętych Cyryla i Metodego jako oddział Seminarium w Orchard Lake. Był to dobry pomysł. Zgłaszają się tutaj chłopcy po maturze, którzy mają chęć służenia w Kościele amerykańskim. Obecny rok akademicki rozpocznie 20 nowych alumnów. Ci chłopcy studiują w Polsce dwa lata i uczęszczają na intensywny kurs języka angielskiego. Jeśli ktoś studiował już filozofię, a chce się przenieść do Orchard Lake, by być kapłanem w USA, to tutaj uczęszcza na tzw. zajęcia akulturacyjne i na język angielski przez rok, a potem wyjeżdża do Ameryki. W tym krakowskim Seminarium, które erygował kard. Stanisław Dziwisz, mamy teraz 60 kleryków. To dobra liczba, ale bardzo byśmy chcieli, żeby dobra była i „jakość”. Przypatrywanie się kandydatom w Polsce ułatwia nam, a także samym kandydatom, rozeznanie, czy praca w Stanach Zjednoczonych to jest to, do czego zostali powołani.
Za pośrednictwem „Niedzieli” pragnę serdecznie podziękować polskim Biskupom i Rektorom Seminariów za zrozumienie uniwersalnej odpowiedzialności Kościoła za powołania, za kapłanów. A jest to także wezwanie Ojca Świętego Benedykta XVI, który w katedrze warszawskiej w czasie swojej wizyty w Polsce prosił, aby kapłani nie wahali się opuścić swoich miejsc, by służyć tam, gdzie są bardzo potrzebni. Kapłani i klerycy, którzy odkrywają w sobie ducha misyjnego, doświadczają w jakimś sensie wypłynięcia na głębię i tam służenia Panu Bogu. Potrzeby w Kościele amerykańskim są ogromne. Oczywiście, pierwszym celem kapłańskiej posługi jest Polonia, ale niektórzy klerycy idą do diecezji, gdzie tej Polonii jest niewiele. Ale wszyscy odpowiadają na olbrzymie zapotrzebowanie Kościoła amerykańskiego i niosą sobą chęć służenia mu.

- W jaki sposób mogą szukać kontaktu ci, którzy czują powołanie do pracy w Kościele amerykańskim?

- Mogą zgłaszać się do naszego Seminarium w Krakowie na ul. Łanową 1. Mamy portal internetowy z wszelkimi informacjami dotyczącymi nauki w tej uczelni. Należy zgłosić się do księdza rektora Michała Mierzwy, który był kiedyś rektorem Seminarium w diecezji sandomierskiej. Przy tej okazji dziękujemy Księdzu Biskupowi Ordynariuszowi, że zechciał się podzielić swoim kapłanem, który tak pięknie pracuje dla Kościoła w USA.
Adres krakowskiego Seminarium to: Wyższe Seminarium Duchowne św. Cyryla i Metodego, ul. Łanowa 1, 30-725 Kraków, tel. +48 503-746-445, seminarium@wsd-scm.pl, www.wsd-scm.pl.
Jeżeli ktoś czuje pragnienie posługi duszpasterskiej w Ameryce, gdzie jest naprawdę wielka potrzeba - serdecznie zapraszam.

- Mam nadzieję, że znajdą się chętni, by za oceanem służyć Polakom i wszystkim, którzy oczekują na Chrystusa.

- Prosimy o to Pana Boga i wszystkim dobrym ludziom, którzy nam w tym towarzyszą i w jakikolwiek sposób pomagają, z serca dziękujemy, także zawsze nam życzliwej „Niedzieli”.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biograf: Leon XIV nie pozwala ludziom tak łatwo zaglądać w swoje karty

2025-05-24 19:12

[ TEMATY ]

biografia

Papież Leon XIV

Stefan von Kempis

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Wszyscy zgadzają się, że jest doskonałym słuchaczem, ale nie jest tak łatwo powiedzieć, co ma na myśli” - uważa Stefan von Kempis. Redaktor naczelny niemieckojęzycznych redakcji Radia Watykańskiego/Vatican News w krótkim czasie napisał jedną z pierwszych biografii nowego papieża Leona XIV. W wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA zdradza, jak było to możliwe.

"Musi zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zapobiec schizmie i przynajmniej stworzyć wyobrażoną, postrzeganą jedność”, napisał von Kempis w swojej książce pt. "Papież Leon XIV - kim jest - jak myśli - co czeka jego i nas". Książka została opublikowana 24 maja przez nimieckie wydawnictwo Patmos-Verlag.
CZYTAJ DALEJ

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV?

2025-05-19 10:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

kobiety w bieli

inauguracja pontyfikatu

Hello Fotografia

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?

Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
CZYTAJ DALEJ

Znak bliskości. Relikwie bł. ks. Michała Sopoćko

2025-05-25 09:48

Paweł Wysoki

Parafia św. Stanisława biskupa i męczennika w Lublinie otrzymała relikwie bł. ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. s. Faustyny Kowalskiej.

Uroczystego wprowadzenia relikwii dokonał ks. Karol Godlewski z diecezji białostockiej podczas Mszy św. pod przewodnictwem ks. Aleksandra Zenia z udziałem społeczności kolejarzy z regionu lubelskiego. – Miłosierdzie Boże jest szczególnym imieniem Bożej miłości, a cześć Miłosierdzia Bożego w naszej parafii jest żywa, dlatego zwróciliśmy się do abp. Józefa Guzdka z prośbą o relikwie spowiednika Apostołki Bożego Miłosierdzia. Otrzymaliśmy je, za co jesteśmy bardzo wdzięczni – powiedział proboszcz ks. Eugeniusz Zarębiński. Jak przyznał, bł. ks. Michał Sopoćko, związany z Białymstokiem, jest mu szczególnie bliski przez miejsce pochodzenia, ale też jako patron spowiedników. – Relikwie to szczególny znak bliskości świętych, których wstawiennictwa nieustannie potrzebujemy – podkreślił. Parafia przy ul. Zbożowej posiada już relikwie krwi bł. ks. Jerzego Popiełuszki, które otrzymała dzięki życzliwości abp. Guzdka; teraz oczekuje na relikwie św. siostry Faustyny, o które zwróciła się z prośbą do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję