Reklama

Najważniejsze życzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyszły święta Jezusowego - Bożego Narodzenia. Długo zastanawiałem się nad tym, co jest najważniejsze, czego powinienem życzyć naszym Czytelnikom w ten najradośniejszy dla człowieka czas, kiedy składamy sobie życzenia wszelkiej pomyślności. I doszedłem do wniosku, że najważniejszym dla nas wszystkich życzeniem jest życzenie miłości. Miłości Boga i miłości bliźniego. Zapytasz pewnie, Drogi Czytelniku, podobnie jak to było w Ewangelii: A kto jest dziś moim bliźnim? Pan Jezus odpowiedział na to pytanie przypowieścią o miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10, 29-37). Jest nim każdy człowiek, niezależnie od tego, jaką pozycję społeczną zajmuje, jakie ma preferencje polityczne, czy opływa w dostatek, czy jest bezdomnym, który może brzydko pachnie, czy jest chodzącym świętym, czy nurza się w grzechu i nie widać temu końca.
Wydaje się, że wciąż trzeba drążyć ten temat, stawiając sobie to ewangeliczne pytanie i przypominając Jezusową odpowiedź. Bo bliźnimi nie są tylko osoby nam najbliższe - ojciec i matka, mąż i żona, dzieci. Oni z natury rzeczy są nam bliscy i miłowanie ich nie stanowi raczej większego problemu. Problemem jest jednak kochać np. nieprzyjaciół...
Przykazanie miłości wybrzmiewa bardzo mocno w święta Bożego Narodzenia, ponieważ Jezus przyszedł na świat właśnie z miłości do każdego z nas - aby nas zbawić. Jego nauczanie jest nauką o miłości, ale także wołaniem o miłość głęboką i bardzo prawdziwą. A skrzydła tej miłości są bardzo wielkie, sięgają krańców ziemi...
Składając wigilijne życzenia, patrzymy sobie nawzajem w oczy, tak często pełne łez, z których odczytujemy bezmiar szczęścia lub troski, spełnienia lub nadziei - bezmiar miłości. Widzimy wtedy, jak miłość naszych bliskich jest serdeczna, pełna, ogromna. Ich oczy mówią często więcej niż słowa, w nich przebija się niezwykła głębia ludzkiego jestestwa. Bo człowiek jest istotą, która jest bardziej wewnętrzna i głęboka, niż można to wypowiedzieć słowami. Tu, we wnętrzu człowieka, mieści się jego wielkość i odwieczne Boże przeznaczenie. Jakże często, gdy człowiek nie może już nic powiedzieć, pozostają jeszcze jego oczy, jego spojrzenie...
W święta Bożego Narodzenia w ludzkich oczach dostrzec można najpiękniejsze spojrzenie - spojrzenie Dzieciątka Jezus, Bożego Dziecka, które przyszło na świat, by być naszym Zbawicielem. Przez przyjęcie ludzkiej natury Jezus staje się naszym bratem i dzięki temu spojrzenie Boga-Człowieka i spojrzenia miliardów ludzi spotykają się, prześwietlają nawzajem, odbijają swoją głębię jak w zwierciadle i emanują prawdą o Bogu i o człowieku przeznaczonym do życia wiecznego w Bogu. I takie jest też przesłanie świąt Bożego Narodzenia: Abyś miał życie wieczne. Abyś mógł w pewnym momencie, gdy znajdziesz się na granicy czasu, otworzyć oczy i ujrzeć radującego się na Twoje przyjście Zbawiciela! W tym jest najgłębszy sens świąt, które nazywamy świętami Wcielenia, czyli przyjęcia przez Boga ludzkiej natury.
Nigdy nie umielibyśmy zrozumieć miłości Boga do człowieka bardziej, niż gdy to ma miejsce w tajemnicy Jezusa Chrystusa. Objawienie Boże dokonuje się na sposób ludzki i tak też Bóg przemawia do każdego z nas. Dlatego my, chrześcijanie, powinniśmy tę prawdę przeżywać bardzo głęboko i z wielką wdzięcznością wobec Boga Ojca. Jest wiele tajemnic dotyczących człowieka, jego życia, celów, jakie powinien osiągać, ale w sposób szczególny trzeba podejść do tajemnicy, która ukierunkowuje człowieka do jego ostatecznego przeznaczenia i spełnienia. Bóg cały czas trwa przy nas ze swoją miłością, a przez przyjście na świat Jezusa otrzymujemy nieustanny Boży przykład i podpowiedź.
Te myśli towarzyszą nam, gdy kierujemy nasz wzrok na Dzieciątko Jezus w Boże Narodzenie, ale także wtedy, gdy wpatrujemy się w oczy naszych najbliższych, z którymi dzielimy się białym opłatkiem. W tych oczach przeglądamy się nawzajem. W tych oczach przegląda się także Bóg. Oby nasze oczy w wigilijny wieczór, może zalane łzami, były lustrem samego Boga...

Posłuchaj wypowiedzi dnia, komentarza tygodnia oraz rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Drodzy Czytelnicy i Przyjaciele „Niedzieli”,

W cichą świętą noc Bożego Narodzenia,
wpatrzeni z miłością w Boże Dzieciątko -
Źródło życia chrześcijańskiego,
składamy najserdeczniejsze życzenia
błogosławionych Świąt.
Niech otworzą się nasze serca
na radosne światło i pokój Emmanuela.

Ubogaceni Bożą łaską,
z nadzieją wkraczajmy w kolejny etap
naszego życia - Anno Domini 2011.

Ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny
z zespołem redakcyjnym „Niedzieli”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję