Reklama

Caritas potrzebuje duchowości maryjnej

Niedziela Ogólnopolska 50/2010, str. 8-9

Bożena Sztajner/Niedziela

Kard. Paul Josef Cordes

Kard. Paul Josef Cordes

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: - Eminencja przez 15 lat był przewodniczącym Papieskiej Rady „Cor Unum”, ma zatem szerokie i głębokie spojrzenie na działalność charytatywną i różne jej aspekty. Jak połączyć ze sobą w dziełach Caritas wymiar duchowy z czynnym zaangażowaniem?

Kard. Paul Josef Cordes: - Najpierw pragnę wyrazić wdzięczność za to, że w Caritas jest tak duże otwarcie na biedę, zrozumienie dla chorych, cierpiących, dla najbardziej potrzebujących. Trzeba podkreślić, że mamy do realizacji zadanie wypływające z Ewangelii, które zostawił nam Jezus - że powinniśmy kochać naszych bliźnich tak, jak siebie samych. Nawet jeśli świat dzisiejszy o tym nie pamięta, my musimy to czynić. Bardzo ważne są owoce naszej posługi. My, chrześcijanie, mamy dziedzictwo szczególne. A mianowicie mamy przede wszystkim słowo Chrystusa, ale także pewną tradycję niesienia pomocy, którą realizujemy w całej historii Kościoła. Mamy przykłady tak wielu świętych, chociażby na czas Adwentu i Bożego Narodzenia - św. Marcina. Wśród nich są też takie osobowości, jak bł. Matka Teresa z Kalkuty, które uczą nas, jak praktykować przykazanie miłości bliźniego. To wszystko należy ocenić i wyciągnąć z tego konsekwencje dla niesienia pomocy. Pierwszym zatem naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest pamiętać o tym dziedzictwie. Musimy o tym pamiętać, ale musimy również tym żyć. Nie zawsze trzeba zaczynać od mówienia o Jezusie czy też pytać kogoś, kto potrzebuje pomocy, czy ma wiarę. My po prostu w duchu Ewangelii niesiemy pomoc potrzebującym. Z drugiej strony jednak - niosąc miłość muszę nie tylko pomagać materialnie. Jeśli ktoś umiera, powinienem mu także mówić o życiu wiecznym, o tym, co przekracza ten świat. Kiedy byłem podczas trzęsienia ziemi w Peru, spotkałem tam wielu cierpiących, a pośród nich opłakujących swoich bliskich zmarłych. Mówiłem im również o życiu wiecznym. Bo w naszej działalności mamy przesłanie, które przekracza ten świat. Mamy pociechę, która płynie od Boga. Wymiar duchowy naszej działalności musi być więc najpierw przeżyty przez osoby zaangażowane w Caritas, a potem zrealizowany w praktyce. Można powiedzieć, że nie zawsze pomoc zaczyna się od przesłania wiary, ale wielokrotnie to przesłanie wiary pomaga osobie potrzebującej pomocy.

- W Polsce duchowość maryjna ma bardzo duże znaczenie. Kiedy i jak zrodziła się idea zorganizowania spotkania i rekolekcji dla europejskiej Caritas na Jasnej Górze?

- Byłem wielokrotnie w Częstochowie. Pierwszy raz w 1975 r., na pielgrzymce. Kiedy zastanawialiśmy się w „Cor Unum”, gdzie zorganizować nasze spotkanie, od razu pomyślałem o Częstochowie. Znałem Jasną Górę jako miejsce modlitwy, jako miejsce, gdzie można pogłębić refleksję duchową. Trzeba pamiętać, że w Europie w naszej działalności zwracamy uwagę na aspekty praktyczne, techniczne. Mamy też, dzięki Bogu, kontakty z licznymi dobroczyńcami, z osobami odpowiedzialnymi w państwie. To wszystko daje nam niejako światową perspektywę praktyczną. Ale dla naszych rekolekcji chciałem wybrać miejsce, w którym jest początek wszystkiego, gdzie można zrealizować drogę duchową. Nie chodziło bowiem o refleksję czysto techniczną czy o zebranie funduszy na zrealizowanie projektów. Chodziło o miejsce dla naszej modlitwy. Pomaga nam w tym także zaangażowanie ojców paulinów. Ważne dla jest nas również spotkanie każdego wieczoru o godz. 21 na modlitwie w Kaplicy Matki Bożej. To wszystko pomaga nam wejść w perspektywę wiary. Dzięki wskazówkom Maryi możemy pogłębić duchowość, która jest realizowana i praktykowana w tym miejscu.

- Benedykt XVI w swojej encyklice „Deus caritas est” pisze o potrzebie formacji serca w działalności charytatywnej. Również Eminencja wiele razy zwracał uwagę na różne aspekty duchowości Caritas. Jakie znaczenie dla osób działających w Caritas ma duchowość maryjna?

- W Europie ogromnego znaczenia dla naszej działalności nabrały narzędzia ludzkie - i one muszą być. Wszystkie organizacje zajmujące się działalnością charytatywną, jak chociażby Caritas czy Czerwony Krzyż, bardzo dobrze te narzędzia wykorzystują. Mówiąc jednak o formacji serca i patrząc na Serce Maryi, można zauważyć od razu, że zawiera ono w sobie formację nie tylko w kierunku pewnej wrażliwości na człowieka, ale i oczekuje wszystkiego od Boga. W zsekularyzowanym świecie, w którym nie mówi się o Bogu, my wszyscy, współpracownicy Caritas, mamy potrzebę takiej formacji serca. Mamy potrzebę kształtowania naszego serca na wzór Serca Maryi. Miejsce, które wybraliśmy na spotkanie, bardzo nam pomaga w realizacji takiej formacji. To miejsce jest także miejscem wielkiej modlitwy i łaski...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Gwiazdo Jackowa z Przemyśla, módl się za nami...

2024-05-06 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Przy południowo – wschodniej granicy Polski, nad rzeką San leży pięknie położone miasto licznych kościołów – Przemyśl. Posiada ono dwa sanktuaria maryjne, w jednym z nich dzisiaj się zatrzymamy. Czas dzisiejszego rozważania spędzimy w bazylice katedralnej, gdzie znajduje się cudowna figura Matki Bożej Jackowej – Pani Przemyskiej.

Rozważanie 7

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję