A na prowincji Polskę nazywają często PO-landią. Jakie to państwo ta PO-landia? Ano takie, że 9 miesięcy po największej tragedii, jaka dotknęła nasz kraj w jego powojennej historii - po katastrofie smoleńskiej - nikt z rządzących nie ponosi konsekwencji politycznych i służbowych, a obce mocarstwo dyktuje nam scenariusz tamtego wydarzenia.
Ano takie, że sternicy tego państwa zadłużają je do granic bezpieczeństwa ekonomicznego, uprawiają w sprawie długu publicznego „kreatywną księgowość”, a przy okazji bezceremonialnie żonglują (między OFE a ZUS) pieniędzmi obywateli. Ano takie, że obywateli tych coraz częściej dotyka nowa choroba, zwana limitem usług medycznych. Ano takie, że różnym „Rysiom”, „Zbysiom” i „Mirom” włos z głowy nie spada za ciemne interesy, w których uczestniczyli, bo sprawy są szybko i skutecznie umarzane. Ano takie, że premier udaje, iż ogranicza biurokrację, a prezydent, wetując ustawę, udaje, że się premierowi przeciwstawia, a biurokracja jak wzrastała, tak wzrasta.
Ktoś powiedział o takim państwie „dziadowskie”, bo nie rozwiązuje podstawowych problemów społecznych. Przez szacunek dla rodaków wzdrygam się przed tak dosadnym określeniem. Co najwyżej pytam: Czym dla nas jest PO-landia: nagrodą czy karą?
Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.
Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
Do kościoła filialnego w Nowym Gliniku przybyli reprezentanci licznych jednostek OSP wraz z pocztami sztandarowymi, przedstawiciele Parlamentu RP, władz samorządowych, rodziny strażaków, mieszkańcy i goście.
Mszy św. przewodniczył ks. st. bryg. Jan Krynicki – Krajowy Kapelan Strażaków, a koncelebrowali: ks. Łukasz Hendzel – proboszcz Parafii w Jaśle Sobniowie, ks. Marian Putyra i pochodzący z Nowego Glinika ks. Adam Marek. W homilii m.in. podkreślono, że świętowany jubileusz przypadł w liturgiczną Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, która jest dniem odpustu świątyni filialnej w Nowym Gliniku. Kaznodzieja przypomniał, że Maryja wielokrotnie w historii Rzeczpospolitej budziła nadzieję w obliczu trudnych doświadczeń i życzył strażakom opieki Królowej Polski. Zaznaczył również, że głównym Patronem strażaków jest św. Florian, męczennik z III w., i że strażacy są nazywani Rycerzami św. Floriana. Wspomniano ponadto, że strażacy nie tylko podejmują walkę z ogniem, ale często także niosą pomoc w innych niebezpiecznych sytuacjach, jak chociażby w przypadku zeszłorocznej powodzi na Dolnym Śląsku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.